Jak se radzicie z porannym zwodem panowie dot. nieimpotentów!

J.W.

Wstaję, idę do wc, potem do łazienki, myję się, składam łóżko, ubieram i jak idę do pracy, to nawet nie pamiętam, czy był. Żartuję, jasne, że był, ale nic z tym nie robię. To naturalne i po kilku minutach po pobudce, samo mija. Podobno, to oznaka zdrowia.

kurna czemu 90% facetów ( i kobiet też) pisze zwód!?!?!? Zwód to takie cos w piłce nożnej jak jeden drugiego ładnie omija i strzela gola, a wy panowie macie WZWÓD do cholery!

Ja z koleii jak wstaję to mam zawód...

Miłosny? Czy hydraulik? Ja chyba hydraulik, bo mi leje z rury, jak z cebra. A co do błędów, to oczywiście że to jest wzwód. Istnieje jednak tzw. netykieta. Jeśli komuś to nie pasi, to niech spada. Dzisiaj jest coraz więcej tych z dysortografią (nie mylić z dysleksją). No cóż, takie czasy. Ale czepianie się nie jest miłe. Dajmy im spokój. Swoją drogą, ciekawe dlaczego nie zwracasz uwagi na "se" zamiast "sobie"? Popraw też swoje błędy interpunkcyjne. Pozdrawiam

no mam z tym WIELKI problem. wstaje i zawsze z rana stoji mi pała a szczac sie chce. jak se z tym radzic lac pod prysznicem,?? poki co czekam az opadnie.

problem nie jest błahy, bo jak pała stoi a szczać sie mocno chce, to często sikam sobie po twarzy. Błagam- pomóżcie