Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 78900

moje zycie jest bezcelowe

Polecane posty

Gość 78900

nie widze sensu w robieniu czegokolwiek, wyszstko jest takie beznadziejne, praca w ktorej wszyscy udaja, faceci ktorzy okazuja sie swiniami, allbo tylko moga dac seks, nie jestem nic warta, nie potrafie sama podejmowac decyzji, jestem chwiejna w pogladach, nie wiem czego chce do konca, i tak od 24 lat....zalamuje sie starsznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssjsjs
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
24 wiek tez mnie dobija mysle sobie ze powinnam robic wiele rzeczy ze korzystac z mlodosci i takie inen pierdoly ale nie potrafie nie wiem co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssjsjs
Czytanie ze zrozumieniem? Chyba tobie robaczku. Od 24 lat jest chwiejna w poglądach, nie wie czego chce itd. Od urodzenia? Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba oczywiste że mówiła o wieku :D ja pierdolę :o interpretację poćwicz, przyda ci się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
dzieki, moze bys sie nie wypowiadal jak nie masz nic do powiedzenia? jak widac szukam jakiejs pomocy, slow wsparcia, moze ktos ma podobnie, albo jakos sobie z takimi uczuciami poradzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozek
Wbrew pozorom niewiele można poradzić. Nie raz życie zaczyna nas unosić, robimy wszystko z pasją, a nieraz wszystko wydaje się bez sensu :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
a kiedy nie pomagaja takie srodki "powierzchowne" kiedy trzeba sie na cos w koncu zdecydowac, czego sie chce i wogole, a nie wie sie czego chce, wszedzie sa jakies przeszkody i sil brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfdg
allbo tylko moga dac seks---seks to zawsze cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc problem lezy w Tobie jeśli na nic nie możesz się zdecydowac itd... Często ludzie sami się skazują na cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
ok, a jak z tego wyjsc? psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz se faceta
takiego co cie wesprze pomoze itd tylko malo takich jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. . . . . . . ..
praca w ktorej wszyscy udaja---co niby udaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
udaja przyjazn i zainteresowanie a tak naprawde reki ci nie podadza jesli wiedza ze nie zaoferujesz im czegos w zamian, wszyscy w mojej pracy zyja tylko z przekupstwa, ja ci zrobie cos to ty mi zrob to, jak nie masz nic co ich zaintersuje klada na ciebie przyslowiowa laske, jesli nie masz ciuchow po 500 stow wzyw nie ma o czym z toba gadac...po prostu znajdz se faceta - latwo powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfgfdg
A przynajmniej dobrze placa? Jak tak to nie jest zle -docen to co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
dobrze, dlatego tam siedze, ale to oddzalowuje na wszystko atmosfera i ludzie w pracy zwlascza ze musimy miec bliski kontakt caly czas, niewazne....chcialabym podsumowac cos 24 lata, brak faceta od 2,5 roku, platoniczna milosc od roku do kogos kto chcialby miec mnie tylko fizycznie, a i to wydaje mi sie ze mija, 2 rok studiow na kierunku ktory nie wiem czy bedzie obecny w moim zyciu, praca malo rozwijajaca, klotnie i żal do rodzicow, i ciagle poczucie niespelniania, wieczne rozpamietywanie i analizowanie, zaczynianie czegos od nowa i kolejna porazka, bo nei potrafie podjac jednej decyzji i si ejej trzymac i brak pewnosci siebie by walczyc o siebie sama. kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhgjghyut
Spoko nie masz 30 stki masz jeszcze czas..... Po prostu staraj sie nie siedziec w domu tylko spotykaj sie ze znajomymi i ich znajomymi -w ten sposob mozesz kogos poznac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhgjghyut
Napisz lepiej jutro po poludniu na uczuciowym --wiecej osob ci odpowie moze znajdzie sie ktos kto byl w podobnej sytuacji a teraz juz jest spoko No ale tak masz dobra prace (przynajmniej dobrze platna) jak jestes ladna i ciekawa to sie niedlugo pewnie ktos znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78900
dzieki lepiej mi troche, widocznie tak praca na mnie działa, ze wychodze jak struta, musze sie zdystanowac do tego i zaczac cos robic.... dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czułam się wyobcowana, nie miałam znajomych z którymi lubiłabym przebywać, co gorsze nie chciało mi się wychodzić do ludzi. Do tego dochodził stres w pracy i kłopoty ze snem. Bywały dni gdy nie spałam w ogóle, czasem 1 czy 2 godziny. Nie miałam na nic siły i ochoty. Przeczytałam gdzieś że może się to brac z negatywnej energii w naszym ciele. Postanowiłam oczyścić tę energię zamawiając kilka sesji na stronie http://moc-energii.pl . Efekty przerosły moje oczekiwania. Po kilkunastu dniach od odprawienia zaczęłam być żywsza i otworzyłam się na ludzi. Teraz funkcjonuje normalnie, tak jak większość ludzi. I umiem cieszyć się nawet z małych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×