Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Studentt20

Dziewczyna na noc w akademiku

Polecane posty

Gość Studentt20

Pełno tu pewnie byłych i teraźniejszych studentów, więc mam pytanie: jak oszukać recepcję i wprowadzić dziewczynę do akademika 'na czarno\? Próbowałem czasami z kolegami wchodzić i po prostu iść, ale recepcjonistka zaczepiała i kazała dokumenty zostawiać :/ Macie jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urban chanel
Niech się przeczołga przed okienkiem.....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Hahaha, myślałem nad tym :D xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowany studencie
słyszałam, że kiedyś ktoś namówił dziewczynę do wspięcia się po rynnie i przez okno. zdesperowani studenci hihihi :P Może przebrać dziewczynę za chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Ja się zastanawiałem nad tym, żeby wejść oddzielnie, tzn. Ja wchodzę, idę do okienka i w tym momencie ona wchodzi, nie zatrzymuje się tylko idzie pewnie przed siebie, a ja w tym czasie biorę kluczyk i zagaduję o coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Ja mieszkam na dole :P ale niestety pod oknem nie ma, że tak powiem podłogi, jest jakis rów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Nie, sorry, ja pierwsze piętro. Na parterze mieszkają rodziny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuczny tłok przy okienku
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
No ale to tylko ja mogę ten tłok zrobić, ewentualnie poczekać jak ktoś będzie szedł i wtedy wejść. No ale może gdyby ona weszła i szła prosto przed siebie, bez zatrzymywania się to może recepcjonistka wzięłaby ją za studentkę. Bo wejście razem to już spalenie na miejscu, chociaż raz tak z kolegą wszedłem i pani nie zareagowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinusek87
A nie mozesz jej legalnie przenocowac w pokoju? Powiesz ze siostra itp.;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsgdjvgsdjvg
"Ja mieszkam na dole ale niestety pod oknem nie ma, że tak powiem podłogi, jest jakis rów :/" ja pierdole oddzielili was fosą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"vsgdjvgsdjvg "Ja mieszkam na dole ale niestety pod oknem nie ma, że tak powiem podłogi, jest jakis rów :/" ja pie**ole oddzielili was fosą?" Padłam xD Respect za ten komentarz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
No u nas jak chcę wziąć kogoś do pokoju i widzi mnie, z widzenia zna, i widzi kolegę albo koleżankę to zaraz woła i muszą legitymacje u niej zostawiąc i ona zapisuje sobie nr pokoju dodatkowo. Odwiedziny są do 23, więc pewnie o tej godzinie przyjdzie do pokoju i będzie kazała opuścić akademik :/ U was tak nie było? Za każdym razem osoba z zewnatrz musi się meldować. Nawet jeśli byłab to siostra :/ Ale dobry pomysł jest z tym wynajęciem pokoju... Ja w wakacje płaciłem 10 zł za cały dzień i noc. Ale zresztą ona przyjeżdża do mnie na parę dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Hahaha, fosa to dobre określenie ;) Też mi się tak skojarzyło. No ale tak jest, jest takie spadek ziemi, bo tam jakieś wejścia do piwnic są czy co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvtrbvr
haha, dobre:D mozna byloby zagdac jak babka jets okej, no ale to ryzykowne, bo pewnie sie nie zgodzi. a nie ma u was tak, ze drzwi sa zamkniete i otwierane tylko przez kobite?nawet jakbyscie zrobili sztuczny tlok, to drzwi beda zamkniete i ta twoja sie nie wbije..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chlopie w jakim miescie studiujesz? w opolu placi sie chyba 15 zl za noc,ale bez lozka i laska moze spac... we wroclawiu chyba 30zl...i bez ceregieli...choc w sumie jak to az 3 noce,to zrobi sie z tego prawie 100...probujcie normalnie wejsc,a jak sie nie uda,to zaplacisz i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W akademikach Uniwersytetu Śląskiego to chyba 7,50 za jedną noc (i taka stawka do 3 nocy, potem chyba 11zeta). Chłopie, wykosztować chyba się można, a stresu ile mniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Nie, lepiej nie pytać o zgodę... Niby kierowniczka mnie lubi, można z nią pogadać, no ale wolę nie ryzkyować. Kolega próbował dziewczynę przenocować to kazała mu podanie pisać i zebrać podpisy od sąsiadów, ze się zgadzają :/ Nie wiem po co to podanie skoro i tak ona je czyta :/ A drzwi są otwarte cały czas, tzn. rozsuwane. Dopiero w nocy są zamkniete i baba otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Mógłbym jeszcze to podanie napisać, ale trochę niezręcznie mi teraz sąsiadów prosić o podpisy :/ Tym bardziej, że zaczną wypytywać... Chociaż parę tygodni temu dziewczyna u sąsiada była na noc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Student, nie bądź taka ciapa. Chcą podanie, to napisz, i tyle. Podejrzewam, że i tak nikt wypytywać nie będzie, ludzi średnio to interesuje :P Swoją drogą, to gdzie Ty mieszkasz, że takie problemy?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentt20
Nie będę się pieprzył z podaniami teraz :/ Co to wszystko trzeba robić tak jak karzą? ;] A o podaniach wiem, bo kolega zapytał czy może nocować dziewczynę u siebie i kazała mu pisać. To tylko teraz kwestia wejścia. Jak się minie recepcję to już będzie ok ;) i tak nie będziemy wychodzić, dopiero jak ona będzie wracałą do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studenttttka
Ja jak byłam w liceum i siostra mnie chciała przemycić do akademika to dogadywały się z chłopakami z dołu i mnie wciągali przez okno, ponoć tak wszystkich przemycają tam bo się nie da wejść bez legitymacji bo babka miała drzwi otwierane przyciskiem. No i jeden koleś mnie podniósł żebym dosięgnęła do okna a drugi mnie wciągną przez okno. Tylko że tego nie da się zrobić w szpilkach i w miniówie :D. Natomiast jak siostra parę lat później co tydzień do mnie przyjeżdżała bo miała zjazdy to zawsze szła na chama do schodów i jak ją zatrzymywali to rżnęła głupa że nie wie że się legitymację zostawia, mimo że portierki już wiedziały kto i do kogo, potem już jej nawet nie zatrzymywały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też szukam sposobu
A jakbyś wziął ją na barana i kurtkę założył? Albo ona wchodzi sama w czapce kurtce szaliku zostawia legity. Po chwili wraca np z zeszytem odbiera dokument i wychodzi. Ale to już nie ona tylko np jakąś lokatorka przebrana za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e23441412
zadzwon do tej babki i gadaj z nia przez tel a w tym czasie niech laska przejdzie obok niej przeciez telefonu nie rzuci :P jest masa sposobow mimo ze nigdy nie mieszkalem w akademiki i w tego typu burdelu nie mam zamiaru mieszkac gdzie jest orgia i nic wiecej to troche inwencji tworczej mi zostalo, sposob z telefonem to jeden z wielu MYSL w koncu student to podobno inteligencja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studentt20 => Baranie, goście mogą zostawać na noc tyle, że trzeba za nich zapłacić. Jak na nocleg panny nie masz to nie bierz się za jebanie, bo na antykoncepcję też pewnie ci szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgdfgdfg
U mnie w akademiku nie ma czegoś takiego, jak jakiś portier, czy kierownik, czy inne coś. Chcesz, żeby ktoś u Ciebie spał, to śpi i po problemie. Mamy jedno lub dwuosobowe pokoje (ja mam jedynkę :P), więc wystarczy zapytać drugiej osoby (o ile się ma dwójkę), czy ktoś może wpaść i już. Mieszkacie w internatach chyba, a nie w akademiku... Przecież studenci są dorośli już od dawna :f. Bez sensu te Wasze akademiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×