Dziwne plamienie przy Novynette. Pomóżcie.

Wiem, że ten wątek był poruszany na forum wielokrotnie, ale nie udało mi się znaleźć sytuacji, która pasuje do mojego przypadku. Otóż biorę właśnie 4 opakowanie Novynette, w 7 dniowej przerwie dostałam normalnie krwawienie z odstawienia, które skończyło się po 3 dniach. Potem przez kolejne 2 dni wydzielina była bardzo skąpa, ale już bezbarwna. 8 dnia planowo wzięłam pierwszą tabletkę z kolejnego opakowania i przy 3 tabletce zaczęłam plamić (trwa to drugi dzień). Nigdy wcześniej mi się to nie przydarzyło. Czy któraś z Was miała podobny problem? Proszę o pomoc, bo nie wiem co robić. Dodam, że tabletki brałam regularnie i nie wystąpiły u mnie żadne sytuacje mogące osłabić ich działanie...

miałam podobny problem i też mnie to zmartwiło ale zanim zdążyłam pójść do lekarza plamienie ustało... :) myślę że nie warto się tym przejmować... a masz może jakieś skutki uboczne brania tych tabletek? bóle głowy czy coś?

trzeciego opakowania, przy czwartym to juz moze świadczyc o złym doborze tabletek.

ja po 6 miesiącach brania novynette zmieniłam na Cilest i było rewelacyjnie :) żadnych bólów głowy czy brzucha... spytaj lekarza o nie...

W dzień kiedy dostałam plamienie miałam dość dużo stresu. Z tego wszystkiego po wzięciu tabletki rozbolała mnie głowa, ale sama nie wiem czy od tabletki, czy z emocji. Poza tym innych skutków ubocznych nie mam. W trakcie brania Novynette plamienie miałam tylko przez 1 miesiąc, a potem ani kropelki, bardzo dobrze je toleruję, dlatego zaniepokoiło mnie to plamienie. Od razu dostałam 'ciążoschizy', jak to zwykle u mnie bywa, jak coś jest inaczej niż do tej pory...