W których dniach cyklu najlepiej.. .. POMOCY !

Albo ze mna :D

http://kobieta.wp.pl/kat,26231,pos,2,kalkulatordniplodne.html?ticaid=1701d masz ten mi podał daty takie jak dziewczyny mi tu podały a wiec sprobuj a co starsz się o dziecko :):)?

w podrecznikowym cyklu owulacja nastepuje zwykle kolo 13-14. dnia cyklu, w przypadku cykli dluzszych od 30 dni, bywa, ze owulacja jest w 14. dniu albo mniej wiecej w polowie. plemniki maja przecietna zywotnosc 2-3 dni, wiec natura zadbala o to, zeby mimo braku kalkulatora Malenstwo sie jednak skads wzielo ;) a najwieksza przeszkoda, wiem nie tylko z wlasnego doswiadczenia, jest stres, ktory czesto udziela sie partnerowi. wiec najzdroweij jest owszem, rezerwowac "glowne sily" na czas owulacji, ale tez nie robic z tego megastresujacego wyzwania :) najwazniejsza zawsze powinna byc milosc i bliskosc :) powodzenia wszystkim starajacym sie :)

oj nieee :) jeszcze nie. narazie brak potencjalnego kandydata na ojca :) hehe ALe chce wiedziec, zawsze sama sobie tak na oko wyliczam, zeby uwazac w te dni bardziej ... :)

Ja mam okres zawsze co 29-31 dni. Raz mi wypadło 21. I kalkulator wyliczył: http://img396.imageshack.us/img396/702/schowek02mk5.jpg

co za ***-Dziekujemy Ci :* nie wiem niccc- a myślalam że sie starasz :)

Jeszcze nie, narazie staram sie o tatusia :D Powodzenia dziewczyny! 3mam kciuki:)

No ja się właśnie staram. Dopiero od miesiąca, ale dziś się zasmuciłam, jak dostałam okres :( Mimo, że kochaliśmy się, gdy miałam taki śluz jak kurze białko ;) mniej więcej w środku cyklu, czyli powinna być wtedy owulacja...

dziewczyny, absolutnie zabronione: smucenie plakanie marudzenie watpienie zniechecenie dozwolone sa: optymizm radosc milosc oczekiwanie probowanie a na koniec absolutnie wskazane: CIESZENIE SIE Z FAKTU BYCIA MAMA :) koniec ogloszen :)

marimer- ja tak mam od 17 miesiecy i też dostalam okres w nasza rocaznice 16.11 oby dwoje załamanie ale trzeba myśleć pozytywnie tak jak napisala co za *** nie możemy się zabardzo w to wkrecać musimy sie wyluzowac mam nadzieje że nam się uda jakos ...

Wiem wiem - ja się nie poddaję! Mąż się troszkę ze mnie śmiał i pocieszał, że musimy bardziej próbować ;)

marimer- im to troche lepiej przychodzi poniewaz nie przchodzą to co my kobity

A to na pewno...