Znacie sposób żeby mieć seks jak jest się brzydkim?

Albo pocałuj swoje odbicie w lustrze? Może pomoże.

ok to mam dwie możliwości, albo wrzucić jakiejś dziewcznie do drinka pigułkę gwałtu :O albo zarabiać kasę i za 40 lat mieć fajny dom, i samochód, to może jakaś się skusi na pogiętego, łysego staruszka. :(

to już wolę się zabić, worek na łeb i zawiązać na szyi, świat będzie piękniejszy beze mnie :(

no i widzisz masz dwie opcje i nie ma zle, byle do przodu :D

a tam zabic sie, musi byc rownowaga w przyrodzie, ty brzydal i ja piekna, bez ciebie to by nie bylo feng shu czy jakos tam :D

nogami miałaś na myśli? :D :P

mrudzisz chłopie

żebyś nigdy nie była brzydka, tylko tyle ci powiem :(

8474430 zagadaj to pogadamy,pomoge Ci

Piękno jest w oku patrzącego. To sprawa bardzo subiektywna. Niektórzy zachwycają się obrazami Rubensa, inni widza w nich tylko gołe, tłuste baby.

jak? sprzedasz sznurek? :(

a tak na marginesie, to ja tez raczej nie bede miala nikogo, nie wiem czy to sprawa wygladu czy pogladow :P ale w kazdym razie sie nie przejmuje, lubie byc sama ze soba, mam swoje zajecia, znajomych, przyjaciol, rodzine. takze nie zamierzam sie dolowac tym, ze nie mam faceta i jestem dziewica. mam powazniejszcze zmartwienia. moze i Ty sprobuj miec to w nosie, a zresszt sam sobie pewnie dobrze potrafisz zrobic :P

nie...

wyroocham każda ;)

zapraszam :-D To będzie ciekawe doświadczenie :-D:D :D

o piękny się znalazł :P zmykaj na jakiś inny topik :O

brum ma racje...nie ma piekna ,idealu i brzydoty.Wyglad jest w nas samych,w naszej podswiadomosci...Idealy sami sobie kreujemy,czujemy co nas pociaga...A ci co sugeruja sie zdaniem innych,czyms narzuconym sa ludzmi bez wyobrazni...Ja uwielbiam delikatnych,zniewiescialych mezczyzn o kobiecych duszach,jakby wycietych z epoki Romantyzmu,gotyckich melancholikow z preferencjami religijnymi i...i zadnego innego nie tknelabym kijem...a uchodze za specyficzna,dla niektorych piekna dziewczyne a dla niektorych oczywiscie nie.To naprawde kwestia gustu.Najwazniejsze ze moj ideal(i wielu innych :) ) uwaza mnie za boginie,najpiekniejsza kobiete pod sloncem a ja Jego.

tak więc - zostało ustalone, że brzydki nie jesteś :-D

autorze, opiszę ci pewną sytuację. Kiedyś na ulicy podjechał do mnie na motorze pewien facet, najpierw zasypał mnie komplementami a później zaprosił na spotkanie, nie był przy tym nachalny, jako, że nie byłam zdecydowana zapisał mi swój numer telefonu i powiedział, że jeśli będę miała ochotę spotkać się z nim to żebym zadzwoniła. Co w tym wszystkim jest najciekawsze, przez cały czas miał na głowie kask a pod kaskiem dodatkowo maskę jakie noszą kierowcy formuły :-) , widziałam więc tylko jego oczy. Na moją prośbę by ściągnął kask, odpowiedział, że nie zrobi tego. Tak mnie sobą zaintrygował, że po paru dniach nie wytrzymałam i zadzwoniłam, umówiliśmy się na kawę. Szłam pełna obaw, nie wiedziałam czego się mam spodziewać i niestety okazał się być brzydalem :o uciec nie miałam już jak, bo mnie zobaczył, postanowiłam wiec jakoś się przemęczyć z godzinkę. Okazało się jednak, że facet jest naprawdę super, zabawny, inteligentny i wcale nie taki brzydki jak na początku mi się wydawało :) umówiłam się z nim znowu i znowu i znowu ;)

To prawda - piękniejemy z każdą minutą poznania :-)

ciekawe, ciekawe :)

może nie będzie tak źle, dzięki :)

nadzieja umiera ostatnia jak to mówią

nadzieja nie umiera nigdy