Matematycy błagam o pomoc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dlaczego miara kąta w pięciokącie foremnym wynosi 108 stopni , w sześciokącie foremnym 120 stopni a w ośmiokącie foremnym 135 stopni ?????? Pomóżcie z góry dziękuję

:-D My tez nie kapujemy :-D

w pieciokacie mozemy wyroznic 5 trojkatow-tak podzielic mozemy ten pieciokat, w takim wypadku kat przy srodku bedzie wynosil 360/5=62 stopnie, co oznacza ze pozostale 2 katy w kazdym takim trojkacie maja po (180-62)/2=59 stopni. co oznacza, ze kat pieciokata jako suma dwoch przyleglych katow w trojkatach ma 2*59 stopni=118 stopni, wiec chyba 108 to blad,

jest na to wzór http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielok%C4%85t_foremny

ale 108 stopni taka jest prawidłowa odpowiedź

180- ( 360/n) n liczba boków wielokąta foremnego

180-(360/5)=108

Pole kwadratu jest równe 8 cm kwadratowych .Oblicz promień koła : a) opisanego na kwadracie b) wpisanego w kwadrat

kabel ile wyciągasz na tym >>>>>> wiedzę masz dzięki za pomoc a z drugim zadaniem sobie poradzisz ?

Pole kwadratu jest równe 8 cm kwadratowych .Oblicz promień koła : a) opisanego na kwadracie b) wpisanego w kwadrat

kwadratu podzielona przez 2. Ty zagladasz do książki czasem?

ale najpierw trzeba obliczyć bok kwadratu aby obliczyć promień ..

a) pole kwadratu pierwiastkujesz ,wychodzi ci długosc boku , podstawiasz do pitagorasa i masz przekątną pół przekątnej to owy promien albo wzór d=a*pierwiastk z dwa jak dobrze pamiętam :D b) jak znasz bok to pół jego długosci to będzie promień koła wpisanego która to klasa gimnazjum ?

2 klasa gimnazjum >>>>>>> a możesz mi policzyć bo mi bok wychodzi 2,828427

Dziewczyno powinnaś zajrzeć do książki posiedzieć chwile nad tym, aż zrozumiesz. Na sprawdzianie nikt Ci nie pomoże(chyba) a tym bardziej na teście gimnazjalnym.

i co ?

Pole kwadratu jest równe 8 cm kwadratowych .Oblicz promień koła : a) opisanego na kwadracie b) wpisanego w kwadrat Narysuj sobie kwadrat, najpierw wyznaczamy srodek tych okręgów, jest to punkt przecięcia się przekątnych teraz narysujemy sobie okrąg opisany na kwadracie - czyli taki, że wierzchołki kwadratu leżą na okręgu oczywiście rysujemy promien, ale w taki sposób by nie przecinał kwadratu, czyli po przekątnej kwadratu jak narysujemy sobie całą przekątną to mamy trójkąt prostokątny dwa boki (przyprostokątne) mają długość 8 a przeciwprostokątna to są dwa szukane promienie korzystamy z twierdzenia pitagorasa ^2 oznaczać będzie do potęgi drugiej d - długość tej przeciwprostokątnej 8^2+8^2=d^2 64+64=d^2 128=d^2 / pierwiastkujemy 8 pierw(2)=d ale to były dwa promienie, więc promień jest równy połowie tego, czyli r= 4pierw(2) teraz rysujesz okrąg wpisany, czyli taki że ten okrąg leży w środku kwadratu i styka się on z punktami na każdym boku rysujesz promień, w tym przypadku najlepiej od środka okręgu do punktu w którym styka się kwadrat z kołem, jak w przeciwnym kierunku też zrobisz promień to mamy odcinek równy znowu dwóm promieniom i jest to długość boku tego kwadratu 2r=8 r=4

wyjć jak nie umiesz obliczać "http" przecież trzeba to podstawić do wzoru