Załamana brakiem ciąży... monitoring cyklu...

ehhh i w tym miesiacu sie rozczarowalam...dostalam miesiaczke...a szczerze mowiac czekalam na jej brak. Staramy sie z mezem o dzidzie od 5 miesiecy... Wiem, ze to ze bardzo chcemy moze takze wplynac na to ze niestety nie udaje sie nam. W tamtym miesiacu robilam testy owulacyjne i juz sama nie wiem...ale z tego co zaobserwowalam mam chyba problem z owulacja, a raczej jej brakiem... Chcialam sie zapytac czy ktoras z Was miala moze przeprowadzany tzw monitoring cyklu... jesli tak to napiszcie jak to sie odbywalo...ile kosztowalo... Z GORY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ. POZDRAWIAM

http://www.ladycomp.pl/ kup sobie ułatwi ci obserwacje cyklu.

zaraz Ci tu ''pojada'' ze napisalas ''Dzidzie'' ......... ;)

Miałam monitoring dwa razy, odbywało się to tak, że co drugi dzień przychodziłam do lekarza na usg i obserwowaliśmy wzrost pęcherzyka, aż do jego pęknięcia. Tym o to sposobem stwierdzono, że mam owulację zanim lekarz wysłał mnie na inne badania. Kosztowało mnie to niewiele, tylko za jedną wizytę, lekarz naprawdę ok.Dodam, że wcześniej obserwowałam sobie cykl i mierzyłam temperaturę i z cyklu też wychodziło, że mam owulację. Pozdrawiam.

5 miesiecy to jeszcze nic, 5 lat no to juz cos.

szczupla po ciązy-widze ze wchodzisz sobie na rozne topiki,wypisujesz jakies kurwa bzdury i wydaje ci sie ze czyms tu nam zaswiecisz.TO JEST FORUM DLA KOBIET STARAJACYCH SIE O DZIECKO I MATEK,ty nie nalezysz do zadnej z tych grup(z fotum dla inteligentnych tez by cie wywalili:))wiec spadaj!!!! idz postraszyc na forum dla wieszakow!!!

o juz uciekla jędza