Patrick Swayze.....umiera....

`no tak pani onkolgo wszechwiedzaca ktora uwaza ze jedynym zrodlem informacji o nowotworach jest pani od biologii ` może przeczytaj cały topic to będziesz wiedziała o czym mówię. nie uwazam się za wszechwiedzącą. uważam się za fachowca w swojej dziedzinie. a wracając do biologów - autorka wcześniej wmawiała mi, że ma rację, bo jej już dwóhc biologów na lekcji biologii tak powiedziało.

sama do tego doprowadzasz przejrzałaś tą stronkę? proszę zrób to, bo spejalnie dla Ciebie sie jej naszukałam. zwróć uwagę na diagram kołowy

nie zapomni o ksiazkach podrecznikach i czasopismach wszyscy sie myla tylko ty nie

czasopismach? bravo girl? :D

nie popocorn

Drajwerko to nie był lekarz ogólny. Przy badaniu endoskopem wyszło, że tam nic nie ma. W opisie rezonansu jest napisane: torbiel bądź ognisko zapalne- dodam, ze rezonans był robiony z kontrastem. Czy to możliwe, że ta torbiel mogłaby okazać się rakiem?:( Nie wiem komu można wierzyć:O

i przeczytałam cały topic. Wyrażę swoje zdanie i nie dlatego, że jestem można powiedzieć ze środowiska `że niby drajwerka`. Ja również jestem lekarzem onkologiem z dość długim już stażem, bo ponad 15 lat. Zgodzę się z `drajwerką`, mnie też uczono w ten sposób. Myślę, że te kłótnie są niepotrzebne - jednej jestlepszy z matematyki, drugi z polskiego. Każdy jest fachowcem w swojej dziedzinie. `sama do tego doprowadzasz` - może Ty po prostu nadajesz się do czegoś innego?

bylam kiedys na okladce popcornu ;) super gazeta zbieram do dzis

no coz ie bede sie klocila bo wiem ze nei wygram lekarz swita krowa zawsze racje miec musi

sama do tego doprowadzasz poczytaj trochę naukowych książek i choćby tą stronę, którą ci przesłałam. ona jest opracowana na podstawie opinii lekarzy onkologów. za święta krowę się nie uważam, ale wiem, że mam rację, a ty jej nie masz i wszystko. świetny podszyw! ja nawet nigdy gazety popcorn w reku nie miałam. nawet nie wiem, czy za moich czasów w ogóle takowa istniała. ja już niestety muszę iść

Rak nowotwór złośliwy, tworzący przerzuty na twojej stronce jest blad slicznotko

n miesak jest nowotworem zlosliwym daje przerzuty ale nei jest rakiem bo powstal w obrebie miesni tak samo chloniak nie jest rakiem tylko nowotworem zlosliwym bo rozwija sie w tkance chlonnej limfatycznej

Mam do Ciebie pytanie....od prawie trzech lat jestem na HTZ z powodu usunięcia narządów rodnych.Nie miałam zadnych innych schorzeń oprócz mięśniaków na macicy,ale w związku,ze miałam wtedy 45 lat lekarz mnie tak nastraszył co mogło by sie dziać gdybym zostawiła jajniki,że zdecydowałam sie je usunac.Nie bede tu pisać,jak bardzo załuje tej decyzji............ Chodzi ni o to jakie jest twoje zdanie jako onkologa na temat HTZ.Z początku próbowałm radzic sobie bez terapii zadstępczej,ale przez to wpadłam w deprasje i zw końcu zaczęłam ja stosować.Teraz psychicznie czuje się dobrze,ale moje ciało szybko się starzeje...czy myslisz, że jest to spowodowane niskim poziomem estrogenów? A poza tym przez ile lat moge stosowac HTZ,żeby nie wyrządziła szkody w moim organiżmie.Dodam,że regularnie wykonuje USG i mammografie piersi. Dzieki za odpowiedz.

rak, nowotwór złośliwy. no przecież `że niby drajwerka` tak napisała? to jaki jest błąd?

to nawet ja wiem, że rak to nowotwór złosliwy tworzacy przerzuty

nie kady nowotwor zlosliwy jest rakiem i nie wierze ze lekarz tego nei wie, widocznie ona nie jest lekarzem... ale widze ze wszyscy za nia stoja chociaz nic sensownego nie powiedziala wszyscy sa za nia bo powiedziala ze jest lekarzem...

sama do tego doprowadzasz ja nie jestem za nią, bo jest lekarzem. Gdybyś Ty powiedziała to, co ona też bym się z Tobą zgodziła. Bo ona miala rację. Moja szkoła brała udziałw tym porgramie a potem ludzie z naszej szkoły mieli spotkania z nami i przekazywali nam wiedzę, którą tam zdobyli. Wszystko jest tak jak ona powiedziała, myślę, ze lekarz musi wiedzieć takie rzeczy. Inaczej by chyba nie pozdawała tych wszystkich egzaminów na medycyne nie?

Ja za nikim nie stoje. Sama jestem dyletantką w powyższych kwesiach.:) Ale myslałam ze spróbuje odpowiedzieć mi na moje powyższe pytanie.:(

a ten drugi lekarz, który tu pisał? może jeszcze przyjdzie? ona też mówiła o tych procentach. ciekawe jak to wkońcu jest, bo sama sie zainteresowałam. a ty sie nie dziw, ze wszysycy są za nią nie za tobą. skoro jest lekarzem od tych spraw to chyba musi to wiedziec? a po co ludzie mają wierzyc tobie skoro ty sie tego nie uczylas, bo nie skonczylas medycyny? dziwna jakas jestes

persymoona----> może Ty spróbujesz?:)

spytalam sie mojej kolezanki ktora sie zna na tym i powiedzial mi ze kazdy nowotwor złosliwy nie jest rakiem. ogolnie jest przyjete ze rak to nowotw zlosliwy. sama to przezcytalam w wielu ksiazek sama że niby drajwerka powiedziala raczej potwierdzila ze rak powstaje tylko na tkance nabłonkowej

na nic konkretnego nei powiedziala tylko bez przerwy mowila ze jest lekarzem i trzeba jej wierzyc ja tez powiem ze jestem lakarzem i wszyscy mi uwieza

śniegowa panienka raczej niee :P jak ja bym Ci postawiła diagnozę to lepiej nie ryzykuj heh ja sie na tym nie znam za bardzo

.. doprowadzasz. ona nie mówiła, że trzeba jej wierzyć, że jest lekarzem tylko, że nie ty nie masz racji, bo zaiste nie masz niestety... szkoda, ze drajwerki juz nie ma, poznałam ją kiedyś na innym topicu (chyba to ta sama) i fajna dziewczyna, bardzo pomocna. a ty ile masz lat? 5? bo tak sie wykłócasz, tylko sie kompromitujesz moim zdaniem... ona sie gorszych rzeczy na tej onkologii uczyła, a ty sie z nią kłócisz, ze masz racje, a nie masz! nienawidzę jak ktoś obgaduje ludzi, kiedy ich nie ma. moze topic jeszcze o niej załóż? gdybys sie nie zaczeła z nią kłócic to by wcale nie mówiła, ze jest lekarzem.. jak kiedys na tamtym topicu o raku komus doradzała i ktos ja pyta skad ona taka mądra to nie chciała sie przyznac, dopiero pozniej powiedziała, ze uczyła sie tego na studiach

persymoona----> poprawiłaś mi humorek :)

poznałam na moim własnym topicu. miałam raka i chciałam z kimś o tym porozmawiać. tak to jest - jak ktoś powie, ze jest lekarzem to zaraz to wyzwią i wmówią, że nie jest. Dlatego ona właśnie pisała ze mną, pytała, doradzała, zeskanowałam jej nawet wyniki badań, a co najważniejsze - załatwiła konsultacje w klinice, w ktorej pracuje. bardzo mi pomogła i jestem jej za to wdzięczna

śniegowa panienka a dlaczemu ? :D no fajnie, ale ja nic przecież nie zrobiłam takiego heh

A tak w ogóle to wszystkim chciałabym podziękować za odpowiedzi i dobre chęci :)

ok przepraszam was

Myślaam, że tutaj jest więcej lekarzy:D albo sie pogubiłam:P