Zniszczyłam życie sobie, dziecku i ojcu dziecka...

Jak mozecie namawiac dziewczyne do aborcji???!!! nie wstyd wam??!! dziewczyna chce urodzic i bardzo dobrze... Wiem, ze bedzie Ci ciezko...ale uwierz mi..poczekaj... rodzice, albo sie dowiedza, albo nie... jesli sie dowiedza to coz... bedziesz sie po prostu musiala z tym pogodzic.. A jesli sie nie dowiedza / jakims cudem/ to bedzie dobrze... Naprawde nawet jesli sie dowiedza to beda zli i nie beda sie odzywac wspierac itp...ale z biegiem czasu to sie zmieni... nie zostawia Cie... teraz tak mowia bo sa zli i wburzeni... ale jestes ich corka i na pewno Cie nie zostawia.. Moze na poczatku nie bedziesz miala z nimi kontaktu, ale predzej czy pozniej sie odezwa..

uznaj te sytuacje za poczatek czegos nowego... pomysl teraz o sobie i o dziecko... wszystko inne samo sie jakos ulozy... naprawde... ciezko w to uwierzyc, myslisz ze caly swiat sie zawalil... ochloniesz troche po kilku dniach wszystko bedziesz widziala juz z innej perspektywy potrzeba czasu... niestety trzeba czekac :( jestem z Toba :)

Malpko jak dobrze sie "rozejrzysz" to i do 16 tyg usuniesz ciaze. Naprawde dzialaj szybko, bo dni szybko mijaja a na dziecko bedziesz jeszcze miala czas z mezem przy boku i majac poukladane zycie. Zaczniesz wszystko od poczatku! Masz sie kogo popytac o aborcje? moze jakas kolezanka Ci sie zwierzala ze usuela i powie Ci gdzie. Nie patrz na cene takiego zabiegu. Bo czy to bedzie 2 czy 4 tys to naprawde bedzie bezcenne w porownaniu do zmarnowanego zycia jak okaze sie ze to dziecko jakiegos kilenta a twoje dziecko nigdy ojca nie zobaczy. Co Ty na to co pisze?

idioci standardowe pierdolenie, ze bedzie dobrze, ze sie ulozy itd a dlaczego? dlatego bo to nie dotyczy Ciebie? Czy myslisz, ze taiekolorowe bedzie miala to zycie jak rodzice naprawde sie odwroca i zostanie sama z dzieckiem? potem wyladuje w domu samotnej matki? to tak wyglada wdlg ciebie scenariusz ala "dasz rade"!

idioci i nie mysl sobie, ze jestem jakas gowniara ktora aborcje ma mniej wiecej na poziomie wyrwania zeba! otoz nie, za 2 tyg mam termin porodu i jest to cudone uczucie nosic pod serduszkiem dzidziusia, ale pod warunkiem ze jest ono chciane i planowane, a jak nie planowane to chociaz z osoba ktora wiesz ze predzej czy pozniej i tak byscie sie zdecydowali na dziecko. Na miejscu autorki jutro z rana na serio zainteresowala sie aborcja:(

a nie zauwazylas ze ona chce tego dziecka??!!!!!!!!!1 ja wiele w zyciu przeszlam i to nie jest miejsce do pisania co bo to nie o moich problemach topic... przezylam gorsze rzeczy i wiem jak to jest jak zostajesz sama bez nikogo!!!! Ty kobieta w ciazy!! zachecasz innych do usuniecia??!!! wspolczuje Twojemu dziecku

kasia pomorz niestety nie mam nikogo kto by mi sie zwierzal z tego, co wiecej nie mam na to kasy :(

idioci a moze ja cie poprostu nie doceniam? bo moze chcesz z wlasnej kieszeni zafundowac dziecku malpki, przedszkole, lekarstwa, wycieczki szkolne?? dokladac sie do polowy ich czynszu za mieszkanie?? jezeli tak to zwracam honor

zanim urodzisz rodzice sie odezwa! a dziecko nie jest niczemu winne... nie zabijaj go!! a Ty kasiu wstydz sie!!! to tak jak ja bym Ci teraz pisala zabij swoje dziecko!!!!

a co w tym dziwnego ze kobieta w ciazy radzi usunac ciaze, bo nie rozumiem? i czemu wspolczujesz mojemu dziecku? ze bedzie mialo, kochajacych rodzicow, ze jest wyczekiwanym od 1,5 roku dzieckiem ( bo tyle sie o nie staralismy)???

co za roznica czy dajecie za darmo czy za kase za darmo to i tak kino,kawiarnia,restauracja.Wszystkie dajecie i zadna z was ani nie jest gorsza ani lepsza

dziecko to nie tylko pieniadze!!!!! i kto jak kto ale Ty powinnas o tym wiedziec!!! potrzeba mnostwo pieniedzy, to prawda, ale nie popadajmy w paranoje!

idoci ale nasze dziecko jest planowane i wiem kto jest ojcem boze czy nie dociera!????

ona tez wie kto jest ojcem jej dziecka! wiesz co kasiu odnosze wrazenie ze Ty jej zazdroscisz...bo ona ma dziecko tak latwo... a Ty musialas sie tyle o nie starac!!!!

ok pieniadze pieniedzmi a co z psychika takiego dziecka? bez zadnych dziadkow, bez ojca ehh. Nie lepiej miec dziecko z kochajacym mezem lub chlopakiem. A to co w sobie nosi to jeszcze nie mysli a aborcji nawet nie poczuje

kasia jej zazdrosci bo by tez chciala si e troche pokurwic:p

głupa małpa- jestem w podobnej sytuacji. też przez kurestwo zniszczyłam sobie życie i straciłam najwspanialszego chłopaka pod słońcem. Nie chce mi się żyć :( Nie jestem co prawda w ciąży, ale i tak moje życie legło w gruzach. Dzisiaj się rozstaliśmy- tak ogromnie go kocham, chyba pęknie mi serce :(

idioci nie zazdoszcze! udalo nam sie i to jest najwazniejsze wiec czemu mialabym zazdoscic? ze ma w brzuchu niechciane dziecko? ze rodzice moga sie od niej odwrocic. ze almentow nigdy na oczy nie zobaczy jak sie okaze ze jej "chlopak" nie jest ojcem dziecka.

myslisz ze tylko jedno jest takie dziecko?? ze jego rodzice nie sa razem??? bedzie ciezko, ale przynajmniej bedzie mialo matke... nie bedzie w domu dziecka... bedzie mial sie nim kto zaopiekowac... w tych czasach dziecko ktore bedzie mialo szczesliwy dom i kochajacych go rodzicow ma duze szczescie... i gratuluje Ci tego! bedziesz miala dziecko na ktore tak dlugo czekalas... pewnie bedziesz szczesliwa... ciaza tez na pewno Cie odmienila... jestes szczesliwa... Niech ona tez poczuje troche szczescia...zasluguje na nie... to co zrobila, sprzedajac sie /nazywajmy slowa po imieniu/ to bylo zle... nie przecze...ale przynjamniej juz wyciagnela z tego konsekwencje...

dizel nie musze, mam to czego potrzebuje u siebie w sypialni :P

jesli historia jest prawdziwa mysle ze to nie koniec swiata, kochaj swoje dziecko ktore nosisz pod sercem, moze jeszcze da sie to naprawic skoro on Ci pomaga, przeciez moglby calkiem sie Tobą ne interesować, przeszlosci nie da sie cofnac , ale po co patrzec wstecz???? bedziesz miala dziecko to piekna sprawa!!! zycze duzo milosci i powodzenia

Malpoko Ja juz powiedzialam co mialam do powiedzenia nic innego nie urodze juz w tym temacie. Pozdrawiam i zrobisz jak ze chcesz- ale dzialaj szybko, albo w te albo we wte:(

idioci pomimo ze nasze opinie roznia sie o 180 stopni to dzieki za rozmowe. Bardziej my tu pisalysmy niz sama autorka topiku. Ja juz ide spac bo dzidzia mnie dzis wymeczyla stasznie, zeber prawie nie czuje. papa

idz do przodu... nie patrz wstecz! po to sa bledy, by sie na nich uczyc... niby banalne a jekze prawdziwe...

dokładnie, dziecko to najwspanialsza rzecz jaka mogła Ci się dotychczas przydarzyć!!! pozdrawiam

juz wszyscy wiedza ze jestes w ciazy.... to po co klamac ze poronilas??? chcesz zeby jeszcze bardziej sie od Ciebie odwrocili??? robilas zle... otrzymalas teraz cos cennego... dziecko... nie strac tego!

polecam ogladnac film testosteron tam jest wszystko owas i dla was:)

dzieki wszystkim za kazde zdanie

a ja sobie myśle, że kasia pomorz.. kiedyś sama usunęla dziecko i stąd te długotrwałe starania i usprawiedliwianie dla aborcji....

a wiec kochana przeczytalam tylko do polowy, bo juz dalej to nie maialam sily,ale...nie ma co tutaj osadzac Ciebie za zdarzenia z przeszlosci,raczej za Twoje postepowanie,kazdy popelnia bledy... tylko ze i tak podziwiam cie ze chcesz urodzic to dziecko,ja niestety nie mialam w sobie tyle odwagi i usunelam,bo na poczatku nie bylam pewna kim jest ojciec(byly chlopak z ktorym bylam 3 lata czy obecny,ktory nagle pojawil sie po 4 miesiacach),w momencie kiedy namieszalam i powiedzialam im i obydwoje chcieli byc ojcami ,a ojcem okazal sie ten drugi ,nie wytrzymalam napiecia i usunelam......strasznie zalowalam-dlatego jesli jestes pewna ojca nie rezygnuj z macierzynstwa Pakuj manele i spierdzielaj do Anglii puki jestes we wczesnej ciazy... tutaj szybko znajdziesz prace,a jak nawet nie to dostaniesz takie zasilki ze bedzie cie stac na wszystko,bo jestes Polka wkoncu wiem cos o tym bo sama jestem w Anglii juz od 3 lat i znowu jestem w ciazy i tez 9 tydzien....mialam byc sama...moze jeszcze bede...ale wiem ze mnie tutaj na wszystko wystarczy,nawet mieszkanie w calosci panstwo oplaca samotnym matkom przynajmniej nie bedziesz zalezna od nikogo finansowo i na 100% sobie poradzisz na poczatek,moze rok...pozniej mozez przeciez wrocic co do faceta to powiem ci ze sama nie wiem,bo mam tez problem z moim i juz nie wiem jak gadac do tych chlopow,musisz dac mu odczuc ze jest wazna czescia twojego zycia i chcesz zeby ci wybaczyl,bo wkoncu dasz mu cos czego jeszcze migdy nie mial okazji przytulic...wlasnego syna lub corke :P wyraz skruche,staraj sie mowic do niego jasno i powoli,(factom wolniej pracuje mozg) wyrazajac swoje uczucia i skruche...oni musza sie poczuc wazni,rozumiesz? a poza tym jesli by do ciebie nic nie czul to by cie olal,jestem tego pewna,nie dbalby tak o ciebie...pierdyielenie ye chodzi o dziecko.. rodzicom szczerze mowiac bym sie przyznala,wstyd jak cholera ale nie umialabym zyc ze swiadomoscia ze kiedys i tak sie dowiedza,lepiej jak z twoich ust i im wszystko wytlumaczysz,ze nie mialas pieniedzy a Wawa jest droga w utrzymaniu glowa do gory i dasz rade...