cesarka w narkozie

jak to jest? czuje sie cos? jest sie swiadomym? bo takie cos czytałam na forum i wydaje mi sie to bzdura, jak jest naprawde

jak mozesz byc swiadoma w narkozie? :-O

jestem 2 tyg opo cesarce ale o jakie ci chodzi znieczulenie? takie do kregosłupa czy ogólne?

narkoza to znieczulenie ogólne ze zniesieniem świadomości, czyli jesteś nieprzytomna.

chodzi o ogolne, pisza na tym forum, ze niby podaja malo narkozy i jest sie swiadomym bo wiecej szkodzi dziecku, dla mnie to bzdura ale jak im to wytlumaczyc?

Można to wytłumaczyć. znieczulenie ogólne potocznie mówiąc jest połączeniem uśpienia pacjenta , zwiotczenia jego mięśni ( w większym lub mniejszym stopniu w zależności od rodzaju zabiebu)oraz zniesienia odczuwania bólu. Praktycznie każdy lekarz anestezjolog opracowuje sobie w swojej praktyce indywidualne podejście do całej sprawy i jeśli sam uważa że np. leków usypiających w danym przypadku należy podać mniej lub prawie wcale to tak poprostu robi i zdarza się że pacjenci w trakcie zabiegów są świadomi, słyszą ale nie odczuwają bólu - jednak trzeba zaznaczyć że może to wywołać u takiego chorego bardzo przykre doświadczenie. Swoją drogą, jakiś taki film niedawno w kinach puszczali o operacji serca czy coś w tym stylu....

Teraz jest ZZO - czyli znieczulenie zewnątrz oponowe. Daje się dwa nakłucia w kręgosłup, powyżej kości ogonowej. Następuje paraliż od pasa w dół. Jest się w pełni świadomym, ale przecież nie widzi się tego jak lekarze operują bo przed nami, na wysokości szyi jest zielona płachta. Czuje się, że lekarze "coś" robią. Pisząc "czuje się" mam na myśli takie szarpanie, popychanie (jakby ktoś chciał Cię obudzić rano do szkoły:) ) Jest tak z tego względu, że wyciąganie dziecka z brzucha a później czyszczenie tego wszystkiego wymaga użycia siły a także energicznych ruchów. Natomiast nie czuje się ABSOLUTNIE NIC w sensie bólu. NIC! No... o tym co się czuje po zejściu znieczulenia, jak trzeba wstać na nogi to już nie będę pisać. PS: a znieczulenie ogólne może być faktycznie niebezpieczne dla dziecka i obecnie stosuje się je bardzo rzadko (nawet nie wiem jakie są do tego wskazania). Obecnie cesarskie cięcie może spokojnie trwać np.10 minut - jest to wystarczający czas na zrobienie wszystkiego na spokojnie i dobrze. 17 lat temu moja mama miała cesarkę w znieczuleniu ogólnym - mieli 3 minuty na wszystko i teraz ma bardzo brzydką bliznę z dołkami ( i to wzdłuż brzucha).

W znieczuleniu ogólnym wykonują cesarki gdy nie ma już czasu na ZZO, bo samo nakłucie kręgosłupa wymaga trochę czasu a wkłucie obwodowe( wenflon) zakładają na początku porodu więc z podaniem leków nie ma problemu, a intubacja trwa minutkę więc wszystko ( ze strony anestezjologicznej ) idzie sprawniej.

Te dwa wkłucia u mnie trwały może pół minuty, a znieczulenie zaczęło działać w 10 sekund. A na prawdę nie było u mnie czasu - zaczęłam krwawić, łożysko się odklejało a dziecko dusiło.

no właśnie ja też miałam ZZO ale nie do cesarki ( ale nie w tym rzecz) i z moim kręgosłupem 2 lekarzy nie mogło sobie poradzić i kłuli mnie kilka razy :( no i miałam zespół popunkcyjny :( tak czy inaczej różnie to bywa i zależy przede wszystkim od decyzji lekarza.

u mnie lekarz nie mógł wkuć się by zrobić zzo, więc postanowił, że narkoza ogólna i chwała mu za to :)