Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jagoda333

Czy Wasza matka też wtrąca się

Polecane posty

Gość jagoda333

w Wasze życie i Was krytykuje? Bo moja momentami wyprowadza mnie z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetkaaa
moja mama nieee.. pewnie duzo rzeczy by skrytykowała , ale tego nie robi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda333
A moja często mówi, że nieciekawie wyglądam - chociaż inni np. w pracy mówią mi komplementy. Sama już jest starszą panią po 70, ale ja Jej tego nie mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda333
WidzĘ, ŻE tylko ja mam taki problem.... Czyżby wszystkie mamy były super? Moja ciągle dzwoni i pyta gdzie byliśmy jak nas nie było :-) A 11 XI chciała koniecznie mi wywiesić flagę za okno. Wysyła mnie z dziećmi w niedzielę na obiad do teściowej, a ona nie zaprosi. Jestem od 2 m-cy sama z dziećmi no i oczywiści pracuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
all the time Mam prawie 40 lat i mamcia potrafi do tej pory skrytykować kolor wlosów, sweter, paznokcie itd. Czasem się odgryzę, czasem nic nie powiem. Co bym nie zrobiła, to przeciez jej nie zmienię. Jakoś sobie z tym wiecznym krytykanctwem radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.m.o.k.y_e.y.e
moja tez mnie krytyjue, ze moj zwiazek to cos bezsensownego ze wszytsko co do tej pry zrobilam jest bez sensu albo to kompletna klapa. super uczucie jak wlasna matka w ciebie nie wierzy i cie nie wspiera;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez tyle lat przywykłam już, niby puszczam to mmo uszu, ale czasem zaboli jeszcze tak, facet nie taki, bo rozwodnik i w dodatku z dziećmi mieszkanie niefajnie, że kupuję, bo z dzieckiem będzie trzeba mieszkać włosy niefajne wiśniowe buty niefajne, bo za ciężkie kolor paznokci za czerwony wszystko nie tak ale w końcu nie żyję dla niej, tylko dla siebie i tego będe się trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.m.o.k.y_e.y.e
niby mowi ze mnie kocha najbardziej z calej czworki swoich dzieci ale nie da sie jej zadowolic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeef
no to moja mama jest suuuper:) Do niczego mi się nie wtrąca a raczej pomaga mi nieraz w podjęciu trudnych decyzji lub pomaga mi w jakimś trudnym wyborze jak nie mogę się na cos czasami zdecydowac. Poza tym jak mnie odwiedza to zawsze przywiezie coś dobrego no wiecie jakiś obiadek albo coś innego ...:) JEST SUUPER!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeef
wspólczuję Wam kobitki...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda333
Moja ostatnio przywiozła mi główkę kapusty i powiedziała żebym dała teściowej to zrobi gołąbków. Typ kobiety, który musi wszytskich ustawiać "po kątach". Nie widzi swoich wad, co chce to mówi nie zwracając uwagi na to, że sprawia komuś przykrość. Ciężki przypadek mówię Wam i postanowiłam że ograniczę kontakty do minimum. Nawet powiedziała, że mój syn ma śmieszne oczy(przy nim- jest naprawdę przystojnym nastolatkiem).Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda333
Do Ewy 33 - rozumiem cię doskonale i życzę dużo cierpliwości, bo ja do tej pory byłam, ale od tygodnia postanowiłam co innego. Gdy powiedziałam, że ma przestać mi mówić co mam robić (była kłótnia o flagę, o to że źle suszę swetry, że mam wyprasować wszystkie spodnie syna), to wyszła obrażona i nawet do widzenia nie powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do swojej chodze raz na tydzień, 3-4 godziny i raczej sie nie zdarza, żebyśmy się nie ścięły ale chodzę tam, bo jest jeszcze ojciec i siostra czasami no i czasem sie nie pokłócimy, zdarza się i tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda333
Mój ojciec wyprowadził się od mamy już dawno temu i do tej pory nie wrócił. Mieszka sama. Do brunetki: Szkoda, że osoba, która powinna dawać wsparcie - dołuje. Znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×