Czy Wasze dzieci też wam uciekają/ły w trakcie przebierania pampersa???

Bo mnie szczerze mówiąc szlag czasami trafia, mała mi ostatnio zawsze wstaje i chce siedzieć lub rusza raczkować, muszę ją dosłownie na siłe przytrzymać ten moment bo za nic w świecie nie chce sama poleżeć, wścieka sie płacze nic ja nie interesuje... tragedia czy to przejściowe??

ja ten sam problem mam od jakiś 2 tygodni a ma teraz 11 miesięcy

to przejściowe :) moja też tak robiła, teraz już jest dużo lepiej :D

witam , moja córka ma 16 miesięcy a ucieka mi odkąd zaczęła się szybciej poruszać :)

Moja ma prawie 10 miesiecy i od 2 tygodni takie numery z nią mam. Ehh kiedy to minie??

moj tez, przekreca sie jak rybka i zmyka :) ma 15 miesiecy

moja ma 19 miesiecy i sama przynosi pieluche :D:D:D potrafi sama zdjąć mokrą pieluszkę podnosi pupe do góry zeby podlozyc suchą... super wszystko a na nocnik malpka sikac nie chce... :-/

U mnie to jest walka:P Normalnie najpierw próbuję spokojnie, potem mnie szlag trafia, a potem to już mi się śmiać chce z nas oboje. I nie ma, że zmiłuj. Ja nie wiem co te dzieci takie uparte - wstaje i już! nawet jak już z 10 razy "popchnęłam", żeby się położył:) Ale zwykle daję mu telefon do ręki (wiem, wiem bardzo to jest wychowawcze:P ), to się na 15 sekund uspokoi. A jak obcinamy paznokcie to mam go na kolanach i tnę, a ktoś przede mną (czyli również przed nim) tańczy i śpiewa to siedzi spokojnie:P

Mój ma 9 miesięcy, a ucieka mi gdzieś od miesiąca, wije się jak piskorz, przekręca na kolanka i długa! Musze go za nogi łapać,bo z łóżka by mi spadł, wcale się nie zatrzymuje nad krawędzią. I jeszcze pyskuje strasznie i się wkurza jak go łapię i kładę znów na pieluszce. Umęczę się zawsze przy zmianie pieluchy.

AnnaSzn: to mamy tak samo:) Niech się tutaj cieszą, że ich 11-miesięczne dzieci uciekają dopiero od 2 tygodni. Ja już tak walczę 3 miesiące! :)

zabawne te nasze dzieciaki czasem pozwalam mu powietrzyc siusiaka, ale kaluza murowana na podlodze lub wersalce.

Kałuża na wersalce i podłodze to jeszcze byłoby spoko;) Mój upodobał sobie obsikiwanie... mnie:D:D:D:D A najlepsze jest to, że zanim się zorientuję (zanim ciepło przedrze się przez spodnie) to już jest koniec. A czy Wasi synkowie miętoszą sobie siuraki:P?

mój nie, ale bardzo cieszy sie na jego widok :)

hahah ojejku Ja na szczęscie uzywam pledów i oszczedzony tapczan i ja już ze 100 razy - mój hit w wyprawce.

A mój se miętosi jak leży bez pieluszki - czyli zwykle po kąpieli lub przy każdej zmianie:) Pozwalam mu, a co:) Niech poznaje co tam ma.

nasz probowal jak byl mlodszy, babcia o malo zawalu nie dostala. ja sie tylko smialam, niech pozna przyjaciela, ale przeszlo mu. ale zawsze sprawdza, czy jest

A myślałam, że tylko mój mały to zboczuch i jak tylko ma okazję, to za ptaka się trzyma. Czasami się boję, że go sobie ukręci, bo z takim zapamiętaniem go ściska. Jak zdejmuje mu pieluchę, to muszę szybko czymś mu zająć łapki - z reguły to telefon - bo w innym razie po odpięciu rzepów pieluchy od razu łapie za sikola! A nieraz walnie porządną kupę i z przodu cały brudny, a ja wtedy nie wiem co mam najpierw robić, czy czyścić mu łapy i je trzymać, czy wycierać brudną pupę, czy go łapać, bo potrafi z taką upaćkaną dupencją uciekać zostawiając wszędzie pieczątki... A wtedy to trzeba wszystko czyścić i zmieniać w promieniu 2 metrów.

To normalne że chłopcy sobie miętolą pisiaki :) Za jakiś czas im przejdzie, odezwie się znów w wieku ok. 4 lat i wtedy dopiero zaczną się pytania ;) Mój sobie w wannie czasem pomiętoli i mówi: \"Patrz mama, jaki duży się zrobił\". Pytam go dlaczego bawi się pisiakiem. A młody na to: \"bo ja lubię jak on rośnie\" :O I teraz mam dylemat czy mu zabraniać czy na razie przymykać oko. Odnośnie tematu: moja córa też robi wrzask a po chwili już siedzi zadowolona, że matka znów jej nie utrzymała :D

to nie macica: ale po co Ty chcesz zabraniać dziecku dotykać siurka? To jest jego narząd, niech go poznaje, także jego odruchy i ewentualne odczucia z tym związane. Dziecko nie rozumie, że dla dorosłego takie bezpośrednie stawianie sprawy jest dość krępujące (żeby nie powiedzieć wstydliwe). I tak tego nie unikniesz;) Całe życie będzie dotykał se siurka: teraz robi to oficjalnie, kiedyś będzie pod kołderką, a jeszcze kiedyś zrobi to za niego jakaś dziewczyna;) :P Po co go wychowywać w zastraszaniu i przekonaniu, że to coś złego i nienormalnego - później będzie nieśmiały albo co hehe.

o,to widze,ze nie jestem sama,moj ma ponad 10 miesiecy i juz tak od miesiaca z nim walcze przy przebieraniu,wstaje,raczkuje i probuje chodzic,ale w jakim to tepie,w zyciu nie pomyslalabym ze tak szybko potrafi,daje mu wtedy cos do raczki i jest zainteresowany tym tak z pol minuty....gorzej jak jest kupa:-(