Pytanie pytania do Dr. Szpeca

Wbrew ogólnej antypatii, która Cię otacza na Kafeterii, ja szanuję Twoją wiedzę. Wydaje mi się, że wiesz o czym mówisz. Sama odchudzam się od lat. Przeszłam chyba przez wszystkie zaburzenia odżywiania. Dojście do obecnej wagi (jakieś 55 kg), trwało lata, nie 2 miesiące. Obecnie moja waga nie waha się znacząco, ale chciałabym schudnąć te ostatnie 5 kg. Zaznaczam od razu, że uprawiam sport, od poniedziałku do piątku chodzę na basen, nie jeżdżę komunikacją miejską, chodzę, codziennie robię a6w. Moje zapotrzebowanie dzienne na kcal to około 2500 kcal. Dziś zrobiłam podsumowanie tego co jem, taki mój przeciętny jadłospis i wyszło co następuje: (oczywiście to na diecie, nie normalnie) Kcal - około 1300 Białka - 75 g Tłuszczu - 38 g Węglowodany - 90 g Coś mi mówi, że za dużo cukrów i za mało kcal. Nie bardzo wiem jak to zmienić, bo nie jestem mięsnolubna :), właściwie jem tylko pierś z kurczaka i indyka, ryby też lubię, zwłaszcza łososia i tuńczyka. Cukry wychodzą w takich ilościach z owoców (2 jabłek) i niektórych warzyw (np. marchewka), do tego soki owocowe. Nie jem zwykłego pieczywa (nie przepadam), codziennie jem jeden wafel ryżowy i 2 kromki wasy, i to i to ciemne (tj. z brązowego ryżu i żyta). Uwielbiam ryż, ale biały zamieniłam na brązowy. Wiem, że błonnik jest bardzo ważny w odżywianiu, ale problem w tym, że produkty bogate w błonnik są jednocześnie bogate w cukry. Masz na to jakiś pomysł? Co czym można zastąpić? Ile właściwie powinno być cukrów w diecie (białko już wiem, przy mojej wadze około 88g dziennie :) ). Będę wdzięczna za sugestie :)

No i nie ma żadnej odpowiedzi, a ja się chciałam dowiedzieć.

Jedz dużo owoców i warzyw plus otręby,zarodki pszenne i płatki owsiane i będzie dużo błonnika. Skoro codziennie uprawiasz sport i jesteś na diecie to nie powinnaś mieć problemu z tymi 5 kg...

Ostatnie kg najlepiej tracic na niskoweglowodanowej. Kalorii masz zdecydowanie za malo. Tluszcze to nie tylko mieso, sa one (szczegolnie te zalecane) w orzechach / pestkach dyni, slonecznika. Sezam i siemie lniane najlepiej zmielic w mlynku do kawy i dodawac np. do jogurtu. Zalecana jest takze oliwa z oliwek (ja dodawalem ja zawsze do jogurtu naturalnego, a wszystko mieszalem z twarogiem chudym). Jesli masz dostep do silowni to najlepiej by bylo gdybys, w okresie trwania diety, cwiczyla z duzymi ciezarami. Dzieki stymulacji miesni zapobiegniesz ich spalaniu (dasz organizmowi sygnal, ze korzystasz z miesni, zatem on nie bedziesz czerpal z nich bialka, zeby zamienic je w weglowodan - glukoze). Jesli ulozysz sobie diete na poziomie 2000kcal to spokojnie 500kcal mozesz dostarczyc poprzez wegle, ale najlepiej by bylo, gdybys ta wartosc rownomiernie rozdzielila do posilkow. Wowczas ladunek glikemiczny (ilosc * indeks glikemiczny) nie bedzie wielki, dzieki czemu w krwiobiegu nie bedzie duzo insuliny a to z kolei bedzie sprzyjalo spalaniu sie tkanki tluszczowej. A6W oczywiscie mozesz robic, aczkolwiek mozna ulozyc sobie cwiczenia na brzuch, ktorych wykonanie zajmuje 10 minut i tez bedzie dobrze :) Na diecie priorytetem jest zapobiegniecie spalaniu sie miesni. Powinnas pomyslec takze o innych partiach ciala, bo co z tego, ze spalisz tluszczyk jak miesnie beda w oplakanym stanie. To oczywiscie zalozenia \"na diecie\". Jesli ja zakonczysz i zaczniesz jesc normalnie to weglowodanow moze byc wiecej a tluszczy mniej. Oczywiscie najwazniejsza zasada jest pilnowanie bilansu i przyjmowanie produktow odpowiednich w odniesieniu do przewidywanej aktywnosci. Powodzenia.

Oki to wszystko rozumiem. Siłownia na razie nie wchodzi w grę, ale praktycznie codziennie spędzam godzinę na basenie, czy on nie działa rozwojowa na wszystkie partie mięśni? Co do a6w, to wykonuję głównie te ćwiczenia, bo właśnie z brzuchem, a raczej jego płaskością :), mam największy problem. Chętnie poćwiczyłabym więcej, ale na razie, ze względu na pracę, nie mam czasu. Zamierzam od marca zacząć chodzić do fitness klubu. Co do siłowni to już mi się zdarzyło korzystać przez parę miesięcy, miałam świetnego trenera, bo bez trenera taka siłownia jak dla mnie traci sens, nie znam się na tym i dlatego potrzebuję osoby, która mnie poprowadzi. Co do diety, rozumiem, wiem, że przyjmowanie mniejszej ilości węglowodanów i większej białka i tłuszczy skutecznie ułatwia odchudzanie. Ale czy wiesz może ile ich powinno być tak w gramach, jako dzienna dawka, przy moich 55 kg wagi? Wiem to szczegółowe pytanie :), mam w domu już od dawna tablice ze składnikami odżywczymi w danych produktach, tylko właśnie nie bardzo wiem jaką dokładnie ilość cukru mogę spożyć w ciągu dnia.

hmm przy 2000kcal myślisz ze ktokolwiek schudnie?? watpie... a tak po zatym nawet dietetycy układaja diete max.1500kcal i sie wtedy bardzo wolno chudnie a przy 2000 to nic sie nie chudnie. to chyba ze masz na mysli faceta ale tutaj jak nie zauwazyles to jest wiekszosc kobiet!! pzdr. bardzo serdecznie:)

Nie odpisywalem komukolwiek, tylko 24. Jesli jej dzienne wynosi 2500 to mniej niz 2000kcal nie powinna jesc, ja bym nawet polecal 2200kcal. Czytaj co napisane, a nie co chcesz przeczytac :)

Basen to cwiczenie aerobowe. Zeby miesnie byly stymulowane potrzeba wysilku, ale z duzym obciazeniem (sztanga, sztangielki). A6W nie spowoduje, ze stracisz tluszczyk z brzucha. Trzeba oddzielic tkanke tluszczowa od miesniowej. A6W dziala na tkanke miesniowa, dieta - ujemny bilans - na tkanke tluszczowa. Jesli chcesz sie skupic na utracie tkanki tluszczowej to trzeba skupic sie bardziej na diecie (ujemnym bilansie). Oczywiscie ujemny bilans mozna takze uzyskac dodajac cwiczenia. Podczas diety trzeba sie skupic na tkance miesnowej, w tym sensie, zeby maksymalnie ochronic ja przed spalaniem. Jesli bedziesz jadla te 2000kcal to, jak juz wspomnialem, 500kcal mozesz spokojnie dostarczac w weglowodanach. Moze byc takze 400, moze byc 600-700. Nie daj sie zwariowac ;) Ale, jesli to dieta, to im mniej wegli, tym lepiej.

może i ja uzyskam jakąś poradę od D. Szpeca mam 35 lat, kobieta, niska, 85 kg wagi jeśli znajdzesz chwile powiedz mi jakie proporcje BTW powinny byc w mojej diecie dodam ze byłam u dietetyka , który powiedział mi ze jesli chce schudnąc powinnam jeść około 800 kcal na dobe

Dr SZPEC - wiele się tu udzielasz, dajesz rady. krytykujesz. skąd czerpałeś wiedzę nt dietetyki, udowodnij że faktycznie się na tym znasz. Może jakieś referencje? tytuł Doktora? Czekam Na Odpowiedź ;] A.

elizabethhaa ... pora zmienic dietetyka :) Na tak drastycznej diecie bedziesz sie katowala, nie bedziesz miala praktycznie energii na nic, podupadniesz na zdrowiu ... a w ostatecznym rozrachunku ... przytyjesz :( Bialka - ok. 150g na dzien Reszte, na poczatku diety, mozesz smialo rodzielic na 60 / 40 dla T / W, starajac sie nie jesc zbyt duzo weglowodanow w jednym posilku (rodzielic je rownomiernie). Cwiczenia z duzym obciazeniem zalecane :) Nie musi to byc silownia, odpowiednio zaplanowany trening moze trwac nawet 15 minut dziennie a jest naprawde zbawienny (jesli chodzi o zapobieganie spalaniu miesni na diecie). A ile kcal na diecie? Zakladajac, ze jestes zdrowa osoba na pewno nie mniej niz 1800 (zakladam, ze Twoje dzienne zapotrzebowanie wynosi 2300), ale ja bym nawet optowal za 2000. Lepiej powoli a skutecznie. Jordan.pl moze chcesz zdjecie? :D Nie musze nic udowadniac :)

taaaaaaaa! bijcie się chłopaki :D Ja jestem za Dżordanem :D

OK, to ja mam pytanie do kogokolwiek:D We wtorek bylam na dosyc intensywnym godzinnym wysilku fizycznym (aerobik polaczony z tancem). do dzisiaj czyli piatek czuje ogromny bol w nogach, szczegolnie prawej (kiedy chodze kuleje troche). Dzisiaj bylam na basenie. Czy mam na razie wstrzymac sie z cwiczeniami dopoki bol ustapi czy moge dalej chodzic na basen (z aerobikiem odpuszczam teraz:P)... Nie wiem, co bedzie dobre... zdrowie najwazniejsze::)

Jeśli sobie czegoś nie nadwyrężyłaś, albo nie naderwałaś, a ból to po prostu zakwasy, to śmiało ćwicz dalej. Na zakwasy najlepszy jest ruch :)

postanowilam skorzystac z okazji i zapytac Dr.Szpeca lub inne znajace sie na skutecznym odchudzaniu osoby o to jak powinno wygladac moje :) dane podtawowe to 170cm i 63kg. chcialabym zrzucic choc 5-6 kg. moj podstawowy problem (tak mysle) to godziny pracy 10:00 - 18:00 w tym 2 przerwy godzinna i 15minutowa, wracam do domu ok. 19:30 a chodze spac ok.10-11 i jakos nie potafie sobie w tym wszystkim ulozyc dobrego planu, ktory by nie kolidowal z praca :( prosze o pomoc, wszystkie rady mile widziane!

zmień pracę, w sklepie pracować to obciach!!!!!

dzieki za rade ale ja naprawde lubie moja prace :)

lanea ... ale z czym masz problem? :) Godziny jak najbardziej w porzadku, do tego 2 przerwy w pracy, podczas ktorych mozesz przekasic odpowiednie produkty. A te przerwy ustalasz sobie sama czy sa z gory narzucone? Ostatni posilek, mniemam, ze miedzy 20 a 20.30 o wartosci 500 nie powinien zrobic krzywdy (oczywiscie nalezy zmiescic sie w bilansie). Najwazniejsze to trzymac w ryzach zapotrzebowanie kaloryczne, w cyklu 24. godzinnym. Swoje zapotrzebowanie mozesz wyliczyc korzystajac z: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 Na diecie obetnij maksymalnie 20% a tluszczyk bedzie sie spalal. Dobrze by bylo gdybys mogla takze cwiczyc silowo, wystarczy w domu - ok. 15 minut dziennie.

Witaj Dr Szpec Co polecasz na zastoje w spadku wagi (i obwodow)? Jem ok 1500 kcal dziennie (czasem troche wiecej, czasem mniej) , w tym 30 g weglowodanow, 60-70 g bialka i reszta z tluszczu. Pojawil sie zastoj i co w zwiazku z tym- przeczekac, obciac kcal (tego bym chciala uniknac) czy jest moze inne wyjscie. Cwicze 3 razy w tyg. I niedlugo zaczynam silownie jak mi sie kondycja troche poprawi.

dzieki za odp. :) przerwy sa z gory ustalone ta krotsza o godz 11:30 i 13:30 ta godzinna, wiec miedzy ta dluzsza a powrotem do domu jest dosyc duzy odstep czasowy i najczesciej jestem bardzo glodna :/ problem mam glownie z tym ostatnim posilkiem, czy nie za pozno i co najlepiej zjesc o tej porze?

Casatte ... nie wiem jak dlugo trwa dieta, ale mozliwe, ze organizm spowolnil przemiane materii. Dieta - jedzenie na ujemnym bilansie - nie powinna trwac zbyt dlugo. Najlepiej 3-4 tygodnie, a jeszcze lepiej jesli na zmiane (dzien w dzien) stosuje sie ujemny bilans i zerowy, wowczas swietnie \"oszukuje sie\" organizm i praktycznie nie wystepuje zjawisko spowalniania przemiany materii. Poza tym nie wiadomo ile wynosi Twoje dzienne zapotrzebowanie - a 1500 jest juz na granicy diety, ktora moze prowadzic do jojo, nieustannego uczucia glodu, zimna i braku energii. Ja bym na Twoim miejscu nie obcinal, wrecz przeciwnie - zaczal co drugi dzien jesc zgodnie z bilansem, bo inaczej wpadniesz w bledne kolo - zmniejszania dawki kcal ... a to do niczego dobrego nie doprowadzi (wycienczenie ogrnizmu, jojo, kompulsy). Mozliwe tez, ze jestes na poczatku diety a organizm wydalil wode - jej udzial w spadku kilogramow w pierwszych 3 tygodniach diety siega do 50%. lanea ... jak juz ustalisz sobie dzienne zapotrzebowanie wowczas pora na rozplanowanie posilkow. Jesli przyjmiemy, ze Twoje dzienne wynosi 2400 kcal to dieta moglaby przebiegac \"na\" 2000 kcal, jesli praca wymaga sporej aktywnosci fizycznej to jedzac mniej po prostu brakowaloby Tobie sil. I sniadanie - 600 kcal II w pracy - 300 kcal III - godzinna przerwa - 800 kcal IV w domu - 300 kcal (50 kcal z weglowodanow - 12,5g, 150kcal z tluszczy, 100kcal z bialka) To oczywiscie przykladowe wartosci, wszystko zalezy od tego ile wynosi Twoje dzienne zapotrzebowanie na kalorie. No i skoro to dieta na \"ostatnie szlify\" to najlepsza bylaby dieta z niezbyt duza zawartoscia weglowodanow (do 150g), rozdzielonych glownie w pierwszych 3 posilkach. Oczywiscie rozklad posilkow to nie jakas swieta rzecz :) Wazne, zeby trzymac bilans i dostosowywac kalorycznosc oraz jakosc posilkow do przewidywanej aktywnosci.

dzieki za odp czyi zakładając ze bedzie to 1500 kcal ( nie chce narazie zaczynać od wiekszej ilości kcal) to powinnam mieć białko 150 g * 4 = 600 kcal to zostaje mi 900 kcal więc jeśli podziele to na 400 kcal dla węgli a 500 dla tłuszczu to bedzie dobrze ? szczerze mówiąc chyba nie dam rady zjadac az tyle białka na dzień, jaka wiec Twoim zdaniem moze być minimalna ilość białka dla mnie dziennie

1,6g na 1kg masy ciala jest OK, jesli wazysz 55kg to bedzie 88g bialka. Oczywiscie jak bedzie 75 badz 97 to nic wielkiego sie nie stanie :) Pamietaj tylko, zeby dostarczac bialko w rownomiernych odstepach czasu. Ale 1500 kcal na diecie - dla Ciebie - to bardzo malo. To cos a`la dieta cud :( 1500 / 2500 = 0,6 :( Zamierzasz pokrywac swoje dzienne w 60% :( Zdecydowanie za malo.

Ah, pomylka ... sorry ... wzialem pod uwage wypowiedz "24", w ktorej pisala, ze dzienne wynosi 2500.

:)

to jaka jest odpowiedz na moje pytanie