Dziewczyny,czy któraś z Was była załamana stanem swoich włosów a teraz ma piękne

Mam strasznie cienkie włosy,nienawidzę ich,ciagle chodzę w spietych,mimo że niezbyt dobrze tak wygladam.Ake rozpuszczone są jeszcze gorsze,załamuje mnie ich cienkość,szczególnie jak porównuje je do grubych włosów innych dziewczyn.Nie wiem czy da sie cos z nimi zrobic żeby były grubsze,nie chcę sztucznych.Mam na tym tle straszne komplesky,przecież włosy to największa ozdoba kobiety :(

Myślę , że za bardzo sie przejmujesz. Jeśli masz ladną buzie to nawet w piórkach będziesz wygladać ładnie.Włosy oczywiście też są ważne. Ale są przecież dziewczyny o pięknych wlosach , ale mimo wszystko ich uroda pozostawia wiele do życzenia, tak ,że nie wpędzaj sie w kompleksy . Włosy to nie wszystko. A może kiedyś sie zmienią . Mi po dzieciach włosy dopiero zrobiły sie naprawde piekne, wiem to z opini innych wcale nie stosowałam żadnych zabiegów i takie mam do dziś, choć serce boli , że już siwieja i teraz dopiero zaczyna się problem.

Może masz rację,ale jednak to dla mnie duży problem,bo na jakąś ważna imprezę typu wesele kiedy zależy mi żeby naprawde ladnie wygladać po prostu nie mam co z nimi zrobić,bo żadna fryzura nie wyglada dobrze.Poza tym często słyszę ,że mam za rzadkie wlosy,nawet od facetów,co przeważnie nie zauważaja takich rzeczy :(

spróbuj je rozpuscić, nałóż na nie jedwabiu lub jakiegoś nabłyszczacza i pokaż światu jakie masz proste, gładkie i lśniące włosy:)

ja tez mam takie ,ciagle w koczku,cienkie suche puszace sie

i tak samo jak ty nie chce sztucznych ,czekam az sie poprawia,zapuscic choc chce

mam b.duzo tych wszystkich srodkow do wlosow,ale kazdy to nic specjalnego

Jak rozpuszczam włosy to już po chwili zbijaja sie w strąki abo dlatego że są takie cienkie fruwają mi wokół twarzy,przyklejaja sie do błyszczyka itp.A jakbym nałozyła nabłyszczacz to miałabym całkiem przylizane i tłuste.Z nimi nic sie nie da zrobić,z takimi jak teraz są

Mozecie mi polecić cos,jakiś kosmetyk czy domowy sposób który moze cos pomóc na moje paskudne włosy?

a brałas merz specials albo piłaś drożdze. to może pomóc. sama jestem niezadowolona ze swoich włosów, no ale próbować zawsze można przecież

Brałam różne tabletki ale nic nie pomagało,drożdze też piłam,ale krótko bo ktos nastraszył mnie,że można od tego dostac grzybicy

włosy, zyskają na grubosci, bo tak to nie ma zadnej mozliwosci zeby cienkie wlosy z natury zrobiły sie geste

leki bralas - nie pomaga, kosmetyki stosowalas - nie pomaga, w rozpuszczonych - wygladasz brzydko, w zwiazanych - tez brzydko (o sa tylko cytaty z ciebie) no to idz ty dziewczyno po rozum do glowy i sie ostrzyz na chlopaka!! pewnie powiesz, ze tez ci bedzie brzydko, jeszcze brzydziej, niz teraz, ale w takim wypadku to juz ci tylko czapka calodobowo zostaje;) zamiast pozadac niemozliwego, zrob cos z tym, co masz:)

tez byl moment, ze mialam fatalne wlosy, zniszczone bardzo czestym rozjasnianiem do platyny (calosc, nie pasemka) i tez bylam zalamana, ale coz - przefarbowalam na pol roku na ciemna czekolade (moj naturalny kolor, ktorego nie cierpie), po umyciu odzywczym szamponem stosowalam codziennie maski na zmiane z balsamami, wszystko mocno odzywcze i nawlizajace, lykalam skrzyp, witamine a plus e i magnez z wit. b6, i teraz mam znowu super wlosy, ktore (poszlam sama ze soba na kompromis;) rozjasniam tylko pasemkami i to nie platynowymi, a slonecznym jasnym blondem i jakos daje rade:) tyle, ze ja mam z natury po ojcu super mocne wlosy, gdyby nie to, to po akcji "co miesiac - platyna" pewnie wszystkie by mi wypadly;) i naprawde uwazam, ze jak ktos ma naprawde koszmarne wlosy, to bedzie bardziej zadowolony z krotkich wlosow:) moja siostra ma wlosy po mamie, nie ma mowy o rozjasnianiu (za cienkie, za kruche), strzyze sie na krotko i wyglada super:)

ja radzę pojść do dobrego fryzjera, uwierz mi że dobrze dobrana fryzura może zdzialać cuda...i wcale nie musi być zupełnie krótko na chłopaka...można z tyłu przyciąć krócej i zostawić dłuższe boki, tak po skosie...super fryzurka do cienkich włosów :)

Boże jakbym się obięła na chłopaka to już bym w ogóle nie wyszła z domu,tym bardziej,że mam tak cienkie,że miałabym prześwity.Juz wole wiązać :P

Boże, daj mi siłę, abym mógł zmienić to, co zmienić mogę. Daj mi pokorę, abym mógł pogodzić się z tym, czego zmienić nie mogę. Daj mi rozum, abym mógł odróżnić jedno od drugiego.

Chciałabym bardzo,żeby mi odrosły włosy,wtedy miałabym gęste.... :(

no przy cienkich wlosach super wyglądają krótkie fryzury ! a zeby nie niszczyc wlosow to trzeba nie farbować, nie prostować, nie suszyć gorącym powietrzem i stosować jakieś maski/odżywki/balsamy.

można henna itp. jedynie farbować.

kupcie se skrzyp