Kobieta i Ksiądz trudna miłość

a na nia jej dzieci i wnuki dorabiać poza kościołem !!! a nie ganiać jeszcze za innymi obrzydzenie mnie bierze a jesli juz bierze to powinien brac przynajmniej ładna kobietę super atrakcyjna a nie paszczura.

Przecież oni wolą chłopaków z huru :)

to niech mają odwagę wystąpić i drzwi do klubu gejowskiego stoją otworem w czym problem

slubowanie bogu to jak zlozenie slubow kobiecie..a wiadomo jesli zdradzi jedna zdradzi i druga..no moze sie myle.Wydae mie sie ze im tak jest po prostu wygodnie.Tylko..jak mozna zlozyc slubowanie Bogu nie wiedzac co czekac moze nas w przyszlosci,niewiadomo nigdy na kogo trafimy w swoim zyciu,kogo poznamy.Czesto zawod milosny jest powodem do zostania ksiedzem..ale gdzie jest napisane ze w przyszlosci nie znajdziemy jeszcze wiekszej milosci od tej poprzedniej?ciezka sprawa,mi wlasnie przydazyla sie podobna historia,ja patrze na niego on na mnie.Dziwna sytuacja w ktorej mozna wyczuc jakas wiez.Kiedy nie patrze wtedy zerka,jak sie spojrze spuszcza wzrok,takie dziwne zapatrzenie jednego w drugie:) mozliwe ze maja kobiety po katach,kazdy czlowiek potrzebuje bliskosci drugiej osoby przeciez,przytulenia itd nie wierze ze czlowiek jest w stanie wytrwac bez drugiego przez taki czas. Ciezka sprawa nie chce pakowac sie w jakis chory uklad,ale ciagnie mnie do niego strasznie..

izasiewicz-ile on ma lat?

po 40.

tak bym to skomentowała Autorko. Wiesz co? Ja sięprzyjaźniłam z Księdzem,ale była to przyjaźń. Równocześnie spotykałam się z facetami. Ale on był dla mnie prawdziwym przyjacielem. Widziałam go w wielu syt., bywaliśmy w muzeum, teatrze, na pwie itd.. I to było fajne. Spowiadał mnie, rozmawiał, trzymał w przenośni za rękę, kiedy nie chciało mi się żyć, zawsze podnosił na duchu. Myślałam "właściwy człowiek na właściwym miejscu". Pewnego dnia przestał odbierać telefony. Tak po prostu. Po około 2 miesiącach nasza wspólna znajoma powiedziała mi, że....on był w platonicznym związku z inną naszą koleżanką, aż w końcu doszło do seksu i wpadli. Zniknął z kościoła, z mojego życia, z życia wielu innych osób, dla których był ważny i którym naprawdę pomagał. to nie chodzi tylko o seks, nie. Pomyślałam,że przez długi czas musiał mnie okłamywać, mówiąc o przestrzeganiu przykazań, wyborach, decyzjach, byciu na swojej drodze....sam wybrał coś łatwego. poszedł na kompromis ze sobą i zasadami. przez długi czas nie było seksu, więc myślał, że było okej, w końcu każdy potrzebuje ciepła i wsparcia. nie, nie było ok. oszukiwał wszystkich wiernych, którym mówił o tym, że W MIŁOŚCI NIE MA KOMPROMISÓW, ŚLUBOWANIE TO MAŁŻEŃSTWO Z KOŚCIOŁEM, MAŁŻEŃSKĄ MIŁOŚCIĄ CZŁOWIEK SIĘ NIE DZIELI. to jest jedyna taka miłość. to takie smutne, że chcesz być ślepa....i że nie jesteś świadoma konsekwencji, które możecie ponieść. ja już nie chodzę do kościoła, miałam kryzys, kiedy to się działo, to był dla mnie gwóźdź do trumny. czysta hipokryzja.

moze swoja toksyczna matka a łapy precz od sługi bozego:O

kocham swoja matke,a ten sluga bozy chyba pomylil sie z powolaniem.

ile on mial lat wtedy,i Ty ile?nie wierze w zaden celibat bo pewnie pokatnie spotykaja sie z kobietami.

to jest hipokryzja.Przysiega jest przysiega a wiadomo ze kazda przysiega to pic na wode!zaden facet nie wytrzyma bez kobiety.

glupie baby

ksiądz też człowiek...

czemu nie ma aż tyle szumu o łamanie przysiegi małżenskiej?

bo małzonkowie żadko głoszą z ambony kazaania jak to vi przykazanie jest ważne

glupie i naiwne..

sam jestes glupi,nie rozumiesz ze na uczucia rady nie ma?to przychodzi samo z siebie,nie wybiera wieku,stanowiska.

bo zdrada kobiety jest mniej wazna od zdrady Boga. Niewiem o co chodzi jak to sie zaczelo u Ciebie?

Ty mus ie spowiadalas,on wiedzial o tobie wszystko ,mial wiec pzrewage,tak czy inaczej okazal sie tchorzem..nie odbieranie telefonow to ucieczka.

czytam ten temat z wypiekami na twarzy

ullal ,prosze o streszczenie :)

vinga 37 rok 2008 hm