Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EMTI

kTO SIĘ DENERWOWAŁ TAK JAK JA ??????????

Polecane posty

Czy jets na kafe taka osoba co sie denerwowala tak samo jak ja gdzy jej przyjaciółka najprawdopodobniej rodzi?? Napisalam sms\'a do przyjaciółki i 30min nie odp to zaczełam dzwonic nie odbiera więc pewnie rodzi. Pierwszy termin miala na 31.10 a drugi na 07.11 wiec wszytsko jest mozliwe. A ja normalnie na miejscu usiedziec nie moge... nie mam sie jak skontaktować z jej narzeczonym, bo miałam telefon w naprawei i mi usuneli kontakty... Ajjj czy ktos miał tak jak ja ,że tak bardzo sie przejmował swoją przyjaciółką????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfffddd
hehehe slodko! :) trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już mineła godz os sms\'a, a ja normalnie sie tak denerwuje, że szok!!! moja siostra mówi , że ześwirowałam.. hehe A ja tak bardzo za nia trzymam kciuki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie mial tak jak ja?? czyli tylko ja tak fisiuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech ktos sie do mnie dołączy bo ja zaraz nie wiem na piechote do tego szpitala pójde (5km) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz porostu
zadzwonic do tego szpitala i dwoiedziec się o swoja przyjaciólkę ? Powinni udzielic Ci info co sie z nia dzieje. A swoją drogą tez tak miałam i rozumiem Twoj niepokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darciucha
spoko, przed końcem pewnie zdążysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a ktoś z was dzwonił do szpitala żeby się upewnic czy przyjaciółka rodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dzwoniłam i kurde nie mają nikogo na porodówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cudoooooooooo
ja nie miałam kontaktu przez 3 goziny-najpierw probowałam rodzic a potem miałam cesarkę.Po niej nie bylam w stanie nawet pomyslec gdzie moge miec telefon...dopiero mama zadzwoniła do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiak........
zluzuj nie pierwsze dziecko nie ostatnie, nie przeszkadzaj im teraz to ich rodzinne swieto a histeryczka kolezanka jest tam naj mniej potrzebna. Właśnie dlatego nie ma przyjaciółek, żeby sie jeszcze przed nimi spowiadać który to skurcz, chyba by mnie mąż przechrzcił jak by moje znajome do niego wtedy wydzwaniały /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darciucha
a jak Cie mąż kopnie w dupsko to zbaczymy jak będziesz śpiewać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anusiak........
taaa polece do przyjaciółki sie wypłakac - litści :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam histeryczka nie jestem... wiem że to ich święto, ale martwić się przecież mogę... bo to moja przyjaciółka i chyba każdy kto ma przyjaciółkę chce dla niej jak najlepiej i sie nia przejmuje... mi się to wydaje normalne... a to że niemoge się z nia skontaktować, to właśnie myśle ,, że rodzi.... akle ja tu na porodówke dzwonie a oni , że nikogo na porodówce nie maja, to może na izbie przyjęć jest i czeka juz, z godzine... co o tym wariancie myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może ona ma tylko głos w kom wyciszony , a ja sie shizuje hehe:P ojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łóoooooooooooo
a może sie bzyka z mężem a Ty po szpitalach dzwonisz i to nie histeria? jak jutro zadzwoni że urodziła kup pieluchy i odwiedź po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co jakas dziewczyna mi poradziła żebym zadzwonila do szpitala to zadzwoniłam, sama bym jeszcze na to nie wpadła, no hcyba że jutro by sie też nie odezwała:) A do mam które rodziły ile mozna czasu na izbie przyjęć spędzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łóoooooooooooo
Zalży z jakim rozwarciem sie zgłaszasz, czy masz zaplanowaną cesarke i milion innych kwestii, a tak naprawde to zalezy od szpitala i personelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha no dobra, ja juz sie tak nie denerwuje... moze lezy na ktg lub ma robione usg, ma male rozwarcie i dlatego to tak długo trwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fałszywy alarm.... była na izbie przyjęć, miała bóle co 30min pojechała na izbe przyjęc i nie było rozwarcia, noi bóle jej przeszły... także pobyła na obserwacji 3 godz i wróciła do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×