Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziś u lekarza

dziś u lekarza - muszę sobie ponarzekać

Polecane posty

Gość dziś u lekarza

godz 07:00 chciałam się wybrać dziś do ortopedy, dzwonię do przychodni i dowiaduję się że Pani doktor jest dziś od 8 do 13, pytam się, czy mogę wyciągnąć kartę przez tel, babka mówi, że nie ma takiej potrzeby że wyciągnie mi jak przyjdę, mówię, że będę ok 12, ona, że ok godz 11:45 przychodzę do przychodni, chcę wyciągnąć kartę i dowiaduję się, że Pani doktor już nie ma, otwieram szerzej oczy na co recepcjonistka (ok 50 lat) odkrzykuje mi, że co ja sobie myślę, że Pani doktor przyjęła dziś do 10.00 (!!!!!!!) 40 osób i była tak zmęczona, że poszła do domu i, że co ja sobie wyobrażam, że przychodzę o tej godzinie.... (krzyczy dalej, a zaznaczam, że ja się nic nie odezwałam, bo nie zdążyłam) godz 12:00 stwierdziłam że kobieta jest wyjątkowo sfrustrowana, więc będę dla niej miła i kulturalnie zapytałam się, czy te godziny przyjęć które są wypisane są dalej aktualne, na co ona, znowu krzycząc, że oczywiście, że jakby były jakieś zmiany to przecież ona by zapisała.... (krzyczy dalej) godz 12:10 stwierdziłam, że Pani się już wykrzyczała więc znów kulturalnie pytam, czy jak przyjdę za tydz o tej godz to czy Pani doktor będzie bo... i tu już nie zdążyłam dokończyć, ponieważ Pani recepcjonistka znów się na mnie wydarła, że przecież lekarz nie będzie czekał na jakąś księżniczkę i czy ja też bym siedziała tyle godzin w gabinecie.... godz 12:15 wyszłam, bo miałam dość słuchania jej, czy tylko ja mam takiego pecha czy wszystkie recepcjonistki są takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza
no chyba też muszę rozejrzeć się za jakimś prywatnym, bo to bez sensu poświęcać cały dzień na 10 min wizytę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też prywatnie :classic_cool: Nikt na mnie nie krzyczy i godziny mogę nawet dopasować do siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza
toż ja głupia byłam, że od razu prywatnego gabinetu nie poszukałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feel good
ja mam takie szczęście do bab robiących prześwietlenia. i nie mam pojęcia, po co te cholery tam pracują skoro wyraźnie widać, że ta robota zajebiście je frustruje 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5dnicc
a może trzeba było iść do przełożonej pani doktor?????????ja zawsze interweniuje-nawet jak mi listonosz wrzuci awizo do skrzynki podczas gdy jestem w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laborantka
heh chociaż jestem ze służby zdrowia to i mnie takie problemy nie ominęły,jakiś czas temu telefonicznie zarejestrowałam sie do gina ,który przyjmuje w godzinach od 13-15 (tak napisane na drzwiach),prosto z pracy na złamanie karku goniłam do przychodni (pracuję w innym mieście)i bylam w przychodni o 13 :40 Pan doktor siedział sobie wygodnie w rejestracji i umilał sobie czas z pielegniarkami rozmowa.Kiedy powiedziałam z przemiłym uśmiechem ,że ja do pana doktora ten fuknął na mnie :A czemu tak późno? zamurowło mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza
no więc jedyne co mogłam zrobić to napisać skargę w księdze skarg i zażaleń (!!), mąż powiedział, że powinnam była to zrobić, ale ja głupia zabrałam się i poszłam. Będę mieć nauczkę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laborantka
i dlatego jestem za prywatyzacją całej służby zdrowia ,osobiście pracuje w przychodni prywatnej i gdyby cos takiego u nas sie stało to kierownik ....ojjjj było by nieciekawie.....my wchodzimy pacjentom do .....bez mydła bo tak nas wyszkoliła nasza kadra :),gdyby był u nas gin to i z jego porad bym skorzystala na miejscu ale niestety nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza
laborantka, a ja żałuję, że nie ma u mnie prywatnej przychodni specjalistycznej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas,jak ktoś miał wyznaczony termin następnej wizyty,a sie nie zgłosił to dzwonią do delikwenta i przypominają o wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś u lekarza
Marketa, zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×