ZATOROWOSC PLUCNA

Witam wszystkich. Chcialabym sie Was poradzic. 8mies.temu przezylam zatorowosc plucna, nie mam trombofilii wszystkie badania sa dobre robilam mutacje wynik negatywny.od 2miesiecy nie biore sintromu ale nadal sie boje ze cos mi sie stanie jak u Was jest z "psychika" czy to tak juz zawsze bedzie? jestem juz tak przewrazliwiona ze kazde uklucie w klatce dretwienie nogi czy reki powoduje stres chociaz tak na prawde nie wiadomo skad byly te skrzepy czy to mozliwe ze od razu w plucach sie utworzyly? bo ani w nodze ani w jamie brzusznej nie wykryto. ogolnie chcialam sie Was zapytac jak wyglada wasze zycie bo moje juz nie bedzie takie jak przed tym zdarzeniem.pisze do Was bo nikt tak lepiej mnie nie zrozumie jak osoby ktore same cos takiego przeszly. i jak wyglada Wasza praca mi powiedzieli lekarze ze nie powinnam miec pracy stojacej teraz mam problem z praca;/co mnie tez nie powiem doluje.pozdraiwam i czekam na odzew.