Prawiczek-prawie-desperat 24 lata

Temat ograny jak stare organy ale naprawdę chyba mam dość. Zawsze miałem w sumie wystarczające powodzenie, ale nie chciałem skrzywdzić dziewczyn, których nie kochałem. A w miłości to miałem takie szczęście że powinienem grać w karty i zostać milionerem. A teraz to chyba trochę po mnie widać, że się nie czuję pewnie w tych sprawach, bo powodzenie mam mniejsze. Chociaż jak mam lepszy dzień to dalej się kobiety oglądają ;) Oprócz małych jeszcze problemów z cerą jestem dość przystojnym ciemnym blondynem, wysokim, mam bardzo piękne oczy :) Jestem też bardzo interesującym człowiekiem. Chyba aż za bardzo czasem :) Wiem że to tak głupio bez miłości, ale może znajdzie się jakaś chętna by mi pomóc. Chcę zacząć żyć i czuję że mi to pomoże. Tak wyszło trudno, ale czuję, że teraz tracę przez to młodość i piękne chwile, które może nadejdą jak się rozluźnię. Na dole jest mój mail. Jestem z Krakowa, ale mogę też dojechać do Warszawy, Łodzi, Wrocławia.

Jeszcze dodam, że miałem w tym roku dwa razy taką sytuacje, że spotykałem się z dziewczyną i nawet mi się podobała, ale ponieważ była doświadczona to trochę mnie to paraliżowało i nic z tego nie wyszło. Więc chyba potrzebuję tak z otwartą przyłbicą wystąpić...

Dodam że spotkania z umięśnionymi panami również mile widziane :)

Jeżeli dziewczyna sensowna, może warto być szczerym? 3mam kciuki za Waćpana powodzenie. ;)

Prawiczek, mój tekst był do Autora tematu. Co do Ciebie, niestety, jak tak czytam Twoje wypowiedzi, to myślę, że wystarczy, że Cię posłucha, aby nabyć taką opinię. Bez względu na to, czy dziewictwo stracisz, czy nie. :o

A dla Ciebie rada - przestań tak cenić swoje dziewictwo. To pewna wartość, ale nie jedyna i nie największa. A Ty się tak zachowujesz, że jeszcze trochę i popadniesz w psychozę. Skup się na ważnych rzeczach. A czy dziewczyna doceni Twoja cnote, czy ja speszy Twoj brak doswiadczenia, to malo wazne. Najwazniejsze chyba, żeby koniec końców docenila CIEBIE. Nie dorzucaj sobie sztucznych problemow.

kocham Cię i.......mogę Cie rozdziewiczyć :D

ale na dziewczyne tylko dziewica . Nie mogl bym sie pokazac kolegaom i rodzicom , gdyby sie dowiedzieli ze chodze z używaną laską .

heheh dobre

co to ogloszenie matrymonialne ?

Dziękuję za rady, ale to nie takie proste. To nie jest tak, że tak teraz nagle na to wpadłem. Nie zakochałem się od trzech lat i mogę znowu nieprędko, więc w grę wchodzą tylko dziewczyny, które nie liczą na miłość w związku , a ja takich specjalnie nie przyciągam. A jeśli nawet, to się właśnie się obawiam, że wyjdzie niefajnie i nic na to nie poradzę. Boję się też chyba seksu bez miłości ale to inna sprawa... I obawiam się też, że mi przez to jakaś miłość ucieknie, bo mój obecny wyraz twarzy raczej dziewczyn nie przyciąga i się żadna przez to we mnie nie zakocha. Więc w sumie to bardzo zakręcone i blisko psychozy ;) Ale mnie nikt nie pytał o zdanie przy tworzeniu tego świata.

Za to mój wyraz twarzy przyciąga panów, np wczoraj uzyczyłem swych wdzieków panu Marianowi spod Dworca Głównego, ów pan Marian wychędożył mnie dosadnie i profesjonalnie w ciągu zaledwie 10 minut co świadczy o jego niewątpliwych talentach. Co prawda dziś siedzieć przed kompem nie mogę ale za to stolec wypada mi z odbytu nader łatwo i bez oporów.

Mało śmieszne, zwłaszcza że to poważny temat. Zastrzegłem już swój nick. Jak jesteś koprofagiem, to naprawdę nie musisz się afiszować

Przypominam się :) Nie chodzi mi o sam seks. Potrzebuję też dużo ciepła i czułości. Chciałbym \"nauczyć się\" bliskości. Miałem jeden pokopany związek a poza tym nic i mam z tym ogromne problemy, żeby się przełamać. Straszenie mi tego brakuje. Jakimś schizotymikiem się stałem... boję się otworzyć, dać kobiecie czułość bo prawie nic takiego nigdy nie dostałem. Może znajdzie się jakaś odważna dziewczyna, która chciałaby mnie przytulić ;) a coś więcej to tak może jak będzie czuła że ma ochotę. Jest ktoś taki?

Wiecie,tak czytam i jest mi trochę was żal chłopaki. Serio. Wynika z tych wypowiedzi (np.Tadka) że nie kochałes nikogo naprawdę. Bo jeśli byłaby miłość, przyszłaby i pora na seks. I tu jest pies pogrzebany. Ale może spróbuj bez miłosci z jakąś panią za pieniądze? Taka weźmie kasę i da ci satysfakcję - inicjację będziesz miał za soba i może będzie po kłopocie?:)

Ale mu poradziłaś :o Bez miłości to lipa, to odpadasz kolego :P

Sam o tym wspomniał, ale te panienki po to właśnie są...:)

Do Makijaja Aha, tak myślisz. Byłem dwa razy zakochany. Raz w zajętej kobiecie. Tak bardzo że nie mogłem złapać tchu na jej widok i musiałem się chować gdzieś na minutę żeby móc z nią normalnie porozmawiać. Teraz jest moją przyjaciółką i już jej na szczęście nie kocham. A potem miałem pokopany związek, nie warto o tym nawet mówić. Ale kochałem prosto i czysto. Nie każdy tak potrafi. Były takie piękne dni, ale reszta to zniszczyła... A teraz nie potrafię chyba tak po prostu czegoś komuś dać jeśli nie dostanę najpierw dużo sam. Owszem może w tym sensie nie potrafię kochać. Ale starałem się dać coś komuś ostatnio. Tyle ile mogłem i sam trochę dostałem czułości i mi to trochę pomogło, no ale nie na tyle jeszcze... nie zakochałem się z resztą ani trochę. A ostatnie zdanie zmilczę, bo wiedzę, że nic nie rozumiesz...

A w ogóle jak Was ktoś kocha to nie wiecie nawet jakie macie szczęście... Tzn, wiecie :) tylko ja nie wiem...

Wcale nie musisz się tłumaczyć, myślę, że wiem, jakie to dla ciebie trudne (też byłam długo dziewicą,nawet dłużej od ciebie :P) Ale jak inaczej rozumieć twoje słowa: "Wiem że to tak głupio bez miłości, ale może znajdzie się jakaś chętna by mi pomóc." W czym ma ci niby pomóc? Zakochać się w tobie?

No nie. To po części prawda. Ale chodzi o coś zupełnie innego niż miłość za pieniądze. Po prostu niektóre dziewczyny potrafią to robić bez miłości, wystarczy im przyjaźń i takiej osoby szukam. No a ja też w sumie potrafiłbym tylko się wstydzę, że mi będzie głupio z doświadczoną dziewczyną, która nie wie, że jestem prawiczkiem. \"To jej powiedz!\". Haha. No nie jest to takie proste... To pogłębia przepaść, w którą trzeba skoczyć. Jak ktoś miał szczęście mieć do tego bliską osobę, to nie wie co to znaczy. Ktoś powie: \"durne, męskie ambicje\" Pewnie trochę tak. \"To jak masz taki problem, idź na dziwki!, albo poszukaj sobie bliskiej osoby\". No właśnie-poszukaj sobie bliskiej osoby :) A jak właśnie przez to nie mogę jej znaleźć?.. Ale co kogo obchodzą takie problemy na forum erotycznym :)

Ja mam identyczna sprawe, no moze z tym powodzeniem u mnie gorzej, chociaz akurat cere mam ok ;) No niewazne z tym. Wazne, ze dokladnie moge sie wpasowac w Twoje slowa Tadku. I mam tego dosc. Mam dosc robotek recznych. Czuje sie troche jak wspomniana ofiara, bedac w takim wieku i nie majac na koncie prawdziwej kobiety - tzn. byla, ale nie poszlismy na calosc, tylko petting. Ale jest swiatelko w tunelu - szukaj a znajdziesz, bo ja znalazlem i moze w koncu niedlugo...

a ja tam sie ciesz ze moj kochany był prawiczkiem w twoim wieku jak go poznałam ja w tym samym byłam dziewicą i jest super:) nic bym nie zrobiła jakby miął to za sobą ale ciesze sie ze jednak nie:)

prawiczek czy my ze soba nie rozmawiamy na f23 ? ? ? :D