Magia spojrzenia..

Lubicie patrzeć ludziom w oczy ? Czy raczej unikacie tego ? Czy przez spojrzenie można wyrazić uczucia ? co sądzicie :)

patrzę zawsze prosto w oczy, za wyjątkiem ludzi wobec których mam niezbyt dobre emocje....

uwielbiam patrec w oczy, w ogole oczy to wspaniala sprawa. lubie tez zęby:D

Patrzenie się komuś w oczy sprawia ogromną przyjemność...znaczy zależy też w czyje oczy się patrzy heh:P Kiedyś z moim byłym patrzyliśmy sobie w oczy, czekając kto pierwszy mrugnie...niby zwykła gra, ale między nami znajdowała się wówczas taka magia właśnie...Coś wspaniałego...Ja kocham ogólnie patrzeć się w oczy;)

oczy są odzwierciedleniem duszy. Jeśli ktos jest ciepły, serdeczny, wrażliwy (np. na krzywdę drugiej osoby), albo jak ktos jest zimny, to widać w oczach. Nie tylko wzrokiem można wyrażać emocje. do tego też wchodzą: mimika twarzy, gestykulacja, ruchy ciała, zmiany w ciele (np. czerwona twarz się robi w chwilach wstydu, czy złości), gdy odczuwamy lęk(emocję podstawową wg Paula Ekmana) pocą nam się ręce, robimy duże oczy, lub stajemy do walki.

zęby ?? mnie intryguje bardzo że niektórzy strasznie się peszą i uciekają przed spojrzeniem

nieśmiali zazwyczaj tak...

patrzenie w oczy jest oznaką szczerości.. ale nie zawsze. Ponoc ten kto patrzy na drugą osobę w trakcie sexu- stawiając się w roli obserwatora tym samym- nie jest zaangażowany emocjonalnie. (Co innego być bardzo blisko i patrzeć sobie w oczy wzajemnie)

tak zeby, wiem jak wygladaja zeby wszystkich moich znajomych i ogolnie ludzi z ktorymi rozmawiam:D

uwielbiam krótkie spojrzenie, ponieważ przy dłuższym bardzo się peszę:P. Szczególnie jak facet ma śliczne brazowe oczka to dopiero wymiękam.

ludzie, którzy uciekają ze spojrzeniem mogą być introwertykami, wstydliwymi osobami, albo mogą mieć poważne zaburzenia w sferze emocjonalnej. Czy mógłby mi ktoś odpisać, dlaczego jak rozmawiam z pewną osoba, to ona zamiast mi patrzeć w oczy, przez cały czas ma zamknięte oczy? A jak jej zwracam uwagę, dlaczego na mnie nie patrzy, to się obraża na mnie?

ja patrzę raczej na twarz, zresztą zalezy z kim i po co rozmawiam. W oczy to albo facetowi, który mi się podoba, albo osobie, którą chcę do czegoś nakłonić :)

ma zamkniete oczy?:O i tak z Toba rozmawia? czasem wstydzimy sie komus po prostu patrzec w oczy, nie musi to byc zaraz objaw jakiegos powaznego zachwiania.

w oczach zawsze jest coś ukrytego...jakiś blask...Kiedyś ktoś powiedział mi, że mam piękne spojrzenie takie z głębią...Podobało mi się to... ;)))

CrazeFreya- jesli masz z tą osobą konflikt lub miałaś, a jest to osoba nie potrafiąca wyrażać swoich emocji, uwalniac gniewu, powiedzieć Ci co o Tobie myśli, co ci am za złe itd. być może nie patrzy Ci w oczy bo nie radzi sobie ze złością na Ciebie

trzeba się przełamać, czasami mam takie uczucie że jak patrze komuś w oczy to widzę w nich smutek i on tak jakby przechodzi na mnie.. nie umiem tego inaczej wytłumaczyć..

ja czasem unikam czyjegoś spojrzenia, ale nie, żeby zamykać oczy...dziwne...

do MAKE ME BEAUTIFUL: tak, ja raz tak próbowałam i strasznie sie czułam. Kontakt wzrokowy w rozmowie jest niezbędny, bo jak sie zamknie oczy to jakby, trudniej jest mówić. Ja przynajmniej nie umiem rozmawiać z kimś z zamkniętymi oczami. Nie wiem cóż mam robić w tej sprawie?? (Najlepsze jest to, że umiem komuś pomóc, ale sobie nie).

jeśli chcecie wiedzieć, to ta osoba nie jest negatywnie do mnie nastawiona. (aż wstyd się przyznać, takie mam problemy z moim własnym Ojcem).

zamykanie oczu może w rozmowie kimś też byc spowodowane niechęcią do podejmowania dyskusji, obrony, walki na argumenty, także poczuciem winy - jest to postawa wycofania...

a co jeśli ktoś komuś się przygląda od dłuższego czasu i gdy ta osoba zauważy to i zacznie patrzeć ci w oczy, jesteście w stanie to przetrzymać ?

to było ogólne pytanie do wszystkich czy do mnie? ;/

szczrze mowiac, to nie wiem bytnio, na pewno nie jest to dobry znak, ale jak to zmienic?

gdy przyłapuję kogoś na tym, że mi sie przygląda- nie odwracam wzroku, ale wręcz przeciwnie- zwykle patrze w oczy po czym się uśmiecham ;)

Jeśli mogę jeszcze wrócić do mojego tematu, to mój Ojciec tak samo prowadzi rozmowę z innymi osobami, ze swoimi kumplami z pracy, z moja rodziną (ciocami, wujkami, kuzynami) i z moją Mamą.

Craze a spytałas go czemu tak robi?

jasne, i powiedział, że patrzy w oczy.

ja mam taka sytuacje, ze ktos mi sie od pewnego czasu przyglada, zauwazylam to, ale nie potrafie przetrzymac swojego spojrzenia, tylko "uciekam" i raczej mnie to peszy, bo nie wiem czemu ten ktos mi sie przyglada, a poniewaz zdarzylo sie to juz nieraz, wiec nie jest to przypadek

co sobie mamy myśleć gdy ktoś się tak już od dłuższego czasu przygląda

Zawsze patrzę w oczy.