co myslicie o tej ....

Mam pytanie do wszystkich emigrantow,co myslicie o powolaniu instytucji ktora reprezentowalaby nas wszystkich na forum ogolnospolecznym

nie po to studiowalem i wyjechalem pracowac jako informatyk, zeby byc utozsamiany z idiotami (czesto po studiach - glownie humanistycznych) na zmywaku. Ja bedzie taka potrzeba, to bede reprezentowal sam siebie.

masz racje,ale jako jednostka nic nie znaczysz,posiadajac polski paszport bedzie zawsze postrzegany jako mieszkaniec ciemnogrodu,a nie oto chyba chodzi.moze czas na zmiany jest nas tysiace jak nie miliony,nie mysle tu o Polonusach za oceanem

wystarczą darmozjady z PZPN i innych państwowych wynalazków. Nie potrzeba dodatkowych stołków Polskiego Związku Emigrantów czy czegoś takiego. Emigranci sobie dadzą radę sami. Jak ktoś uważa inaczej, to nie wyjeżdża bo sie boi

Ty chyba mylisz pojecia-nie chodzi mi o kolejne stolki tylko o zmiany na lepsze naszego kraju,czy uwazasz ze ktos ze zmywaka moze byc mniej wartosciowym czlowiekiem od Ciebie.

czym taka instytucja miałaby się zajmować? jakie miałaby cele? W JAKI SPOSÓB BY REALIZOWAŁA TE CELE (bo durne hasła to akurat wymyślać umiemy)? Kto by ją finansował? Kto by w niej zasiadał?

TY mylisz pojecia,ja nie pytam o cele, hasla,finansowanie,ja zapytalem o sama idee,i czekam na opinie-o programie mozna dyskutowac pozniej.to do czego pije to fakt ze reprezentuja mnie lub nas ludzie dawnej epoki,jezeli Tobie to sie podoba to Twoja prywatna sprawa,dzieki za Twoj glos

nie można popierać czegoś, o czym się nic nie wie. Od tego, czym ta organizacja mialaby sie zajmowac, zalezy opinia.

a wedlug Ciebie czym powinna sie zajmowac,lapaniem kotow na ulicach Londynu czy innych europejskich miast,czy miec za cel zniane wizerunku Polski na arenie miedzynarodowej

ale jak? rozklejając naklejki \"Poland is cool \" na ulicach Londynu za moje pieniądze? Nie, dziękuję :)

no wlasnie,przez takie rozumowanie, jak powyzej, ludzie w Polsce mysla ze pracujemy wylacznie na zmywakach od Dover do Abardeen

fajny pomysl,ale kolego pada,ludzie maja gdzies wyzszy cel,wszedzie dookola kasa,kasa-nikt sie nie wychyli

tyle razy byliśmy wyjebani z każdej strony, czy to od rodaków jak byliśmy jeszcze w Polsce, czy od rodaków za granicą, od rządu itd, że mamy dośc. Daliśmy sobie radę bez instytucji, szanownych panów prezesów, dyrektorków i ich lizajdup, co to teraz jedną szanowana kastą w Polsce i zagranicą są, że możecie nas teraz pocałowac w d :P Ja patrze teraz tylko na siebie i swoją rodzinę, nikt mnie reprezentowac nie musi. Szanowni rodacy mieli mnie gdzieś, gdy w Polsce z synem głodem przymierałam, z dzieckiem 3 letnim w przedszkolu sie nikt bawic nie chce, bo ma potargane kapcie, daliśmy sobie radę sami, więc spadówa, róbcie sobie polskie organizacje w Polsce, z tysiącem stołków i stołeczków, żeby swoich pociotków ustawic, ode mnie z zagranicy spadówa. Kler tak samo. Won do Polski. Sama sie potrafię reprezentowac, jak potrzeba, nie potrzrbuje pośredników, którzy mydlą oczy słodko-pierdząco.

to chodzi o to zeby nie wyjezdzac,zeby tam bylo normalnie,mysle ze nie czaisz

a co my emigranci mamy z tym wspólnego? Nie mydl oczu dobra, za stara jestem na to. Ja mam coś robic dla dobra Polaków w Polsce, a z jakiej racji? Sama tu przyjechałam, sama sobie dałam radę, nikt mi z rodaków nie pomagał. Jak jeszcze w Polsce mieszkałam i mówiłam, że wszystko idzie ku gorszemu, że będzie jeszcze gorzej, że powinniśmy walczyć o godną wypłatę wszyscy razem, to rodacy w Polsce, moja rodzina, moi sąsiedzi, współpracownicy mówili, że oszołom i głupia jestem. Ja miałam dośc pracy za pół darmo o ciągle jedzenia chleba z cukrem, wyjechałam, dałam sobie radę i żyje spokojnie, a jak rodacy w kraju chcą sobie zyć dalej w tym grajdołku i sami nie palą się do zmian w kraju to co ja sie bede wychylać, ich bida ich sprawa, byle tutaj nie robili tego samego grajdołka. Chcesz coś zrobic dla Polski to po co siedzisz za granicą? Wracaj do kraju. Emigrant, który opuscił kraj, nie ma takiego rozeznania w bieżącej sytuacji w kraju, więc uważam, że nie powinnien brac udziału w wyborach, ani w inny sposób z oddali wpływać na kraj w którym nie mieszka, bo rzeczywistość telewizyjna a rzeczywistość w kraju jest całkowicie odmienna. Chcesz coś robic dla kraju wracaj tam i go naprawiaj, łatwo gębą mielić z bezpiecznej odległości. Zresztą samym Polakom jest tak dobrze, niedawno był tu topik, jak jedna panienka napisała, że jej matka zarabia 1300 zł i jej to starczy, a ludzie dzisiaj stali sie wygodni. Tylko mamusia tej panienki zapomniała dodać, że mieszkanko za komuny dostała za free, albo do spłaty na preferencyjnych warunkach. Te mieszkanko po niej dostanie ta dziewczyna, o ile bedzie dobrze mamusi w dupe włazić, a jak nie ona to rodzeństwo, które będzie bardziej układowe. Wniosek: uzależnienie od własnych rodziców do prawie końca życia. I tu jest ta paranoja. Większość o ile nie wszyscy a pokolenia naszych rodziców otrzymało za FREEmieszkania za komuny, a nasze pokolenie musi to spłacać za pomoca róznego rodzaju podatków, dodatkowo musimy płacić zwiększone zusy, żeby utrzymac pokolenie " czy sie stoi czy sie lezy 1000 zł sie należy", a sami musimy oswajac sie z myślą, że dla nas na emerytury już nie bedzie. Całe szczęście ja jestem poza tym, mi moi rodzice wszystko wydzielali, łaske robili, że muszą " darmozjada" co do szkoły chodzi utrzymywać, musiałam pracować od 15 roku zycia, jak mi powiedzieli nic mi sie od nich nie nalezy. Nie mam zamiaru pracować na moich rodziców, dziadków a tym bardziej na cudzych. Ty masz zamiar to co ty robisz za granicą? Wracaj do kraju i tam sobie urządzaj szopki w stylu organizacji reprezentujące coś tam i kogoś tam. Mi i mojemu synowi za granicą jest dobrze bez tego typu durnot.

A co do tych mieszkań, niech mamusia tej panienki weżmie torebeczkę i ten swój świstek z 1300 zł zarobku i postara się teraz o kredyt na chciażby 20 m2 klitkę, o ile jej dadzą, jakimś cudem za taki zarobek, to jak jej przyjdzie rata za kredyt, czynsz, opłata za gaz, prąd, TV, wode to mamusia po opłaceniu tego wszystkiego bedzie dawać ząbki w ściane, jak bedzie głodna. Wygodni, powie to ta co za free mieszkanko od komuchów dostała...