Plastikowe butelki, obciachowe kartony sokow...

Hej dziewczyny, jestem na etapie typowania sal, ktore mamy zamiar obejrzec. Zaobserwowalam, ze na zdjeciach roznych sal/lokali uchwycono serwowane napoje... O ile butelki alkoholu wygladaja jeszcze fajnie, to mrozi mnie widok dwulitrowej Coca-Coli i sokow owocowych z odblaskowymi napisami \"20% taniej\". Krotko mowiac - nie wyglada to estetycznie. :-O Soki to jeszcze mozna rozlac do jakis dzbanow, ale co z napojami gazowanymi? Bede wdzieczna za sugestie i doswiadczenia.:-)

soki gazowane zazwyczaj na wesela sie kupuje 1 l. o wiele lepiej to wyglada jeszcze sie nie spotkalam z 2 l. a soki wiadomo do dzbankow sie rozlewa..nie wyobrazam sobie ze podczas swojego wesela mialam wystawic 2 l. napoje i soki w kartonie..u nas byly one jak napisalam rozlane a cola itp 1,l

imili86 - no wlasnie, tez sie dziwie, ze ktokowiek pozwolil sobie taka dwulitrowke postawic na stole :-O tak sie zastanawiam, czy nie warto byloby zrobic wlasne \"slubne\" najlejki na ta cole. Te czerwone logo mnie powala :-O Kojarza mi sie te butelki z plastikowymi kieliszkami - nie do przyjecia. Mozeby tak zrezygnowac z napojow gazowanych calkiem na rzecz napojow w szklanych butelkach np. appletiser/peartiser? https://www.shop-southafricans.com/ProductImages/pear_tiser_one.jpg Jakie u Was byly napoje?

DZiewczyny wypowiedzcie sie na temacie z mojej stopki, czy pasuje na ta okazje? Z gory dziekuje.

Napoje typu Coca Cola i pokrewne najlepiej kupić w ładnych, szklanych, klasycznych butelkach. Kupujecie całą skrzynkę, a później zwracacie puste butelki i dostajecie z powrotem kaucję. Proste.

ja Ci powiem szczerze ze napoje gazowane zeszly u nas co do jednego a wlasnie sokow zostalo...nie duzo po 3 zgrzewki ale zawsze cos..:)

U mnie soki były oczywiście w dzbankach a napoje gazowane mieliśmy tylko w szklanych butelkach.

rzeczywiscie, nie wpadalam na te szklane butelki - moze dlatego, ze juz czesto ich w sklepach nie widzi. Tyle ze z otwieraniem bedzie smiesznie - ktos bedzie musial latac z otwieraczem :-D Ale fakt, o wiele bardziej stylowo.

Cieszę się, że pomogłam ;) co do otwieracza - zazwyczaj jest tak, że butelki stoją sobie w \"stadku\", a otwieracz leży obok nich. Nic niezwykłego, raczej każdy sobie poradzi ;)

Ja miałam u siebie na stole po dwie duże butelki 3 litrowe i 4 szklane tymbarki ustawione w takie schodki, poza tym były napoje w dzbanach. Co do pomysłu z nalepkami na kolę to sądzę że lepiej wyglądała by jakby stała oryginalnie na stole z oryginalną nalepką, a dlaczego? Ludzie zazwyczaj lubią wiedzieć co piją. Domyślam się że o tym że to coca-cola będzie świadczyć nakrętka, ale z daleka może to wyglądać zarówno na coca-colę jak i na kole z tesko za 70 groszy z ukryta nalepką. Pomyśl nad tym czy to będzie wg ciebie gustowne. Lepiej poszukać czegoś co nie będzie miało napisane 20% taniej czy coś. Ale ukrywanie marki produktu jest przez niektórych źle widziane. Moi rodzice byli kiedyś na weselu gdzie na wódce była zdarta naklejka i naklejona inna \"zdrowie państwa młodych\" zmieniony korek na \"weselna\".

sorry miało być że miałam 2 duże butelki takie dwulitrowe, potem 3 butelki po jednym litrze i 4 tymbarki ustawione w schodki

U mnie nawet w remizach soki podaje siew szklanych dzbankach, a gazowane napoje albo są w szklanych butelkach (0,25l), albo w plastikowych, ale pół litrowych.

U mnie były soki w dzbanach i napoje gazowane w butelkach 1l. Napoje koniecznie oryginalne (coca-cola, fanta, sprite) bo te tańsze są źle odbierane. Uważam że napoje ładnie prezentowały się na stołach, a przynajmniej nie rzucały się w oczy. Wszystko zależy od dekoracji stołu. Butelki szklane 0,25...no to też jest jakiś pomysł. Tylko żeby się otwieracze nie gubiły.

Napoje gazowane na wesele to ogólnie słaby pomysł. Okazuje się, że jeśli ich się na stole nie postawi, to pójdą soki i inne niegazowane napoje i nikt się o nie nawet nie upomni. Uwierzcie mi, eleganckie restauracji nie serwują coli na weselach.

ta...tylko ciekawe, ze jak są i gazowane napoje i soki to więcej schodzi tych gazowanych

moznaby zaaranzowac, by kelner latal i przynosil szklanke coli, na zamowienie. :-D Rzeczywiscie, cola wydaje sie bardziej pasujaca do McDonalda a nie eleganckiego przyjecia, czy nawet "staropolskiego" wesela z wiejskim stolem. Chociaz, osobiscie wole pic wode gazowana i cole light niz soki (za duzo cukru), zreszta, soki nie sa az tak orzezwiajace. Ciezka sprawa. :-O Ale chyba ten pomysl ze szklanymi butelkami 0,33 jest najlepszy.

tez tak miałam, szczególnie te małe tymbarki gosciom przypadły do gustu. Te wielkie butle na stole to beznadzieja, ale to wina lokalu a nie młodych bo czesto nie wiadomo co bedzie stało na stołach jak napoje są w cenie!!!!

do wodeczki najlepeij podchodzi mi cola