zle się czuje bo nie mam kasy a on ma

onpracuje..czesto zabiera mnie gdzies na obiady nie obiady dość czesto coś kupuje...mój obiad to hotdog za 3,8 on wydaje na to niekiedy po 50zł.....!on pracuje ja studiuje dziennie i zle miz tum że ja nic kupić nigdy nie moge bo mnie na to niestać a mama daje mi dziennie po 5 góra 10złoty:O

kurde, jak mnie wkurzaja studenci dzienni narzekajacy na brak kasy... :-O Wez sie do roboty kobieto, masz weekendy, masz wakacje, no ludzie, jestes dorosla i sie prosisz 5 zl od mamy???

to cięzki rok i mogę tego niepogodzić.nie studiuje na bylejakiej prywatnej uczelni.

on tez kiedys studiowal ty tez kiedys bedziesz pracowac i bilans wyjdzie na zero

ja tez nie. :-O a wakacje co, bimbalo sie? :-O

5 lub 10 to może być złotyCH!!! złoty to liczba pojedyńcza tak, jakbyś pisała 10 krzesło 10 książka tak samo wygląda 10 złoty a tak swoją drogą to obiad za 5 dych wcale drogi nie jest :)

ja mam tak samo i nie mam z tym problemów to normalne że pracuje to zarbia nie naciągam go oczywiście ale przecież się nie pochlastam.Jestem młodsza od niego jeszcze się ucze...to zoruzmiałe że nie mam tyle co on

owszem wakacje odpoczywałam po maturze.nie znasz sytuacji to dauj sobie swoje złote rady.Mam dopiero 19 lat miałam bardzo męczący rok a ten będzie jeszcze cięższy.nie jestem 23 latka jeszcze wiec w tym że nie pracuje nie ma akurat nic dziwnego

jak moj ma kase a mi nic nie kupuje ? :) prawie za wszystko mu oddaje a mam 8 stów na miecha i bude do oplacenia :)

yyy.... ale nie ma to chyba nic do rzeczy, stojac jako hostessa na promocji w weekend, zarobisz 0zl na godzine:o kazdy ma ciezki rok/dzien/miesiac/zycie a jakos codziennie musi zapierdalac do roboty uczac sie jednoczesnie, uwierz mi:o

10 zlotych mialo byc;)

dobra ja nie jestem na tyle zdolna i polac uczelnie bo dużo się ucze.dotego jeszcze z nim spotykam bardzo często....a jednak edukacja na tym etapie jest dla mnie ważniejsza.Chyba że byłaby to jakaś ambitniejsza praca nawet za grosze ale coś co mi coś daje....to starałabym się..ALe stać jako histesa..i robić z siebie wariatke nawet jakby mi płacili 10zł za godzine nie zamierzam bo wole ten czas spożytkować na wizytę w bibliotece.Zwłaszcza na pierwszym roku

no to nie jecz ze ci glupio ze nie masz kasy i twoj facet za wszystko placi:o

odwrotnie :/ ja mam, on nie

Ty masz a on nie i jak to wyglada? opowiedz