Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszeczkanh2984612

Moja przyjaciolka ma 15 layt i jest w ciazy !!

Polecane posty

Gość myszeczkanh2984612

moja przyjaciolka jest w ciaztm rzucil ja chlopak. powiedzial ze jego to WALI.,yhh ona chce sie zabicm, bierze caly czas jakies tabletki, nie weim co mam zrobic zeby jej pomoc, dorazdzcie coś, bo ona sie w koncu zajbije.,... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeczkanh2984612
JEZU POMOZCIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka 30
"JEZU" Ci raczej nie pomoże tu same kobity :D ...a niby jak mamy Ci pomóc ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uspokój ją, niech nie robi głupot! najwyzej są domy samotnej matki, dziecko może oddać do adpocji, to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeczkanh2984612
No chodzilo mi o to KOBITKO zeby cos doradzic nie kaze ci nic innego robic .., ;/ marwtei sie o nia, i nie wiem jak jej pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aborcja farmakologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andora
A co my tu możemy? Jak się chce zabić, to powiadom jej rodziców - lepiej, żeby się dowiedzieli o ciąży i uratowali córkę, niż żeby ciąża została tajemnicą, a córka nie żyła, prawda? Żadnej dobrej rady na uratowanie koleżanki nie dostaniesz, bo takich rad nie ma. W przypadku tak młodej osoby pomóc mogą dorośli, a nie 15 letnia koleżanka. Jeśli to prawda, że jest w ciąży, to jest to poważny i dorosły problem, wy go we dwie nie rozwiążecie. Namów ją może na rozmowę z rodzicami albo pedagogiem szkolnym. Jeśli się nie zgodzi, to powinnaś sama zaalarmować jej rodziców. Ona pewnie bardzo się boi ich reakcji, ale tylko oni mogą jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeczkanh2984612
No ja ja znam jeszcze z czasow podstawowki, nasze drogi sie rozdzielilyu bo ja sie przeprowadziłam, niemam kontaktu z jej rodzicami, wiem zenie mozecie nic tu pomoc, ale ja juz poprostu nei weim co mam jej mowic, dlatego bo ona mnie nie slicha, i mowi ze sie zabije ze jej zycie nie ma sensu, ja juz naprawde jesem bezsilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andora ma rację - w tej sytuacji musisz powiadomic jej rodziców jesli ona sama tego nie zrobi.Odradzam aborcję farmakologiczną - na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aborcja farmakologiczna
wykonana przez lekarza przez tabsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeczkanh2984612
no tylko ja nie mam z jej rodzicami kontaktu, a z tegoco wiem nie zabardzo sie nia interesuja, wiecznie "zajeci praca"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catarina777
Wiem co to jest aborcja farmakologiczna i nigdy bym się jej nie poddała nawet przy ósmym dziecku.Moja znajoma wzięła takie tabletki co wywołuja poronienie - ktoś jej załatwił za kasę - to było z ogłoszenia.Leki nie spowodowały poronienia jedynie uszkodzenie zarodka,bo to wtedy nie był jeszcze płód -7/8 tydź ciąży.Przez własną głupotę ma upośledzone dziecko,które jest jak warzywko.Zastanówcie się dziewczyny zanim weźmiecie jakieś prochy i zaszkodzicie dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeczkanh2984612
Ona sie chyba predzej zabije tabletkami nasennymi, tyle ich teraz wziela i poszla spac, ze ja nie wiem czyona nie wyladuje w szpiyali.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aborcja farmakologiczna
to twoja kolezanka nie poszla na kontrolne usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catarina777
Musisz myszeczko znaleźć jakoś kontakt z jej rodzicami.Teraz takie czasy,że pogoń za pieniędzmi stała się rzeczą priorytetową.Nie doceniamy tego co mamy i chcemy wiecej - oni prze to zagonienie zapominieli chyba,że mają córkę.Trzeba otworzyć im oczy na pewne sprawy.Nikt oprócz rodziców jej nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dianka999
Wlasnie, moja droga, i smiesz nazywac sie przyjaciolka? Gdyby moja PRZYJACIOLKA byla ta ciezarna to bym skolowala transport, chociazby na takse od rodzicow,kogokolwiek, nie pozwolila jej na to, czowala-zwracajac uwage ze ejst weekend i jutro nie ma szkoly gdyby to byla przeszkoda! i ja do szpitala na sile zaciagnela! do psychologa, ginekologa, jakiego kolwiek lekarza, skoro rodzice wola prace od dzieciaka.!!! zallll!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catarina777
poszła i co z tego nikt nie mówi o takich rzeczach cięzarnej.Aborcja jest w naszym kraju zabroniona - myslisz,że matki swiadomie rodzą chore dzieci i lekarze robią skrobanki tasmowo,bo zarodki uszkodzone czy płody.Nikt im poprostu o tym nie mówi.Potem wyszło jak było juz za późno na zabicie dziecka.To jest kara za to,że to zrobiła a miała warunki na to,aby zostac matką.Zresztą nie zaszła w ciąże z przypadkowym chłopakiem tylko z narzeczonym z którym była kilka lat.to nie mała dzieczynka,że nie wiedziała co bierze.aborcja farmkologiczna to ryzyko,bo wcale nie musi dojść do poronienia,ale uszkodzenia zarodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×