kiedy masz wszystkiego dosc i nie masz ochoty zyc

od 2 lat jestem samotna, tak naprawdę chyba nie kochałam żadnego z swoich byłych partnerów. Właśnie dlatego postanowiłam czekać na tego który naprawdę będzie dla mnie stworzony. Mogła wiele razy, przez ten czas, związać się z kimś, ale bałam się zobowiązań i odpowiedzialność. Z reszta wiedziałam ze nie warto. Ostatnio byłam na dwóch imprezach z można powiedzieć kolega. Naprawdę zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Dawno się tak nie czułam. Tylko co z tego? Nigdy nie zrobię żadnego kroku na przód. Jedno jest pewne- boje się tez tego ze mogłoby się udać. Nie wiem co z sobą zrobić, staram się żeby nikt nie zauważył co się ze mną dzieje. Często siedzę i nagle zaczynam płakać. Coraz częściej nie chce mi się żyć. Ostatnio nawet śniło mi się ze popełniłam samobójstwo. Wiem, to jest dziwne. Nikt z moich bliskich nawet nie ma pojęcia co czuje. Niech ktoś pomoże, podpowie co dalej..