Faceci czy tak jest//

Ludzie powiedzcie.. zerwalem z nią.. chciałem mieć święty spokoj dośc kłótni awantur, wypominania, braku czasu, dość ciągłego gadania.. ja wiem że ona miala w pewnym sensie rację.. że tez żle jej było, że żle postepowałem.. ona walczyła.. ale mnei drażniło to ciągłe jej gonienie, to pszczoła goni miód a nie na odwrót. A teraz czuje że nie jest mi obojętna, chyba ją kocham.. ale nie chce boje się odciąłem się, jej widok byłby zbyt bolesny. to normalne?czy wy też tak macie?

chłopie jesteś typowy, że aż strach :) skoro Cie tak zmeczyla znajdz sobie nowa lale bedzie pieknie cacy sytuacja bez wypominek, jestes egoista i tyle :)

ha.. tyle że je tamta kocham, nowe nie dorastają jej do pięt.

to sie spozniles z tym

masz racje, gadasz glupoty :-)

co zrobić.. chce się pozbyć tego uczucia, przecież po tym jak ją traktowałem to nie ma mowy o byciu razem.Ona napewno nie zechce.

niezdecydowany facet = baba :D myślę, że się odnajdziesz w związku homoseksualnym :D

popieram! :-)

heheh zgadzam się :) pomyśl o kumplu , który Cię w życiu nie zdenerwował :)