INTERCYZA! Wejdzcie!!!

Wiecie może moje zdanie jest dziwne i chore.Ale wydaje mi się ,że jesli kobieta bardzo bardzo,z całego serca kocha swojego przyszłego męża to sama powinna wyjsc z inicjatywą,aby podpisac intercyzę! I nie chodzi mi o to,ze ona albo on są bogaci itd.Nie! Po prostu mozna w zyciu malzenskim sie dorobić wielkich pieniędzy..żona lub mąż. Pozniej moze sie w związku wszystko zepsuć! I pomyslcie! Taki facet dorobil sie ,ma duzo duzo pieniędzy,Ona na niczym nie zbiła majątku...zarabiała ok. Ale dlaczego przy rozwodzie! Gdzie ona nic nie wniosła ,maz ma pozniej polowe pieniedzy jej dać? Dać! Bo nie oddać! Niby za co? Kurcze smieszne to jest! INTERCYZA GÓRĄ! I JESTEM KOBIETĄ!

no ale wszystko co jest nabyte W malzenstwie jest wspolne. Intercyza polega na wypisaniu wszystkich dóbr, które wnosi się do małżeństwa.

Hmmm troszkę to niesprawiedliwe....Kobieta jeśli nie pracuje zawodowo (ja mam zamiar :) żeby nie było :P ) to przecież nie robi nic- zajmuje sie domem, wychowuje dzieci....Może to nie jest cały etat przy jedynaku i 2 pokojowym mieszkanku, ale juz przy większej gromadce i domu z ogrodem -kupa roboty Niewiele znam mam, ktore przy 2 maluchach i braku pomocy w domu mogły pójsć do pracy (lub były zwalniane). Co, jeśli rozwód zdarzy się w takim momencie? Nic jej sie nie należy?

lalalalalalallalalalala --- nie jest wspólne wspólne będzie wtedy gdy intercyza zostanie podpisana już w trakcie małżeństwa ... wtedy to tego momentu masz wspólność

a jaaaa

Co ty za bajki piszesz? Wszystko co zostało nabyte przed ślubem jest majątkiem rozdzielnym. To samo tyczy się spadków, darowizn i innych, które zostały otrzymane w czasie trwania małżeństwa. Chodzi o to, że intercyza powoduje rozdzielność majątkową w trakcie trwania małżeństwa. Na dodatek można zaznaczyć, co dokładnie wchodzi do tej rozdzielności.