CESARKA! Wszystko od kosztów jej zalatwienia po opieke nad Maluszkiem

no wlasnie wiec dlatego ide 26 a nie 3 grudnia, bo do 3 nie witrzymam i mi cc nie zrobi, alewiecie co jak mnie oleje to wroce do domu i pojed rodizc do kolbuszowej. narmalne to jest ze na skierowaniu do szpitala nie napisal mi cc, tylko napisze

Jeszcze nie rozmawialam z moim ginem o cc poniewaz nie wiem czy chce zeby on mnie dalej prowadzil.. Chce isc do innego gina tak na wszelki wypadek, co dwie glowy to nie jedna, wiecie jak jest, czasem jeden cos zauwazy co drugi przeoczyl. Mam tez problemy z nerkami, biore leki i nic nie pomagaja, w poniedzialek kolejne badania czy kolejny lek pomogl.. Tylko, to akurat do cc mnie nie kwalifikuje, tak mi powiedzial urolog. Natomiast moj gin stwierdzil ze nie jest zle bo nie ma bakterii, a jak potem sie przypatrzylam wynikom to chyba zle spojrzal bo bakterie sa i to "liczne w polu widzenia" dlatego m.in. sie lecze.. Tak czy siak w przyszlym tygodniu ide do innego lekarza o ktoreym wiem ze jest dobry jesli chodzi o cc i zapytam sie co i jak..

pewnei ze napisze , powiedzial ze wyjde sobaota niedziela wiec jak przezyje to napisze . wlasnie nie wiem bo maz twoerdzi ze on podejmnie decyzje az mnie to smieszy ale napewno kacperek albo kevinek jak myslisz ktore lepsze, przyzwyczailam sie do kacperka juz bo kevin nam wpadlo niedawno do glowy

agiv- mi tez mowil ze wyjde 3 doby po, a jak wygladaja przygotowania do cesarki??? i ogolnie mowi tam do cibei ktos czy lezysz i myslisz, ja tak mysle ze dadza synka mezowi zeby go do mnie przyniusl co nie

ja mojemu tak powiedzialm i powiedzial tak jak mowisz

Ja nie jestem za wydziwianiem i szukaniem inspiracji w imionach obcojeycznych dlatego Kevin odpada w przedbiegach jesli chodzi o mnie =) Nasz synek bedzie Maksem (Maksymilian) chociaz pelna wersja imienia nie specjalnie mi sie podoba to Maks brzmi dla mnie swietnie =)

dorota weszlam i ci odp:P maks penie ze fajne, mi sie kacper bedziej podoba od kevina nie moge sie przekonac za bardzo ale co 2 to kacper tak jak kuba nie wiem co za pech a wiesz co jest jeszcze smieszne ze jakby byla dziewczynka to miala byc natalka i tez teraz co 2, nie wiem jak to dziala moze wszystkim sie w jednym czasie dane imie podoba :)

500 zl za cc? matko gdzie? :-o ja miszkam pod bydgoszcza w malym miescie i u nac cc w podrzednym szpitalu kosztuje 2,5 tys to jestem ciekawa gdzie wy rodzicie za 500 zl

Mojemu Szczesciu podoba sie imie Natalia, ja tego imienia nie moge sluchac! I powiem Ci ze gdybysmy mieli coreczke to chyba bez imienia by chodzila =) bo nie mozemy sie co do tego dobagadac, mnie sie podoba imie Julia a Jemu znowu wcale =)

500 zl dajesz lekarzowi zeby Cie zakwalifikowal do takiego porodu, reszta Cie nie obchodzi bo to pokrywa fundusz

ale 500 zl to nie ejst stal kwota ja dam 200 zl i nie wierze ze wszyscy ludize maja kase na dawanie w lape po 500 zl czy 2 tys, jak da sie mniej to nic sie nie stanie. w kolbuszowej mowia ze polozna bierze 300 zl kuzynka dal 50 zl i polozna sie ucieszyla wiec w czym roznic a cc kosztuje 1000 zl bo tak lekarza ludzie przyzwyczaili, jak lekarz nie mowi ile to nie sadze zeby ci na szyciu zabil bo dalas mu 200 zl mnie

julki hehe tak jak kubusie do cholery ich, to ja mam taki problem z synkiem nie mozemy sie z mezem zgrac :)

Z ta cesarka to prawda, poza tym mysle ze lekarz jak zobaczy dziewczyne obwieszona zlotem, w drogich ciuchach i jeszcze z mina \"co to nie ja\" to krzyknie jej 1000 a innej 500.

a czy nie możesz po prostu urodzić naturalnie trylko że znieczuleniem? ja myśle że to lepiej bo urodzisz naturalnie bezboleśnie i od razu możesz zajmować sie dzieckiem a po cesarce to musisz lezeć. po za tym znieczulenie jest tańsze niż cesarka.

w Rzeszowie rodzenie w znieczuleniu jest praktycznie niemożliwe (trzeba by mieć chyba męża anastezjologa) pytałam o to mojego lekarza

Sekretna dziewczyno odsylam Cie do mojego pierwszego postu ktorym zapoczatkowalam ten temat =) Naturalny porod wejdzie w gre tylko jesli przed terminem odejda mi nagle wody a i wtedy bede dzwonila do lekarza z ktorym sie na cesarke umowie ze trzeba akcje przyspieszyc..

A poza tym to że ze znieczuleniem to nie znaczy ze bezbolesnie =) No i nie tylko sam bol mnie przeraza.. Slowem NIE!! =)

sekretna- a skad wiesz z eznieczulenie jest tansze?? na szopena go wogole nie daja i jest z nim ciezko, poza tym nie wyobrazam sobie rodzenia i meczarni nad jakimis babami, kazdy wybiera to co dla niego najlepsze, ty jestes rozumie za naturalnym wiec zycze powodzenia teraz lub w przyszlosci, ja sie do tego nie nadaja, prawda ze musze lezec po 3 dniach pojde do domu i maz mi pomoze, a po normalnym po 2 wychodzisz a czasami jak ci krocze natna france to na dupie 2 miesiace saiasc nie mozesz , wiec sa i plusy i minusy poza tymm przy cc dziecka sie nie meczy i matka teaz. odkad wiem co mie czeka jestem duzo spokojniejsza naprawde

ale naturalny poród nie jest aż taki straszny. Urodziłam dwójkę dzieci , a po paru latach miałam operację i powiem wam że ból po operacji był dużo gorszy niż poród. Nie mam pojęcia jak można się po cesarce dzieckiem zajmować skoro każdy ruch sprawia ogromny ból przez ładnych parę dni. A żadnych leków przeciw bólowych raczej brać nie wolno. Więc co lepsze: kilka godzin bólu podczas porodu( o którym zapomina się z chwilą przytulenia noworodka) ,czy długa mordęga ( a w nocy trzeba wstawać i dziecię nie zrozumie że mama jest obolała) . Naprawdę zastanówcie się dobrze nad cesarką dziewczyny.

ale.. potem jak juz będziecie po cesarce to nie użalajcie się nad sobą jakżeście się nacierpiały,nie narzekajcie i nie mówcie ze następnym razem chcecie poród naturalny, że naturalny to pryszcz itp. często tak jest że dziewczyny chcą cesarke bo boją się bólu a jak już jest po operacji to biadolą jakie to one męczennice i że poród sn to żaden ból pewnie.

głupia jesteś ,porównywać poród do mordowania żydów .Idź od razu dziewczyno do psychiatry bo na matkę się jeszcze nie nadajesz.Porodu się boi , a wyrywania zęba się nie boisz? A może sobie od razu macicę usuń by podczas okresu cię brzuch nie bolał ,przecież to też jest przerażające.Usuń sobie od razu cycki bo będą cię od pokarmu bolały

Oooooo: Hehe.. Nerwy Ci puszczaja? Polecam joge =)) oraz uwazne czytanie tematow =D Zalezy mi na wypowiedziach osob dojrzalych, z klasa i inteligentnych wiec poszukaj zabawek w innym miejscu =))

i to niechętnie, bo przecież masz karmić piersią dziecko :O Ja chciałam rodzić naturalnie, niestety skończyło się inaczej i bardzo żałuję. Minęło niemal 5 lat, a ja nadal odczuwam skutki tej operacji. Nigdy nie zrozumiem kobiety, która dobrowolnie zgadza się na pocięcie brzucha i macicy :O

chyba tobie puszczają :" "Coooo" dla Hitlera mordowanie Zydow tez nie bylo straszne a inni postrzegali to juz ciut inaczej. " I nie porównuj wycięcia wyrostka ( podejrzewam że o takiej operacji pisałaś) do cesarki. Poza tym mam już doświadczenie jeśli chodzi o porody i operacje ,a ty masz to jeszcze przed sobą . Tak więc idź sobie dziewczę młode na cesarkę i przestań kafe zaśmiecać

Dziekuje ale zakladajac ten temat naprawde nie zalezalo mi na zrozumieniu mnie, prosze tylko o konkretne informacje, jak to sie odbywa, kto jakie ma doswaidczenia, jesli sa lub byly komplikacje to jakie, po jakim czasie wrocilyscie do siebie. A to ze ktos napisze bylo zle albo bylo dobrze jest tylko marnowaniem czasu osob ktore szukaja konkretow. Daltego bardzo prosze o uzasadnienie swoich wypowiedzi.. "Dają słabe środki przeciwbólow" jesli mozesz to napisz o jakich skutkach mowisz, po jakim czasie pierwszy raz wstalas z lozka, ile lezalas w szpitalu, po jakim czasie zaczelas sie zajmowac Bobasem itd. Nie zrozumiesz co mna kieruje bo nie siedzisz w mojej glowie, nie masz moich doswiadczen i moich problemow i nie zalezy mi na tym zebys mnie zrozumiala, dlatego jeszcze raz apeluje o KONKRETY. I z gory dziekuje..

nie mam żadnych skrywanych żalów. urodziłam naturalnie i jestem z siebie dumna. gdybym miała cesarkę czułabym się niedowartościowana ze nie mogłam się wykazać.

to ci powiem że dopiero po 1.5 roku mogę dotykać swój brzuch. Wcześniej był taki drętwy jak ręka w nocy gdy krew nie dochodzi.A ja rozumiem że kobiecie potrzebna jest cesarka ale w wypadku gdy poród się przedłuża. Nikt w tych czasach nie musi rodzić 24 godź. ale nie rozumiem ciebie.Nie chcesz nawet spróbować . Skąd wiesz może dzieciątko urodzisz po paru godzinkach i będziesz szczęśliwa że od razu możesz chodzić i cieszyć się maluszkiem

ooooooo - 1. aluzja, wiesz co to jest? 2. Masz problem ze zrozumieniem tematu wiec albo przeczytaj go ponownie albo prosze nie wypowiadaj sie. 3.Nikt nie zmusza Cie do siedzenia tutaj, a porad poki co nie udzielasz, jesli jednak masz zamiar to sluchamy ale KONKRETNYCH informacji i jezykiem jaki przystoi matce 2 dzieci. O ile mialas cc bo z Twoich wypowiedzi wnioskuje ze nie..

"nie mam nic przeciw cesarce" mierzymy bycie dobra matka innymi miarami najwyrazniej, tak czy siak ciesze sie jesli jestes z siebie dumna...

zamiast o sobie pomysl o dziecku ty sie boisz bolu a jemu takie cc moze odbic sie na zdrowiu