ulewanie--jak to jest?

ma sie ulac? czy rcze temu zapobiegac? teraz wyszła połozna i powidziała zeby po jedzeniu dawac główke wyzej,na poduszke ja dawałam na płasko to jak?

mnie 2 lekarzy kazało podkładać pod łóżeczko od strony główki ksiązki.Mała krztusiła się bardzo często.Podkładałam tez pampersuy aby lezała na prawym lub lewym boczku.

Może się ulać. Nie jest to złe, nie jest to dobre... jest to naturalne. Ty masz tylko dopilnować żeby dziecko się nie zakrztusiło . Jeśli po jedzonku dłużej potrzymasz dziecko to możliwe że się nie uleje wcale, ale może się ulać też np. podczas odbicia Jak kładziesz główkę na płasko to możesz nie zauważyć kiedy dziecku mleczko napłynęło do ust i może się zakrztusić

Lepiej z poduszką uważać, bo można dziecku krzywdę zrobić. Najlepiej podłlożyć książki pod łóżeczko od strony główki albo wsadzić gruby ręcznik lub zwiniety kocyk pod materac też od strony główki, żeby była ciut wyzej :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3898741&start=0

nie powinno sie ulewac ale powinno się odbić. jeśli dziecko ma tendencje do ulewania to jak w sherku " z 2 złego lepiej w tę strone" lepiej zeby ulalo niż sie zadlawilo mlekiem. dlatego trzeba uklądac glówke ciut wyzej. Jesli dziecku ulewa sie bardzo i nie za dobrze przybiera na wadze trzeba wprowadzic debridat lub inne środki przeciw ulewaniu ( o tym decyduje lekarz!) Jeśli zauwazasz ze dziecku sporo się ulewa tak ze zwraca ponad połowe tego co zjadlo to powiedz o tym lekarzowi!

Aha jeśli ulewa często i w dużej ilości, to do lekarza. Tzn jeśli tak chluśnie jak na wymioty.

A co to może znaczyć jak tak chluśnie jak na wymioty??

Chodzi mi o to, że tego ulanego mleka będzie dużo i "wyleje" się to z buźki, jakby dziecko wymiotowało. Mój synek tak miał i da sie to odróżnić od zwykłego ulewania, którym jest lekki "wyciek" po odbiciu.

dziecko ma niedojrzały układ pokarmowy-po 100cniach dopiero wszystko moze się unormowac.

W moim przypadku było to przekarmienie! Tak, tak dziecko można przekarmić wbrew temu co mówią lekarze. Ja karmiłam piersią i na prawie każdy płacz podawałam cyca, mały się przy nim uspokajał, ale jednocześnie łykał mleko. Potem bolał go brzuszek i znów płakał i znów cyc, czyli błędne koło :( Niestety długo to trwało, bo ciągani byliśmy od lekarz do lekarza, ponieważ lekarze twierdzili, że dziecka nie można przekarmić, co też im sugerowalam. Są też przypadki refluksu żołądkowego i nieprawidłowej budowy układu pokarmowego, ale na tym się nie znam. W każdym razie nie chcę nikogo straszyć, tylko uczulam, żeby obserwować.

a pod glowe najlepsze sa takie skosy z gabki ktore sie wklada pod przescieradlo i dziecko jest polozone po skosie a nie calkiem na plasko