Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kici kici miau miau miau

Kot w mieszkaniu? A może lepiej dwa?

Polecane posty

Gość muratete
Dobrze, że ktoś odświeżył temat! Właśnie zastanawiam się nad kupnem kota (alb dwóch ;)) Pytanie brzmi: Czy one nie zwariują w 38 metrowym mieszkaniu? Nie jest ono zagracone i jak na taką powierzchnię dosyć przestrzenne... Znam ludzi, którzy w mieszkaniach mieli kotki i nie było widać, żeby doskwierał im brak przestrzeni i wolności. Ale jak wiadomo: co kot to obyczaj... Więc nie wiem, czy ryzykować i sprawić sobie takiego czworonożnego przyjaciela, czy dać sobie spokój. Czy ktoś z was miał podobne doświadczenia i może doradzić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bziumelka
Ja mam obecnie trzy koty. Dwa maja ok. 2lat i trzeci jakos 1.5 roku. Dwa kocury, jedna kotka. Przez 1.5 roku byly tylko dwa ale pol roku temu znalazlam trzeciego no i juz zostal:). Maja jedna kuwete wcale nie taka duza. Sprzatam 3 razy dziennie ale jak jestem w domu to częściej, nawet po jednym siku bo nie lubie jak cos tam jest:) Sami zajmują sie soba ale jak ja jestem w domu to chodza za mna caly czas... Za mezem nie przepadaj... Powiedzmy tak - sa sobie obojętni z dwóch stron ale sie tolerują:) Mam 55metrow i daja rade chodz czasami mam wrazenie ze juz nie chca mieszkac w bloku ale z drugiej strony gdzie im bedzie lepiej:) Spanie w lozku, pelna miska, pieszczochy:) Pozdrawiam milosnikow kotkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 i nie żałuję. Przebywają najchętniej w domu, albo na tarasie, wcale nie chcą się włóczyć po okolicy. Decyzja w tej sprawie należy do kota, ale moje nie mają skłonności do włóczęgostwa. Może dlatego, że kastraty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociocica

Siemka, mam pytanie do bardziej doświadczonych kociarzy. Otóż mam ok półrocznego kocurka, jest wychodzący jako że mam duży ogród. Czasem przychodzą do nas obce koty, sporo większe i grubsze od mojego mlodzieniaszka. Bałam się że mogą mu zrobić krzywdę jednak mój kot wyraźnie jest nimi zainteresowany, wręcz nie chce przyjść do domu. Wygląda to tak jakby chciał się zaprzyjaźnić bo łazi za tymi kotami. Ale z drugiej strony zaobserwowałem że czasem zachowuje się jakby chronił swojego terytorium. Atakuje starszego kolegę ale tak jak atakuje np sznurek czyli dla zabawy. Jednak gdy tamten wyciągnie pazury i łapka go machanie to też nie pozostaje dluzny. Nie walczą ze sobą tylko tak się zaczepiaja i lażą za sobą. Mój kot chyba czuje się pewnie bo odwraca się często tyłem do tamtego lub rozkłada się na trawce na słoneczku jednak obcy tego nie wykorzystuje tylko się przygląda. Jeśli chodzi o ogony to mój ma spokojny, natomiast obcy kot czasem macha końcówka ogona. Nie wydają żadnych pomrukow czy innych wojennych dźwięków. 

I tak się zastanawiam czy to taka kocia zabawa, czy może jednak mój chce pokazać że chce dominować na swoim terenie. A może jeszcze coś innego? Co myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak kocię ma pół roku, to jeszcze nic nie pokazuje, bo jest kocim dzieckiem i tak się zachowuje i tak jest traktowany

radziłabym kocurka wysterylizować, zanim zacznie znaczyć teren, bo potem może mu to zostać nawykowo i albo nie będziesz go wpuszczać do domu, albo będziesz mieć dom obsikany w środku i na zewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociocica

Ewa dokładnie kocurek ma 7 mies. Szczerze to myślałam że za wcześnie na sterylizacjie, dzięki za uświadomienie 😉a ja taka dumna z mojego kocurrra byłam że się większych nie boi a to po prostu jeszcze glupiutkie kocię 😂 no to po prostu go wysterylizuje i będę bardziej pilnować. Dzięki za pomoc 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociocica

Ewa dokładnie kocurek ma 7 mies. Szczerze to myślałam że za wcześnie na sterylizacjie, dzięki za uświadomienie 😉a ja taka dumna z mojego kocurrra byłam że się większych nie boi a to po prostu jeszcze glupiutkie kocię 😂 no to po prostu go wysterylizuje i będę bardziej pilnować. Dzięki za pomoc 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×