czemu ludzie nieczytaja ulotek i w czasie wizyty niepytają lekarza

juz mnie to denerwuje 90% pytań wynika z niechodzenia na biologie albo lenistwa bo nie chce sie komuś czytać ulotki

No właśnie, aż się włos na głowie jeży, a czytając niektóre wypowiedzi , nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Niektóre to nawet nie mają pojęcia gdzie się znajduje błona dziewicza, albo w jakim celu bierze się tabletki antykoncepcyjne, nie mówiąc już o tym jak i gdzie dochodzi do zapłodnienia ... Smutne to wszystko, żal mi tych kobiet i dziewczyn, że nie mają podstawowej wiedzy na temat własnego organizmu i muszą jej szukać na tym forum, gdzie odpowiedzi często mijają się z prawdą. Kobiety, korzystajcie ze sprawdzonych źródeł! Polecam stronę: www.nastolatek.pl Wszystko napisane bardzo przystępnym językiem, wiele odpowiedzi na różne pytania, artykuły pisane przez ginekologa i seksuologa.

up bo wazne

bo nie wszystko jest w ulotce, dorwijcie ulotke minisistonu to tam praktycznie nic nie ma:)

http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1449 ale jak odpowiadać na pytania typu: "biorę minisiston, kiedy mam dni płodne?" , albo " kochałam się bez zabezpieczenia, czy mogę być w ciąży?"

trudno odpowiedzieć dlaczego. może ludzie wiedzą i znają odpowiedzi na swoje pytania, ale szukają utwierdzenia wśród innych ludzi? nie wiem i czasem takie banalne pytania mnie drażnią :D

mnie też to trochę drażni

i rządzili to nie ma co liczyć na zmiany

Mnie to też drażni no ale czemu się dziwimy skoro w szkole "edukacja seksualna" praktycznie nie istnieje a nawet na naukach przedślubnych DLA DOROSŁYCH LUDZI!! słyszy się takie bzdury na temat antykoncepcji i seksu że można paśc :o

na nauki warto chodzić można sie tyle "ciekawych" rzeczy dowiedzieć i pośmiać w momecie kiedy zakonica omawia pozycjei mówi o czyms w czym teoretycznie niepowinna mieć doświadczenia

up