Jedna nie jestem w ciąży...

poranne mdłości, ból piersi i podbrzusza, wymioty do 6 miesiąca, zgagę i nieprzespane noce.

nie chcesz ciąży a nie wiesz co to antykoncepcja? :o....to naprawde trzeba być niedorozwojem zeby w tych czasach zaliczyć wpadke...

ale byłam u lekarza po dwóch tyg. jak mi spóxniał i on powiedział, ze nie jestem w ciazy :( ale okresu nadal nie ma

aq, ja zabezpieczam się zawsze podwójnie, a i tak mam obawy.

Ale kurcze jak przestac myslec? Pracuje, na brak zajec nie zarzekam, ale jednak to jest silniejsze ode mnie i nie potrafie wyluzowac.:( Poradzcie jak to zrobic...:(:(

Z lekarzami to jest tak, że jest małe prawdopodobieństwo, że wykryją wczesną ciążę, dlatego robi się badanie z krwi, bo jest najbardziej prawdopodobne, dobrze, że zrobiłaś, teraz czekamy.

ale ''lusiamalotto'' chyba nie wie co antykoncepcja

kryzysowa magda, wiem, że jest ciężko, szczególnie jak tak długo się stara i bardzo się chcę. Może jakieś odprężające zajęcia. Jakiś wypad na weekend poza miasto, jakiś basen, masaż, salon odnowy, coś co chociaż na chwilę pozwoli Ci przestać myśleć tylko i wyłącznie o staraniach.

robiłam juz dwa hcg i wyszły negatywne teraz trzeci. Wiem co to antykoncepcja - zabezpieczam sie.

Do Mam ile macie lat?I dlaczego nie chcecie 2 dziecka?Sytuacja finansowa, wygoda czy poprostu wystarczy tylko jedno?Pytam bo sama mam jedna corke i tak moglo by zostac a wiekszosc ludzi zarzuca mi egoizm i to ze z mezem krzywdzimy corke:(

lusiamalotoo...eee, skoro robiłaś już wcześniej hcg i wyszedł negatywnie to znaczy, że w ciąży nie jesteś. Może @ spóźnia się przez stres albo przyczyną jest coś innego.

SHINEeee, wolałabym pozostać tylko przy jednym, ale wiem, że mój mąż za jakiś czas będzie nalegał na drugie, bardzo chciał. Ja nie zaprzeczam, że w przyszłości mieć nie chcę drugiego, ale to daleka przyszłość, na pewno teraz nie chcę.

scineee a co się przejmujesz ludzmi....ja wogóle nie chce dzieci i mam gdzies opinie innych...najwazniejsze co ty chcesz a nie co chcą inni

Probuje, ale naprawde nie potrafie sie wyluzowac, a juz wrecz szlag mnie trafia i krew zalewa jak czytam cos takiego: http://wiadomosci.onet.pl/2700,1855670,zostawila_w_domu_czworo_dzieci_i_poszla_pic_alkohol,wydarzenie_lokalne.html Ta ja kurde staram sie tyle czasu, mamy wszystkop, aby zapewnic naszemu dziecko szczesliwe zycie, pragniemy go, jak niczego innego na swiecie, a tu taka pindzia lazi po swiecie...wrrr...

boje sie, czekam na wyniki, ciezko mi, dziekuje, ze ze mną rozmaiwasz.

kryzysowa magda, to jest strasznie smutne, ale jeżeli nie odblokujesz się, to takie bezowocne starania mogą potrwać wieczność. Pamiętam jak moja kuzynka się starała o dziecko, też tak bardzo pragnęła, że się zablokowała i bezskutecznie próbowali przez 2,5 roku, w końcu zaskoczyło, ale okazało się, że ciąża zagrożona.

lusiamalotoo, będzie dobrze!! Jestem pewna, że to nie ciąża, jak odbierzesz dzisiaj badania, to koniecznie idź do lekarza, może niech da jakieś leki na wywołanie @, skoro nie masz już tyle czasu.

Ałc napewno napisze. A brałam luteine, dzis mija siódmy dzien od ostatniej tabletki i nic ;(

No wlasnie wiem i to takie kolo zamkniete: wiem, ze psyche moze byc blokada, ale z drugiej strony boje sie, ze nigdy sie nie uda... I tak marudze i smece i jecze w kolko...

jeszcze godizna i beda wyniki