Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mleczna_kraina

Prowokuje szefa

Polecane posty

Gość Mleczna_kraina

Wyglądem. W końcu to facet. Jestem atrakcyjna i widzę jak szefowi świecą się oczy na mój widok. Jak wodzi wzrokiem za mną. Tylko boję się, że sprawy moga posunąć się za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w jaki sposob prowokujesz
krotka spodniczka? ponczoszki? czy pochylasz sie aby cos wyjac z dolnej szuflady gdy szef wchodzi tak aby zobaczylmajteczki albo ich brak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Poniekąd. Codziennie rano starannie dobieram garderobę. Spodniczka, elegancka bluzeczka, rozpuszczone włosy, subtelny zapach, lekka powściągliwość. Normalnie zachowuje się jak na randce, kuszę i prowokuję. I widzę, że łapie się na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noninoni
Moj tez sie lapal ...tylko do czasu az jego zona sie dowiedziala.Wszystko przewrocilo sie przeciwko mnie i wylal mnie z pracy dyscyplinarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Znam jego żonę. Nie wiem może truje mu nad głową, ale póki co nie zwrócił mi uwagi. ogólnie widzę, że chłopy z firmy coraz częściej zaglądają do mnie do biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codziennie rano starannie dobieram garderobę. Spodniczka, elegancka bluzeczka, rozpuszczone włosy, subtelny zapach, lekka powściągliwość. boze skad wy bierzecie te tandetne opisy:o? z Tiny?:o a autorka jest koljna zakompleksiona marzycielka skoro jestes taka cudowna to co robisz w niedzieliny wieczor przed kompem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noninoni
Ja nie znalam mojego zony ale nie wiedzialam ze dziewczyna z pokoju obok jest jej przyjaciolka.Wszystko jej wyklepala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Spędzam na kafe. Jutro idę do pracy. Ale muszę przyznać, że w takich momentach moje morale idą w górę. Czuję się atrakcyjna i pożądana. Każda kobieta marzy, aby być obiektem męskich westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
a ja lubiem jak mnie faceci rozbierajom w zrokiem i pkają się żeby się o mnie otrzec. napewno im stoi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
Twoje morale to moze i ida w gore ciekawe czy to samo mozna powiedziec o twoim IQ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Przecież była rekrutacja, rozmowy kwalifikacyjne... Może pracę dostałam za ładne oczy. Kto to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
no to gratuluje tych duzych niebieskich na szczescie nie ty jedna masz sterczacy cyc....pamietaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore sekretarki ...
... to istne diabelki Kiedys sekretarka mojego szefa zawsze nosila ponczochy i jak siadala to widac bylo nieco golych ud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
aleśta sie rozpisali...jak swiat swiatem damska dupa rzadzila facetami a te metody opisane tutaj to je zadna rewelacja sorry🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Pamiętam. Jestem atrakcyjna i tego nie da się ukryć. W poprzedniej pracy było podobnie. W końcu facet to facet. Co ja na to poradzę, że przyciągam płeć przeciwną. Przecież nie będę się celowo oszpecać. Lubię ładnie wyglądać i ładnie pachnieć. A na swoim stanowisku jedynym moim obowiązkiem nie jest nieskazitelna aprycja. Mam dość szeroki zakres obowiązków, nieraz nie wiem w co włożyć ręcę. A ładny wygląd wykorzystuje kiedy szef ma podły humor, bo wtedy jest strasznie wybuchowy. A tak to można go udobruchac. Nieraz zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
super dzieki za rady wezmiemy je do serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Nie ma za co. Służę pomocą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
sa osoby ktorym los ciagle daje szanse na bycie adorowana a sa tez takie, ktore na polowe tego, co tym poprzednim przyszlo darmo i od razu musza zapracowac latami taka karma ty pewnie nalezysz do pierwszej grupy, jestes bardzo skupiona na sobie i swoich celach i masz szczescie ze mozesz je realizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Wykorzystuje to. Nie zawsze było mi dane być piekną. W podstawówce byłam strasznie gruba. Strasznie mnie szykanowano z tego powodu. Siedziałam w domu i życie przechodzio mi przez palce. Poszłam na studia zaoczne aby mieć jak najmniejszy kontakt z rówieśniakami, siedziałam w domu i uczyłam się. Ale przyszedł moment, że opamiętałam się. W krótkim czasie schudłam ponad 30kg. Życie przestało być szare i nijakie. Zaczełam wszystko nadrabiać. Przeniosłam się na studia dzienne. Zasmakowałam życia studenckiego, poznałam co to miłość, obecnośc drugiego człowieka. Byłam szczęśliwa. Budziłam podziw i zazdrość. Jednak w głebi duszy nadal byłam gruba i brzydka - taka trauma z dzieciństwa. Dlatego mam bzika na pukncie swojego wyglądu. Muszę być perfekcyjna w każdym calu i ciągle potrzebuje potwierdzenia własnej atrakcyjności. Stąd takie a nie inne moje zachowanie. Doskonale znam przyczynę mojego zachowania i chę to wykorzystać póki mogę. Przecież uroda przemija a czas działa na moją niekorzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
widac mialas normalna rodzine, ktora nie wykorzystywala twoich klopotow do jeszcze wiekszego zdolowania Cie tylko pozazdroscic, ze ne stracilas nadziei na lepsze zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Moja rodzina byłam też winna. Wszystkie moje kuzynki strasznie mi dokuczały. Każda dowartościowywała się moim kosztem. Wszystkie szczuplutkie. Z tego powodu unikałam wszelakich spotkań rodzinnych. Jako dziecko i nastolatka przeżyłam koszmar. W wieku 15 lat miałam myśli samobójcze. Dziczałam w domu. Nie wierzyłam w siebie ani w swoje możliwości. Ciągle wymagałam od siebie więcej. Ale dobrze, że dostałam olśnienia. Schudłam, zaczełam powoli wierzyć w siebie. Życie nabrało sensu. Wytyczone mam cele, do których dążę. Po latach chudych nastały lata tłuste. Teraz gram na nosie wszytskim, którzy mi dokuczali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
mialam na mysli najblizsza rodzine, np.matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Mama może nie ale ojciec tak. Wstydził sie mnie. Bo jego bracia mieli piękne córy a on taka szkaradę. Przecież od zawsze wiadomo że córka jest dumą ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
"fajny"tatuś nie ma co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morandii
lubisz sex i pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Rodziców się niestety nie wybiera. Zresztą nigdy nie miałam z nim dobrych relacji. Zawsze jakieś zastrzeżenia. A teraz jestem niezalezna więc jego zdanie mam w dalekim poważaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Ten kto mówi, że nie lubi sexu i pieniędzy jest hipokrytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
mialam takiego szefa, ktory mial taka ulubienice jak Ty nie pracuje w tej firmie, zaluje tylko, ze mam ciagle taki niefart i tak mecze sie ciagle szukajac pracy calymi latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mleczna_kraina
Ja też odsiedziałam swoje na bezrobociu. Łapałam doła z tego powodu, tym bardziej, że wszyscy znajomi ustawieni finansowo. Ale w życiu fortuna kołem się toczy. Nie jest tak, że wiecznie jest dobrze ani też, że ciągle spadaja na nas klęski. Będzie dobrze tylko trzeba cierpliwości i pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wklejammm
pokore to ja juz mam taka, ze miejscami mam dosc zycia a ja chcialabym tylko moc funkcjnowac samodzielnie a nie zarabiac tyle, ile rata kredytu, na ktory mnie i tak nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×