Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie chce

JUz nie chce i nie bede w ciazy

Polecane posty

Gość juz nie chce

jak dobrze , mam jedno dziecko odchowane i jest mi dobrze z tym dziewczyny w kolejnych ciązach , zycze szybkich 9 miesiecy i duzooooo cierpliwosci w wychowaniu od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaa
Też mam czasem takie mysli jak ty! :) Tyle ze mój mąż nalezga na drugie. Ehh zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie chce
mnie juz nikt nie namówi , mam juz wygode, dziecko w szkole , samodzielne juz mi sie nie chce wchodzic w ten trud od nowa ,,, oj juz nieeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mowilam:)zwlekalam z drugim dzieckiem i w konsekwencji jest ponad 6 lat roznicy.....byc matka :)niesamowite uczucie i wcale mnie nie przeraza ze znowu pieluchy i kolka i zeby poprostu ciesze sie macierzynstwem i nie zmienilabym tego za nic na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie chce
:):) ja napewno juz nie zajde w ciaze , moje dziecko chodzi do 1 klasy ,, juz mi sie nie chce zaczynac od nowa wszystkiego ale kolejnym mamusiom zycze cierpliwosci :) a jeszczce z duzą roznicą wieku :) podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonaaaa
to tak jak ja, dziecko duże ...... duże....... 20 lat, samodzielne..... luz niesamowity, nareszcie wiem, że zyje, mam czas tylko dla siebie. Wczesniej male dziecko, opieka nad niedołężnymi rodzicami. Teraz wiem, że zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto
ja tez tak mysle Moj syn ma prawie 5 lat Dosyc juz pieluch,dosyc!Chce jego dobrze wychowac i zapewnic mu wszystko No i miec czas dla siebie,bo ja tez sie licze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto
a niektore z was zapomnialy juz chyba zupelnie o sobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn ma juz 6 lat (za 3 dni urodziny) i ja tez nie chce zadnych wiecej dzieci. Ale czasami mysle o jego przyszlosci, ze bedzie sam jak palec, ani brata, ani siostry. Jak ja odejde to nie bedzie mial nikogo takiego. zawsze lepiej jak sie ma rodzenstwo. Kuzynostwo to juz nie to samo. Martwi mnie ten fakt. Z drugiej jednak strony nie potrafie sobie wyobrazic teraz siebie w ciazy, znowu 9 miesiecy, potem porod (przy pierwszym mialam ogromne komplikacje i moglam umrzec), potem znowu zabawa w pieluchy, bolace piersi, ubranka, kolki, wychowywanie od poczatku, a tutaj jeszcze pierwsze dziecko w wieku szkolnym, ktore tez bardzo potrzebuje uwagi. Chyba juz nie bede miala dziecka orpocz syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolonaaaa
nie martwię się tym, że syn nie będzie miał rodzeństwa. Nie wiem, może i ty bardziej utrzymujesz kontakty ze swoim rodzeństwem. Ja do tej pory nie miałam czasu na rodzeństwo, także odsunęliśmy się od siebie. Nie wiem czy mam aż tak za dużo czasu teraz, przecież pracuję i praca pochłania mi czas. Tak samo rodzeństwo pracuje. Gdybyśmy wszyscy nie pracowali, no to owszem, może odczuwalibyśmy te braki siebie. Ale uważam, że syn zaloży rodzinę, też będzie pochłonięty swoją rodziną, praca. A aby miec przyjazną dusze to nie musowo od razu miec rodzeństwo, bo niejednokrotnie widze, że rodzeństwo wcale za sobą tak nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony rozumiem, ale z drugiej uważam, że to bardzo samolubne - zresztą świadczą o tym wypowiedzi mówiące o luzie itd.:) Nie ma to jak mieć rodzeństwo. Kiedyś rodzice odejdą, z żoną czy mężem nie zawsze jest dobrze, a do siostry czy brata zawsze można pójść na ploty i użalanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie chce
mam brata ktory miszka w anglii i jest buntowany przez swoją zone przeciwko naszej rodzinie, i jak w takiej sytuacji moge sie z nim dogadac ja chce mojemu dziecku zapewnic wszystko , moze mi sie odwdzieczy w zyciu, a jesli nie to trudno , nie zarzuce sobie nigdy ze nie chcialam dla niej jak najlepiej powiem wam szczerze ze juz nie chcia;abym byc w ciazy juz nie :) od nowa zaczynac cały trud a w przyszlosci ................ no coz mozesz miec duzo rodzenstwa a drzec koty z nimi, i nie dogadywac sie tak jak ja mam brata a tak jakbym go nie miala , nawet nie dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mieszane uczucia,ale tez zdecyddowalam ze raczej wiecej dzieci nie.Mam synka prawie roczek,kochany jest ,ale nie chcialabym znowu tej traumy zwiazanej z porodem potem ciagle w domu w pieluchach ,nigdzie nie wyjdziesz ,a jak wyjdziesz to myslisz czzy wszystko ok. czy nie placze czy ni8e teski...o nie wiecej nie ...ale czas pokaze...życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze. Kompletnie was nie rozumiem, też jestem kobietą, matką i z perspektywy czasu śmiem stwierdzić, że nie przejmowałam się wszystkim tak bardzo, nie traktowałam dziecka jak porcelany. Jak wychodziłam, to bynajmniej o dzieciach nie myślałam, tylko o tym jak tu spożytkować wolną chwilę, a nie wychodziłam wcale rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2 synkow
Powiem tak ja po pierwszym dzicku powiedzialam nigdy wiecej dzieci.Nigdy!!!!! Kiedy syn mial 10 lat urodzilam synka i jestem bardzo szczesliwa.Wiec nie piszcie nigdy,bo nie wieadomo co do glowy Wam strzeli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dwie córki i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.Kiedy widze,jak sie ściskają,tulą do siebie,głaszczą po głowie.KIedy starsza wraca z przedszkla,a młodsza rzuca sie na nią,żeby ją powitac.I kiedy tęsknia za soba,jak kilka godzin się nie widzą.To wszystko powoduje,że warto mieć dzieci,warto mieć więcej dzieci. I nie można mówić-bo mi się nie chce. Ja chciałam,żeby moja starsza córka miała kogos bliskiego.I ma-siostrę.Między nimi jest trzyletnia różnica.Tak jak miedzy mną i moim bratem.I mimo,że on mieszka bardzo daleko-to i tak tesknimy,utrzymujemy kontakty.Spotykamy się u rodziców.I jest super.Jestem z nim bardzo związana.Ale takie wartości wynosi sie z domu rodzinnego.I mam nadzieje,że moje córki będa się szanowały,tak jak ja szanuję brata.I nas beda szanowały tak jak ja szauję moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym byc jedynaczka
zycie ma rozne koleje i warto zabezpieczyc dziecko rodzenstwem. ja z bratem musialam szybko dorosnac. zycie moim rodzicom splatalo figla i nie wyobrazam sobie abym w tej sytuacji mogla byc sama. co by sie nie dzialo wiem, ze gdzies tam na swiecie mam kogos kto po miom telefonie sie zjawi. przyjaciele sa owszem, ale nie w kazdej sytuacji zrozumieja tak jak rodzenstwo. mysle, ze to, ze mamy siebie bylo najlepsza inwestycja rodzicow. uwazam, ze myslicie bardzo egoistycznie i skazujecie swoje dzieci na samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kobieta z potencjałem
a do mnie nie przemawia to, że kobieta zyje na tym świecie tylko do rodzenia. To może zabrońmy kobietom się uczyc. Zamknąc ich w domu. Jak osiągnie 18 lat dopuścic faceta, ciąża, poród i po porodzie znów dac faceta, znów ciąża poród i ta aż do przekwitnienia. Tak jak to robił mój dziadek mieszkający na wsi ze swoja maciorą. Trzymał ją tylko po to aby miec świnie. Wam chyba baby jest przez te ciąże gorzej, bo czym więcej ciąz tym gorzej myślące. Po drugie jak ktoś ma jedno dziecko to finanse moga byc też powodem. A po drugie, a skąd wiecie, że to jedno dziecko napewno będzie szczęśliwe mając rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nigdy nie mów nigdy\" wiem to sama po sobie, mam już odchowaną córkę - 11 lat i tak samo zarzekałam się, iż nigdy więcej dzieci, ale przyszedł taki czas... a jak się zachciało to same problemy z drugą ciążą. Nie rozumiem dziewczyn, które traktują małe dzieci , jak kule u nogi. Ja zawsze miałam czas dla dziecka i czas tylko dla siebie, czy męża; nie miałam \"klapek na dziecko\". swój czas dzieliłam na dziecko i na siebie, a jak chcieliśmy gdzieś z mężem wyjść, czy na dłużej wyjechać to Karolka jechała do dziadków. Sama jestem jedynaczką i jest tak sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kobieta z potencjałem, nie czuję się jak królica, ani jak zamknięta w domu szara myszka, mam czas na wieczór babski z przyjaciółkami, na zakupy, kino i fryzjera, na randkę z mężem i wytworną kolację. Dla chcącego nic trudnego. Czujesz się jak worek śmieci, bo urodziłaś i musisz wychowywać, niańczyć i opiekować się, czujesz się jak wrak człowieka, bo nie masz czasu podrapać się po dupie, bo jest dziecko, to nie moja, a twoja wina, nie umiesz zorganizować sobie czasu, uważasz, że zostawiając dziecko na pół dnia z samym ojcem robisz mu krzywdę, nic bardziej mylnego i błędnego. Napisałam, macierzyństwo mnie nie przytłacza, nigdy nie przytłaczało, nie ograniczało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferrraaaa
no i bardzo dobrze, ze ciebie nie przytłacza, ale to nie znaczy, że inni też mają się tak czuc Pamiętaj każdy człowiek to inny charakter i jak to ja tłumaczę, że gdyby wszyscy byli jednakowi to byłoby za nudno na tym swiecie. Także gdyby tak wszyscy mieli po kilkoro dzieci w naszym kraju to bezrobocie byłoby dużoooo...... większe i automatycznie duzo..... większa bieda w naszym kraju. Czy o to chodzi aby tylko zyc. Nalezy zyc w miarę wygodnie. Juz wystarczy jak tylko zyja w innych biednych krajach. Nie musimy brac z nich przykladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×