Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afektywna

siedzę i wyję.

Polecane posty

Gość afektywna

przez trzy lata "przyjaźni" z moją koleżanką ukrywałam alkoholizm mojego ojca, jest mi tak wstyd za niego, że milczę każdego miesiąca kiedy pije (pije przez dwa tygodnie na dwa miesiące). jutro mam osiemnastkę koleżanki, ojciec znowu zaczął, jest agresywny i nie do zniesienia, więc nie zostawię matki samej. napisałam do koleżanki, że nie przyjdę, bo mam ku temu konkretny powód, a ona nasłała na mnie brata, który stwierdził, że nie zasługuję na żadną przyjaźń, że mam tam być i zrobić co w mojej mocy żeby się zjawić, że próbuję się wymigać. kurwa, dlaczego to ja zawsze mam się dostosowywać, dlaczego to ja zawsze jestem winna, zawsze jestem tą złą, nie zasługującą na nic, dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć, że są w życiu sytuacje wykluczające pójście nawet na rodzinną osiemnastkę koleżanki i tylko dlatego, że raz nie będę jej towarzyszyć jestem uważana za gorszą? ja pierdolę, czy to znowu ja jestem winna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffhhf
to przykre,jak czessto ''przyjaciele'' nie są przyjacióółmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czemu nie porozmawiałaś szczerze w zaufaniu z przyjaciółką lub jej bratem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginnnnny
powinnas mtej przyjaciółce powiedzieć jaka jes sytuacja w domu wiem ze to trudne,zbierz sie na odwage i jej teraz to wytłumacz,pamietaj rodzina jest warzniejsza od przyjaciół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffhhf
nie zawsze rodzina jest wazniejsza od przyjaciol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
"dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć, że są w życiu sytuacje wykluczające pójście nawet na rodzinną osiemnastkę koleżanki " Dziewczę, a co ona ma zrozumieć? "konkretny powód"?!!! Nie znoszę takich osób jak ty, tłumiących problemy, kłamiących, robiącym innym dziadostwo, a potem wchodzącym w rolę tej pokrzywdzonej i to wszyscy dookoła są egoistami itd. Chcesz mieć zdrowe relacje z ludźmi to nie kłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
Nie kłam, nie kręć, nie ściemniaj, tylko miej odwagę porozmawiać z koleżanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffhhf
dkdkdkkdkd-spróbuj ją zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
Dwa - bardzo ładna jest twoja troska o matkę, ale mąż alkoholik to jej sprawa, bo to ona z własnej woli chce z nim żyć zamiast się rozwieść. Pytanie, co masz zamiar robić dalej - zawodzić swoich bliskich, bo ojciec ma znowu ciąg????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietus
skoro to twoja przyjaciolka to zrozumie, jesli powiesz jej prawde, a skoro cos przed nia ukrywasz to widocznie nie masz tej pewnosci , ze ona cie zrozumie - wiec odpowiedz sobie na pytanie czy to przyjazn???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
Sorry, dziewczę, ale w takim razie ty nic nie wiesz o przyjaźni. Nie można stworzyć bliskiej relacji z kimś, jeśli się nie chce otworzyć i być uczciwym. Faceta też okłamujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffhhf
chyba źle mnie zrozumiałaś.ja mówie o tej twojej przyjaciółce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
Zobacz jak to wygląda ze strony tej przyjaciółki - ma osiemnastkę, cieszy się, to dla niej ważne, a ty jej robisz zawód, podając jako wytłumaczenie "ważny powód". Zebyś, kurczę, chociaż się wysiliła na lepsze klamstwo - jesteś chora, mama jest chora, pękła rura, cokolwiek, co by przynajmniej brzmiało bardziej dramatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietus
nie mozesz uzaleznic swojego zycia od ojca pijaka. i nie traktuj jego nalogu jako swojego za ktory ty masz sie wstydzic. to nie jest twoja wina i zaden normalny czlowiek nie bedzie ocenial cie przez pryzmat ojca zwlaszcza twoi przyjaciele wie c nie boj sie rozmawiac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
Poza tym - możesz tam iść na godzinę, nie? A jeszcze poza tym - to naprawdę jest chore. Matka jest dorosła i wie, co robi. Co, do pracy też nie pójdziesz, bo ojciec na ciąg, albo zawalisz egzaminy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
No to skończ tę "przyjaźń" bo po co ci to. Jeśli nie poitrafisz jej zaufać na tyle, żeby być z nią uczciwa i szczera to to nei ma najmniejszego sensu, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkkdkd
A ojciec pijak to naprawdę problem twojej matki nie twój. Nikt jej nie każe z nim żyć. Widac chce. To niech sama znosi jego wyskoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietus
a czy ty nie masz jakiegos rodzenstwa, kogos kto moze cie ,,wyreczyc'' i zostac z mama??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwaaa
Kochana porozmawiaj o tym z nia. Moj tez nim jest. Rozumiem Cie. I wiem jaki to wstyd... Ale jak nie chcesz stracic jej przyjazni porozmawiaj z nia. Wiem,ze to nie bedzie takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem to
w końcu oni znają prawdziwy powód czy nie? po drugie może mama mogłaby wtedy pójść do kogoś... jak pójdziesz na studia, to z kim zostanie Twoja mama? moi znajomi np wiedzą, ze mam matkę alkoholiczkę i nikt nie robi z tego problemu, nie ukrywałam tego.... przez cały czas siedzicie w domu i walczycie z ojcem? ja wychodziłam z domu, gdy matka zaczynała picie /robi się agresywna/ no i nie dziw się znajomej, widać lubi Cię skoro nalega byś przyszła, inaczej by to olała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reaaay
Sorry, to czym się będzie różnić zostawienie matki jak wyjedziesz na studia od zostawienia je na jeden wieczór? Poza tym, wiesz co, noż mi się otwiera w kieszeni jak to czytam. Ze złości na twoją matkę. "wolę sama obrwać" - czyli twoja matka pozwala na to, zeby ojciec się bił, bo sama nie potrafi się z nim rozstać. A ty ją jeszcze usprawiedliwasz. I wiesz co dziewczyno, poczytaj sobie, co to jest współuzaleźnienie. Masz wszystkie syndromy. Ojciec i jego alkohol rządzą twoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współuzależnienie
Dokładnie - współuzależnienie. Ojciec rozwala życie nie tylko matce, ale i tobie, bo ty nie potrafisz się od tego uniezależnić i odseparować, tylko jego ciągi wyznaczają rytm twojego życia. Nie potrafisz myśleć jak zdrowa osoba, masz myślenie skrzywione, wydaje ci się, ze jak wyjdziesz z domu coś się stanie, wydaje ci sie, że sytuacja jest bezwyjściowa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współuzależnienie
Przejdź się do ośrodka terapii uzależnien w twoim miejscu. tam za darmo otrzymasz pomoc psychologa - powinien ci ktoś wytłumaczyć, co to jest współuzależnienie a najprościej - powinien ci wytłumaczyć, ze postępujesz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci bardzo wspoczuje naprawd
e, ale musisz zdobyc sie na szczerosc i pogadac z przyjaciolka. Co z ciebie za przyjaciolka, ktora nie potrafi byc szczera??? I moze twoja kolezanka ma takie, a nie inne zdanie o rodzinyach pat. itd., ale wierz mi, jak jej powiedz o co chodzi zrozumie, jelsi nie, nie jest prawdziwa przyjaciolka. Wiesz, ja osobiscie u ludzi najbardziej cenie sobie szczerosc. Nie interesuje mnie jak bardzo bolsena ta szczerosc moze byc, ale szczerosc ponad wszystko. Strasznie nie lube jak ludzie kreca tak jak ty to robisz i na miejscu przyjaciolki tez poczulabym sie bardzo urazowna, wiec z jednej strony wcale sie jej nie dziwie. Popatrz z jej punkt widzeniaL ona zaprasza cie na impreze, jest szczesliwa, a ty mowisz, ze nie przyjdziesz z waznego powodu, ktorego nie podajesz. Przeciez ona moze pomyslec, ze ja olalas!Twoj powod jest bardzo wazny, ale ONA O TYM NIE WIE! Musisz zdobyc sie na szczera rozmowe z przyjaciolka w 4 oczy, bo inaczej twoja przyjazn jest zagrozona. POmysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×