Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hejka-

słodka zemsta

Polecane posty

Gość hejka-

Mam 33 lata i 11 ludanego małżeństwa za soba,jedno dziecko...W zeszłym roku wzięliśmy z mężem kredyt hipoteczny na mieszkanie-na 30 lat.Poztanowiliśmy wspolnie ze mąz wyjedzie za granicę ,posiedzi tam ze dwa lata -dzięki czemu uda nam się ten kredyt spłacic szybciej.Codziennie gadalismy przez skypa albo pisalismy do siebie maile.Wrocil na swieta...okazalo sie ze ma tam 21-letnia dziewczyne-i jest w niej bardzo zakochany.Przez dwa tygodnie jego pobytu w Polsce-schudlam 5 kg-dodam ze waze 50kg)-niszczyl mnie ,opowiadal mi jakie ona ma mlode cialo itp.Napisalam do tej dziewczyny zeby dala sobie spokoj ze mamy dziecko i blgalam zeby znalazla kogos innego-oczywiscie bez rezultatu.Przezylam taka traume,ze myslalam tylko o tym jak ze soba skonczyc.Przez czas jego pobytu tutaj-znecal sie psychicznie nade mna,pisal przy mnie smsy do niej-prosilam zeby tego nie robil-bo to mnie boli,ale on twierdzil ze jest w wolnym kraju i moze robic co chce.teraz wygraza mi ze przestanie mi przysylac pieniadze :"ze niedlugo zacznie mi sie zgryz...",ze sprowadzi sie z ta panna do naszego mieszkania..itp.Pomozcie!Nie chce byc juz dluzej upokarzana-co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dftdty
gratuluje decyzji wysłania meza samego za granicę. tak same małoletnie dziweczki sie kręcą. złapią sponsora i trzymią dopóki nie wypompuja z całej kasy. nie wiedziałaś że takie rzeczy sie tam dzieja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panienka sie nim pobawi,wydoi z kasy a potem pusci kantem ,a maz wroci na kleczkach-kwestia czasu .Wiem ze to dla Ciebie zadne pocieszenie,ale tak bedzie. Faceci sa durni-poswiecaja rodzine -nie wszyscy -dla jakis lafiryndy i na dodatek nie widza o co w tym chodi takim panienkom...A mowi sie ze to kobiety sa naiwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronisiax
....Wspulczuje,ale wydaje mi sie ze byc moze wroci do ciebie z podwinietym ogonem....Pewnie dlugo nie bedzie z 21 letnim dzieckiem....Nie daj sie upokazac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujtujtu
Nie pojmuję i postawy autorki tematu, i niektórych komentarzy. Jak można pisać że to wina "decyzji o wysłaniu męża za granicę"?? Po pierwsze, to nie "wysłanie" bo wysłać to można bezwolną paczkę. Po drugie, ludzie wyjeżdżają z różnych względów a to czy w związku z tym zaczną zdradzać partnerów czy nie, to zupełnie inna kwestia. W ogóle sugerowanie że jest tu jakaś wina autorki to objaw obłędu. Stwierdzenie z kolei że mąż jest durny i że jeszce wróci i będzie przepraszał, po pierwsze nie powinno być pocieszeniem bo żadna to jego łaska, ani nie wynagrodzi tego co się stało, ani na ten powrót nie należałoby liczyć. A teraz przede wszystkim: która normalna kobieta chciałaby takiego? Autorko, opamiętaj się bo ofiarę z siebie robisz! Aż prosisz się swoim stosunkiem do męża, o traktowanie ciebie jak szmatę. Nie masz honoru a choćby tylko za grosz zdrowego rozsądku. On ci plunie jeszcze w twarz, przy dzieciach a ty mu stopy będziesz lizać? No w ten sposób to tylko się upomnisz żeby cię osrać. Sama pokazujesz że tylko na to zasługujesz. Kopnij go po prostu w dupę, rozejdźcie się, wywalcz swoje prawa w sądzie i tyle. On nie jest wart twoich nerwów i upodlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
To prawda -jestem naiwna -nie przewidzialam tego-ale myslalam ze tyle ze soba przezylismy i tak sie kochamy ze nic tego nie popsuje.Wsrod znajomych uchodzilismy za idealna pare-on mnie nosil na recach.Bylismy naprawde dobranym malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Nie wroce nigdy do niego!!!!!!!!!Juz teraz to wiem-ale chcialabym zeby poczul przez chwile smak tego co mi zgotowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ujtujtu -a postaw sie na miejscu autorki.Nie pracuje ,maz wyjechał-tak łatwo kopnac w dupe?moze i tak ,ale pierwsza mysl jaka nachodzi ja to pewnie co dalej z kredytem?z czego bede zyła?to nie takie proste jak piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Ujtujtu-zawsze mialam swoja godnosc.Gdy mnie upokarzal ,ze wszystkich sil staralam sie nie pokazywac jak mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Male sprostowanie-pracuje,zarabiam ale to za malo by dac sobie rade utrzymaniem dziecka i z tak ogromnym kredytem.On mowi-ze da mi 400pl.alimentow i to wszystko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzaj sie na taka kwote
do sadu! wez dobrego prawnika. skoro praucje zagranica to i zarabia jak sadze. podziel majatek, wyreguluj sprawe kredytu, nie pozwol sie wyrzucic z mieszkania. z zimna krwia dzialaj i mysl wylacznie o sobie i dziecku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzaj sie na taka kwote
i pokazywanie z facetem sobie daruj! to obroci sie przeciw Tobie w sadzie! badz zimna i wyrachowana, malymi kroczkami go zniszczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzaj sie na taka kwote
nic nie jest latwe na poczatku.. ale wszystko sie da! ona ma cel! i ma dla kogo to robic. poza tym jest rozsadna kobieta! i zraniona! a my kobiety potrafimy byc silne i szybko sie podnosimy po upadku! dasz rade autorko, glowa do gory i dzialaj!!! masz rodzine, oni dadza Ci wsparcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
W sumie wiem-ale bycie wyrachowana -nigdy nie lezalo w mojej naturze.On mnie zastrasza,ma kase-to prawo lezy po jego stronie.Sluchajcie -on mi powiedzial prosto w oczy ze oplaci swiadkow-i powiedza co im kaze.Ja moge udowodnic mu zdrade-mam zabezpieczone maile od niego do niej-mam zdjecia.Ale momentami czuje ze brak mi sil,ze juz nie moge,przeraza mnie to wszystko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
On siedzi w Irlandii-wiem ze mieszka juz z ta "..."i pracuje w piekarni-podobno niezle zarabia.Bylam prawnika ktory powiedzial ,ze to ja mu musze udowodnic ze on pracuje...bo jak stawi sie na sprawie i powie ,ze on tam pracuje tylko dorywczo-to sad uzna ze on nie ma dochodow.Jak ,na litosc boska ,mam udowodnic ze on tam pracuje?Nie wiem gdzie,podono zmienil prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzaj sie na taka kwote
jesli da rade to nagrywaj kazda rozmowe z nim! to, ze twierdzi, ze oplaci swiadkow nie oznacza, ze to zrobi. swoim zachowanie udowodnij, ze to nie jest prawda. nie wierze, ze ma AZ tyle kasy! sciemnia Cie i tyle, mysle, ze wie, ze sie boisz. badz silna autorko. takich drani trezba za ryj! nie trzeba byc wyrachowanym z narury, ale obudz w sobie besitie, pomysl o dziecku, o sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c z tego ze ma obowiazek??a jak pokombinuje tak ze niby nic nie zarabia??albo tam zostanie?albo sie zmyje i znaku zycia nie da??to co wtedy?kasa z funduszu marna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojdzie w pizdu,oleje wsio i co mu zrobi?nic.Pzatym jesli ona da o rozwod to pewnie z orzeczeniem o winie-a to dopiero sa schodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicznie
Koszmarny facet, jak można być tak potwornym? Nie musicie być małżeństwem, ale tak rujnować drugą osobę, którą się kochało, nie mieści mi się to w głowie! Potwór a nie człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje,ale to na rate nie starczy ,a nawet niewiesz jak chłopy potrafia kombinowac.Moja kolezanka ma identyczna sytuacje i nie za duze ma pole manewru-sa szantaze,zastraszanie itp-a choc to jego wina to prawo jemu daje wieksze ,,plusy;; -to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Macie rację-ja mam dla kogo życ-mam syna.Syna,ktory juz nienawidzi swojego ojca,ktory stracil poczucie bezpieczenstwa.Z Bartkiem chodze do psychologa....Maz powiedzial mu tak:"poznalem inna kobiete i stracilem mame..."a gdy polecial do Irlandii-na sile probowal przekonac mlodego,ze ta jego "..."jest piekna madra i inteligentna i ze jak ja mlody pozna -to napewno ja polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Tak on jest koszmarny-tez nie rozumiem -jak moze?????????????Rozmawialam z pewnym psychologiem-i on twierdzi,ze to jest jego reakcja obronna.ONn czuje sie winny,w zwiazku z czym czesc winy probuje zwalic na mnie-zeby poczuc sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka-
Zatruwa nam zycie-bo chce miec kontakt z synem-ktory wcale nie chce z nim rozmawiac-sama prosze o to zeby Bartek z nim pogadal.Przy czym on uwaza ze to ja namawiam dziecko do tego zeby z nim nie rozmawialo (a naprawde tak nie jest)Uwazam ,ze to jest ojciec i on ma prawo-i Bartek tez ma prawo do kontaktu z nim.Po kazdym kontakcie z "mezem"jestem tak roztrojona nerwowo ze musze brac tabletki na uspokojenie.Normalnie ,wydaje mi sie ,ze jestem przyparta do muru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×