bralam leki uspokajajace bo facet mnie olal ktos tez tak mial?

i jeszcze jedno, gdy się zakochacie, natychmiast zapomnicie o wszystkim co złe... jeśli będziecie ciagle rozdrapywać rany to nigdy nie dacie nikomu szansy by Was poznał, bo królewicz na białym koniu nie zapuka sam do Waszych drzwi, wyjdźcie do ludzi tam miło spędzicie czas i zapomnmicie o tym co złe, i być może spotkacie kogoś nowego to prawda co ktoś napisał, rozstania są najcięższe dla kobiet-bluszczy, takich które nie mają swojego swiata poza facetem, nie mają hobby, pasji, zainteresowań, znajomych czy przyjaciół, dla nich liczy sie tylko MIŁOŚĆ i facet przypomnijcie sobie, przecież zanim TEN facet pojawił się przy Waszym boku miałyście jakieś ŻYCIE i jakoś funkconowałyście, teraz po prostu musicie sobie przypomniej jak to było przed związkiem i życ tak jak wtedy wy wchodząc w związek zachowujecie się jakbyście wchodziły z facetem do windy, do małego ciasnego pomieszczenia, w którym jest tylko ON i TY, żyjecie w tej małej przestrzeni nie widząc świata wokoło i gdy nagle ON znika wydaje się Wam ze razem z nim zniknąłcały świat.... to nie świat zniknął, ale tylko zniknął ON z tej ciasnej windy, poza nią jest nadal świat i życie

i jeszcze jedno: często jest tak że usilnie szukając akceptacji i miłości kochacie nie FACETA ale SWOJE WYOBRAŻENIE O NIM i gdy nagle okazuje się że rzeczywistość jest inna od Waszych wyobrażeń, macie poczucie że cały świat runął w gruzach to nie świat runął w gruzach, ale żyłyście złudzeniami a teraz przejrzałyście na oczy i czas zobaczyć świat takim jakim jest i go zaakceptować biorąc leki tylko maskujecie ten realny świat, zacieracie jego obraz zamiast się z nim zmierzyc i do niego dostosować

życzę Wam wszystkim bardzo dużo siły, wiary we własne możliwości i odwagi by żyć tak jak tego pragniecie