Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupolkjh

Jak wychowywać dzieci?

Polecane posty

Gość lupolkjh

Jakiego modelu wychowywania jesteście zwolennikami, czy ostrzejszego, czy tzw. bez stresowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partnerskiego
ale z granicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupolkjh
co znaczy partnerskiego z granicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 3
Jestem za surowszym wychowaniem dzieci, tłumaczeniem co wolno a czego nie i dlaczego, zakazywaniem histerii i złego zachowanie, karaniem za złe zachowanie, nagradzaniem za dobre zachowanie, uczeniem porządku, systematyczności i obowiązkowości od wczesnych lat dzieciństwa. Moja córka ma 2.5 roku i jest grzeczną, bezproblemową mądrą dziewczynką. Sama chętnie mi pomaga w wielu czynnościach. W nagrodę dostała króliczka którego chętnie karmi i z którym bardzo się lubi bawić. Zamiast histeryzować, spędza ten czas na malowaniu, oglądaniu bajek,zabawie,itp. Ja się komunikuje z nią a ona ze mną bez zbędnego histeryzowania, bo wytłumaczyłam jej że nie wolno płakać trzeba powiedzieć co się chce bo ja płacze to mama nie wie o co chodzi-dotarło, nie ma histerii. Dla porównania, moja koleżanka wychowuje bezstresowo i z wielką miłością swojego syna. Jej syn nie zna za bardzo kary, w kącie nie stanie-nie ma mowy,ucieka. Ona czasem nie może załatwić co zaplanowała bo on nie pozwala jej się ubrać(bezstresowe wychowanie). Ostatnio uderzył jedną dziewczynkę, za ''karę'' poszedł do łóżeczka na 5 minut, po czym mama go przytuliła i się uspokojił. Zero tłumaczenia że źle zrobił. Nie przeprosił tamtego dziecka. Na koniec jak go mama przytulała jemu się zdawało że on został poszkodowany-tak mu dała odczuć. Jak on coś chce, wszystko histerią i marudzeniem załatwia, zgania mamę z krzesła- żadna uwaga ze strony mamy że robi źle. (bezstresowe wychowanie).Chłopiec ma 3 lata. Mama twierdzi że on z tego wyrośnie. No tak się dzieje jak opisałam jeżeli się dziecko wychowuje bezstresowo. Ale według mnie dziwcko się od małego uczy wszystkiego i rola rodziców to pokazac dziecku jak wygląda świat i co jest dobre a co złe i dlaczego nie należy się tak czy tak zachowywać i że się tym sprawia wiele przykrości rodzicom. Takie tłumaczenie skłania dzieci do logicznego myślenia i weług mnie jest bardzo ważne. Układa to również dziecko do starszych lat, do szkoły, do nauki, dziecko które ma obowiązki od samego początku i jest ich nauczone będzie o wiele łatwiej i chętniej się uczyło, ponieważ będzie zaznajomione i obyte z pewnymi rzeczami, które będą dla niego tak samo normalne jak to, że trzeba pójść do toalety jak się chce siku. Zaznaczam-nie mam tu na myśli jakiejś tresury i reżimu, ale małe rzeczy, a jeśli dziecko jest chętne do samodzielności i obowiązków, słucha mamę gdy ona o coś prosi-tym lepiej. Haczyk polega na tym by osiągnąć to u dziecka. Ta moja znajoma nie ma szans na komunikację z synem, bo on wiecznie w histerii. Według mnie on nie zachowuje się na 3 latka, ale na półtorej roczne dziecko. Wisi na niej wygięty w parabolę. Niczego nie jest uczony, bo wiecznie są tylko spełniane jego potrzeby. Czy to jest dobre? Według mnie nie można bardziej zepsuć dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
bezstresowe - bez granic, bez poczucia bezpieczenstwa dla dziecka partnerskie - j.w. - dziecko nie jest partnerem, jest czlowiekiem, ktoremu nalezy sie szacunek (czyt. nie mozna go bic, wydzierac sie na niego itd) ale nie mozna oczekiwac, ze bedzie zachowywal sie jak dorosly partner - bo jest dzieckiem polecam wychowanie dziecka w oparciu o pare jasnych, niekwestionowanych zasad (glownie zwiazanych z bezpieczenstwem i zdrowiem dziecka), otwieranie przed dzieckiem horyzontow i stosowanie zdrowego rozsadku :-) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
aż mnie zabolało gdy przeczytałem. polecam lekturę,,nowa summerhil,, nila. takim nilem był w Polsce korczak . wrzućcie również w ggoogle frazę ,,antypedagogika,,. broń ,,boże,, nie wychowujcie dzieci. pozwólcie im się rozwijac przez popełnianie błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 3 - zgadzam się z Tobą całkowicie. Bezstresowe wychowanie to bzdura, dzieci wchodzą rodzicom na głowę, nie szanują ich, stają się egocentrykami i egoistami. Nawet nie mam co więcej pisać Ania 3 wszystko jasno przedstawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×