dawać nie dawać ?

Mam pytanko mam 35 lat od 7 lat zamężna i własnie kocham mojego męża i jest mi z nim dobrze lubię się z nim kochać i prawie zawsze mam orgazm ale nie potrzebuję tyle seksu ile on by chciał. Na tym tle dochodzi do scysji. Mnie wystarczy w zasadzie tak raz w tygodniu takie 30 minut on chciałby się kochać nawet codziennnie a ja tak często nie dam rady nie czuję takiej potrzeby co mam robić? Poprostu dawać mu częściej bez przyjemności dla mnie, czy zmusić go aby czekał jak mam ochotę.

ile mąż ma lat>??

hehe :)

no dowiem sie lle ma lat???

nia dawaj a niech się męczy:P potem zobaczysz jak będzie fajnie raz na miesiąć a potem wcale:P:P:P

mąż ma 36 lat. ale proszę o radę od kobiet

wg mnie dawaj

jak zacznę dawać mu to będę się czuła jak szmata poztym jak kochamy się razem i czerpiemy z tego oboje jest super mnie i jemu co mam robić z 2 strony chodzi zły i nabuzowany

dawaj ile możesz bo jak będziesz miała tyle lat co ja to będziesz żałowała że za mało dawałaś.

o kompromisie słyszała:P

Może idźcie na jakiś kompromis? Gdzieś w połowie drogi? W każdym razie nadstawianie dupy tylko dlatego że facetowi się chce jest debilne i przedmiotowe.

jest między Wami ogromna różnica temperamentów..hmmm..może zamiast czekać aż Tobie się zachce...pozwół mu Ciebie rozbudzić :)

zapowiada się "cicha" niedziela fajny był wczoraj film a on nie nastawał na mnie wczoraj i jest znowu do d..y. Kocham go ale brak ochoty tak często. Czy 8-10 razy w miesiącu to naprawdę tak mało? naprawdę dobrego namiętnego sexu? :(

Mace inne temperamenty. To nie wrozy niczego dobrego waszemu zwiazkowi. Przykro to mowic, ale z czasem twoj maz znajdzie kochanke i bedzie z nia sypial tak czesto, jak bedzie mial ochote. Taki model niestety sie sprawdza w 100 %.