Wasz Pierwszy pocałunek

pamietacie w jakich okolicznościach i ile mieliscie lat gdzy pierwszy raz sie pocałowaliście? ja miałam 14lat poszlam z mama na kolacje do znajomych. i byl tam chłopak kuzyn jakis cZy cos.. mial 16lat.. po zjedzeniu zaproponowal mi zebym poszla z nim to pakoaze mi swojego wilczura [psa].. wiedzialam o co chodzi... poszlam do łazienki wepchnełam gume do buzi i poszlismy.. bylam zesteresowana.. zaraz pomyślalam sobie co ja zrobie z ta guma jjak bedziemy sie mieli całowac.. POŁKNEŁAM Ją... i wtedy on mnie pocałował... czerwona jak burak i zadowolona ze swojego pierwszego razu udałam sie do domu... hahah teraz jak mysle ze po tem jak wróciłam do domu nie umyłam zębów bo chciałam żeby jakoś go czuć jeszcze [niewiem jak]hahaha a wy?

mialam jakies 15 lat na wakacjach u babci , przez jakies 2 tygodnia caly czas spedzalam z 2 kumplami, midzy mna a jednym z nich zaczelo cos iskrzyc na przed dzien mojego wyjazdu do rodzinengo domu jak jechalam z nim na motorku wiedzialam ze ten wieczor bedzie wyjatkowy i byl, sentyment do niego pozostal do dzisiaj i mam andzieje ze sie spotkamy niedlugo :)

a wiecie o czym marzylam wtedy bardziej i marze do dzis. Zeby poczuc smak tego wilczura, jego jezyka, kutasa, jego psiej dupy

był z ginekologiem, który mnie molestował - i wolałabym o tym nie pamiętać.....

a moj z kolesiem 13 lat starszym... czyli 2xstarszym.... ale ekstra bylo:)

w audi 80:):):)

Miałam prawie 18 lat, chłopak starszy o 2 lata. Pojechałam pod namioty z klasą. Rok wczesniej tam się poznaliśmy. Drugiego dnia wieczorem poszlismy się przejść, wiedziałam co się będzie działo, byłam zestresowana na maxa. Wstyd mi było się przyznać że nigdy tego nei robiłam. Sceneria jak z filmu. Księżyc w pełni, staliśmy na moście, rzeczka szumiała, świerszcze grały gdzieć w trawie, po prostu pięknie. I on... pomalutku, powolutku. Cudnie było, niezapomniana chwila. Warto było czekać na ten pierwszy pocałunek, nigdy tego nie żałowałam. Do tej pory mam kontakt z Rafałem chociaz minęło już parę lat...Mam do niego sentyment :D

Do autorki topiku- czy nie pomyliłaś działów?

a do jakiego powinna?

mialam 13 lat i calowalam sie z dziewczyna:P i to nie jest jakas prowokacja. jakos tak wyszlo:)

Moim zdaniem ten topik najlepiej pasuje do działu "Życie uczuciowe".

A siedzieliśmy sobie z kolegą u mnie na kanapie, przyszliśmy z imprezy więc było późno, 3 w nocy...no i ja do niego, że to godzina duchów i się boję :P(oczywiście żart;)) Więc przytulił mnie no i wtedy pomyślałam \"kurcze albo teraz albo nigdy\" i kazałam mu zamknąć oczy...i stało się ;) A potem jeszcze raz i jeszcze...teraz nie umiemy się od siebie oderwać :D Polecam sposób na 3 w nocy haha;D

Pojechalam z rodzicami i ich znajomymi na wakacje do wloch. Znajomi mieli syna, znalismy sie juz troche bo jezdzilismy razem wczesniej w gory na narty w prawie kazde ferie zimowe. I troche iskrzylo ;) Ostatniego wieczoru, w sumie byla juz noc, przed wyjazdem poszlismy sie przejsc w kierunku morza. Cieplo, mily wiaterek, pamietam jak dzis - laweczka na ktorej po drodze usiedlismy ;) Cudowne sa takie wspomnienia. Z tych wakacji tez mam cudowne wspomnienie pocalunku znad morza - afryka, cieply piasek, gwiazdy... Szkoda ze powracajac do rzeczywistosci nie jest juz tak pieknie :/

Miałam ok 14 lat. Było to na "dyskotece". Zrobiłam to z pierwszym lepszym kolegą z klasy - udając pijaną ;| Byłam zdesperowana jako że większość koleżanek miała to już za sobą... Było okropnie...i mokro...on okropnie mocno otwierał usta a ja myślałam tylko o tym, żeby nie puścić na niego pawia...fuuuujjj....czemu mnie zmuszacie do takich wspomnień;( :)