A Wy jak uważacie - takie sobie rozmyślania

Każdy dojrzaly facet którego znam twierdzi że to kobieta sobie wybiera faceta a nie facet kobietę. I tak jak sobie teraz na to patrzę to wydaje mi się ze coś w tym jest. Znam bardzo duzo przypadków kiedy to kobieta stwierdzila ze hccę tego i tego faceta i koniec. Nikt żadnej z nich najmniejszych sznas nie dawal na zrealizowanioe celu bo faceci nimi się nie intereowali, a teraz są już po ślubach i bawią wspólnie dzieci. Fakt że troszkę się przy tym napracowaly i nasluchaly że "zobacz jak ona za nim lata" ale jedank każda dopięla celu. Więc moze wcale nie jest tak że powinnyśmy odpuszczać faceta przy jakichś niepowodzeniach lub jak wydaje się ze mamy u niego male szanse, lub stwierdzać "jak by mu zależalo to by on walczyl" tylko wziąć sprawy w swoje ręce i wlaczyć, pokazć mu jakie jesteśmy wspaniale... Jak Wy się na to zapatrujecie?

zgadzam się To Ja wybieram faceta , albo jak kto woli pozwala sie wybrać .

moze cos w tym jest. wiesz mam starszny problem byłam z chlopakiem 4 lata i sie rozstalismy nie umiem sobie z tym poradzic moze ty mi cos doradzisz bo poprostu nie chce mi sie zyc dalej. on tak mnie kochał latał za mno a ja go tak sobie traktowałam a teraz jak chce z nim byc i sie pogodzic to on nie chce czemu tak jest? moze ty masz jakies doswiadczenia?? proszę powiedz mi cos doradz

Widzisz, docenilaś to co mialaś dopiero jak to stracilaś, życie :o wydaje mi sie ze on już Ci nie wierzy, nie wierzy ze będziesz go ianczej, poważniej traktować. Musisz spróbować walczyć i pokazać (nie mówić a wlaśnie POKAZAĆ) że Ci zależy i chcesz byc z nim. Tak mi się wydaje.

Nigdy nie latałam, nie latam i nie mam zamiaru latać za żadnym facetem choćby był ostatnim egzemplarzem na kuli ziemskiej. Zbyt dumna jestem na takie zagrywki. Wolę być zdobywana

Wlasnie chodzi mi o to czy czasami tzreba schowac dumę do kieszeni żeby być szczęśliwym?

nie umiem zyc dalej tak mi zle. ale on poprostu wydaje mis ie ze nie chce mie znac 2 tyg do niego wydzwaniam pisze smsy a on nic mowi zebym dała mu spokoj nie widzielismy sie 3 tyg w sobote bylismy na dyskotece i podszedł do mnie od razu przytulił pocałował i powiedział ze bardzo sie stesknil ze chce ze mno byc i ze mnie kocha itd. w niedziel przyjechal do mnie do szkoły wszystko ladnie pięknie a w poniedziałek powiedział znoów ze mu przeszło oco mu chodzi nie zrozumiem go

Osobiście nie znam takiego przypadku, gdzie warto było schować dumę do kieszeni.

Może on sam nie wie czego chce i dlatego. Spróbuj w takim razie przestać pisać, moze się wystraszy ze Cię starcil i się sam zacznie starać

Kurde, a ja znam. I to nie jeden i nie dwa.....

jak znasz takie przypadki to co sie dalej stało proszę napisz mi

do tylko kobietka prosze napisz miii

Sorki, nie bylo mnie chwilę. Już pisalam wcześniej. Są teraz po ślubach, mają dzeci, są szczęśliwi :)