juz nawet nie wiem jak postapic

Listopad 18, 2008

obrazil sie niewiadomo o co, zostawil mnie na caly wieczor, wszedl do pokoju i nadal sie nie odzywa, nie wiem nawet czy zaczac klotnie, czy lepiej nic sie nie dozywac i zafundowac sobie ciche dni przez jakis tydzien :(

Listopad 18, 2008

potrafil sobie wyjsc bez slowa jak tylko wrocilam zpracy, ze znajomymi, na film, a ja jakbym byla powietrzem, w dodatku nie poklocilismy sie wczesniej, zwyczajnie obrazil sie o jakas pierdole, niszczy mnie psychicznie takie cos :(

Zaloguj się

Zarchiwizowany

juz nawet nie wiem jak postapic

Polecane posty

Gość jdnfvdslkvg

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Gość jdnfvdslkvg

Udostępnij ten post

Link to postu

Udostępnij na innych stronach

Popularne

tak

NAJŚWIEŻSZE