janess 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 alexar81 sa takie wkladki silikonowe lub wypelnione zelem do biustonosza,kup wiekszy,miekki staniczek .A co do pomyslow to moze zlamane zebro lub obojczyk,operacja wyrosta robaczkowego albo upadek z drabiny.Wiem,ze nie powinno sie zartowac z takich spraw ,ale prawda nie zawsze poplaca i u mnie w pracy wie tylko szefowa ,a dla reszty mam problemy z plecami po wyczynach na silowni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janess 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 SAMANTA jakie wzniesienia???To prawie Tatry:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Timida1982 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 samanta cycuszki wygladaja na duze!widzialas je juz bez tego stanika?wyszly tak jak chcialas?pozdrawiam wszystkie cycolinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Timida1982 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 ja powiedzialm,ze spadlam ze schodow i polamalam zebro.zaraz 2 dni po operacji bylam 2 tyd u rodzicow mojego chlopaka,wszyscy uwierzyli,pozniej sprzedalam te sama historyjke w pracy i tez lykneli;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alexar81 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 janess dzięki, muszę porozglądac się po sklepach...a co do rekonwalestencji to macie dobre pomysły :-):-):-) coś z nich wybiorę ;-D pozdrawiam gorąco Was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Timida, widziałam przez moment przy wyjmowaniu drenów :) dokładnie o coś takiego mi chodziło, tylko żeby były mniej sztywne i bardziej mobilne, ale to wiadomo, z czasem przychodzi :) dziś mam mały kryzys.. musiałam odstawić mocniejsze od ketonalu tabletki p/bólowe bo miałam po nich okropne, ale to okropne mdłości - cycki nie bolały nic a nic za to w żołądku i przełyku dosłownie rewolucja.. :( a ketonal praktycznie nic nie łagodzi bólu.. :( chyba wezmę sobie jakiś ibuprom max w podwójnej dawce.. masakra jak to boli, mama się ze mnie śmieje że dobrze mi tak :P macam te cycki przez pancernik (swoją drogą to mój stanik zupełnie nie jest pancerny, jest z takiego ciekiego materiału, tylko te gumy ściskają mocno) czy mam czucie i raczej mam :) prawa brodawka bardziej otępiała niż lewa, taka jakby jeszcze odrętwaiała, ale czuje dotyk.. na szczęscie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 zmieniłam sobie stopkę na bardziej aktualną :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sweet26 Napisano Kwiecień 30, 2009 SAMANTA gratuluje cycuchow:).ja tez juz czekam drugi rok na swoje cycki,ale postanowilam ze w marcu beda juz na 100%:).i tez poprosze o Twoje zdjecia bez bandazy,oczywiscie jak dojdziesz do siebie:)pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Barbie1234 Napisano Kwiecień 30, 2009 Hej dziewczynki. Czekam z niecierpliwoscia na operacj cycuszków. mam wyznaczony termin u dr. kasprzyka na 13.07.2009. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agniesia8787 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 hej samcia co tam?je tak sie ciesze z twojego szczęscia.Mogłabys mi przesłac zdjecia? zmieniłam e-mail oto mój nowy agnieszka0108087@wp.pl odezwij sie do mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gaja27 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Samanta, cieszę się bardzo, że operacja się udała i że jesteś zadowolona z efektu. Trzeba przyznać, że w pancerniku widok jest imponujący :) A właśnie, oświećcie mnie dziewczyny, czy ten beżowy stanik, który ma na sobie Samanta to jest ten model Triumpha trophy, czy jakiś inny stanik pooperacyjny? I jak długo się go mniej więcej nosi? Sam, przykro mi, że Ketonal nieszczególnie Ci pomaga. Hmmm, a myślałam, że to taki silny środek :(. Ale pomyśl sobie, że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Czy któraś z dziewczyn będących po operacji mogłaby powiedzieć przez jaki czas po operacji ból daje się we znaki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Agniesiu napiszę do Ciebie jak tylko się ogarnę bardziej :) na razie taka pierdołowata trochę jestem, ale jak odzyskam więcej sił, to poodpisuję na wszystkie maile :) :) Gaja, to na pewno nie jest trophy :) ja mam go nosić miesiąc (o zgrozo! ta taśma tak mnie ciśnie, a przez pierwszy tydz nie mogę zdejmowac w ogóle..). dziś - u mnie 4 dzień po - boli i leki potrzebne :P szwy ciągną, śmiać się nie można.. wygrzebałam w domu tramal, pomaga mi lepiej niż ketonal (u mnie ketonal nie pomaga, bo ja już wcześniej regularnie dość go brałam i organizm się niestety przyzwyczaił) ale ten zaldiar i tak w zwalczaniu bólu był najlepszy póki co :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karo.s 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Cześć kobietki:) Pozdrowienia dla wszystkich przed i po:) Sam pamiętaj , że ketonal działa bardziej przeciwzapalnie niz przeciwbólowo i niestety fatalnie działa na żołądek . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.x Napisano Kwiecień 30, 2009 sam, gratulacje, jestem z tobą! dziewczynki orientujecie się może czy na forum jest taki przypadek jak ja, zaczynający od niedorosłego a70, a kończący z 440cc? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Kwiecień 30, 2009 Jesli ketonal zle dziala na zoladek to moze jakies oslonowe tab. do tego brac?... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Kwiecień 30, 2009 Sam? jakie masz szwy? Miala ktoras z was rozpuszczalne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janess 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 ja mialam rozpuszczalne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Kwiecień 30, 2009 janess jak to wyglada? nie zostaly zadne blizny po szwach rozpuscily sie?jak to powiediec na czas? b ja mam wlasnie jedna taka blizne ktora niestety ma po szwach blizny i nie chcialabym zeby tak wyszlo.Pozdrawiam :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janess 0 Napisano Maj 1, 2009 ja mam jedna blizne po normalnych niciach(wyrostek)i jest malo widoczna,cienka i plytka, widoczne za to sa miejsca zszycia, ale ma parenascie lat ta blizna,a o tych co moge powiedziec to tylko tyle ,ze zrobily sie ciensze i jasniejsze.Nie widac miejsc zszycia tylko samo ciecie,ale to sie jeszcze zmieni-mam nadzieje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kakukabana Napisano Maj 1, 2009 O fajnie slyszec ze malo widoczne :) bo ja mam blizne dosc widoczna wyglada to jak skarabeusz :D...albo karaluch ;) tyle ma od nici blizn :))ale ja mialam dosc mocno wyciety kawal skory, blizna jest jasniutka jest to juz drugi rok ale takie gladkie nie jest to:) moze za dwa lata bedzie gladkie :))...Pozdrawiam w majowe dni ;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość własnie zrobiłam oponke Napisano Maj 1, 2009 Samanta widze że nareszcie jestes po!!!! gratuluje serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janess 0 Napisano Maj 1, 2009 ja mam te blizny zaklejone ,a zmienian plasterki co pare dni wieczorem i przy sztucznym oswietleniu zdjecia nie oddaja rzeczywistego obrazu,jak zrobie fotki w dzien ,to wysle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Maj 1, 2009 dziękuję Dziewczyny wie,, że ketonal działa także przeciwzapalnie, ale przeciwbólowo też powinien - gdyby ktoś sobie sam nie zwiększył tolerancji na ten lek heh :) mam tramal teraz i ten zaldiar, już mnie trochę mniej mdli po nim, więc jakoś daję radę :) dziś 4 doba. dr mówił mi dziś rano, bo byłam na zmianie opatrunków i umyciu cycuszków, bo w taką pogodę jak teraz to cięzko tak tydzień w tym ciasnym staniku wytrzymać bez mycia, że 4 i 5 są najgorsze bo wtedy następuje najsilniejszy obrzęk itd. potwierdzam :) poprzednie doby były lepsze do zniesienia, ale wszystko jest do przeżycia, szczególnie za widok nowych cycków.. :D dziś były biedaczki takie opuchnięte, jak kamienie.. ale dr mówi, że jak na ten czas po op to jest bardzo ok, więc się nie martwię na zapas :) ja szwy mam normalne, takie do wyjęcia :) z tym że mam coś jakby podwójne szycie - tzn tak jak przy tych rozpuszczalnych taką przeplatankę wewnętrzną i do tego normalnie jeszcze osobno pozszywane krawędzie rany tak, jak przeważnie się zszywa - te drugie szwy będę miała zdejmowane we wtorek, a te pierwsze jakoś później. mam też kilka innych zszyć na ciele po normalnych szwach (ale też zrobione przez plastyka) i wyglądają super, prawie nie widać :) a mój chłopak ma ogólnie w róznych miejscach róznie pozszywane blizny, i rozpuszczalnymi i nie i różnie pogojone, więc to głównie zależy od tego, jak się zszyje i jakie kto ma ciało :) teraz jest tych specyfików na blizny tyle, że można z nimi prawie cuda zrobić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
doris50 0 Napisano Maj 1, 2009 Hej samanta! dawno mnie nie było widze że jesteś już po:)gratuluję i czekam na foteczki kofana:)Pozdrawiam wszystkie cycolinki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Poranek Nadziei Napisano Maj 2, 2009 Witam dziewczyny :) Samanta, szkoda, że tak bardzo Cię boli... Ale widzisz, już po wszystkim i teraz będzie tylko lepiej :) Super, że wszystko jest ok :) Też poproszę o zdjęcia :) Co do mnie to nastąpiła pewna zmiana, bo jednak mogę zdecydować się na implanty większe do max. 300, ale muszę przyjechać na kolejne dodatkowe mierzenie. Nie jest mi to na rękę, bo jestem przyjezdna. Chyba dam sobie spokój i zostanę przy tych 260, trudno. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiekkasiek 0 Napisano Maj 2, 2009 sam jak czytam to zazdroszcze troche tego ,,mycia ,,u nas nikt tego nie robi.. wiecie co we jednym miejscu tak na zakonczeniu zszycia blizna jest w do tyku taka jak supelek jak sie zwiazuje nic ,cala reszta jest niewyczuwalna pod palcem,tylko w tym jednym miejscu i nie wiem czy to sie powinno jakos mocno chwytac miedzy palce i rozmasowywac czy zostawic to jest pod piersia wiec nie widac ale sama nie wiem,kiedys czytalam ze blizny powinno sie mocno masowac nie piszcie ze najlepiej spytac lekarza bo u nas sie wszystko odbywa przez secretarke ktora jest tak zakrecona ze zeby do niej dotarlo to musialabym jej pokazac i namalowac najlepiej...:) jak macie jakies info na ten temat to please piszcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bluebelle 0 Napisano Maj 2, 2009 Kesiekkasiek... Ja mam dokladnie to samo, tzn ten \"supelek\" w prawej piersi po zewnetrznej stronie zszycia. Kiedys troche przy nim majstrowalam i zaplatala sie infekcja. Moze lepiej tego nie ruszac... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cassie.x Napisano Maj 2, 2009 skąd się biorą takie supełki? ze szwów rozpuszczalnych czy po wyjęciu szwów zwykłych? myślicie że to jakiś błąd lekarza hmm? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
S_A_M_A_N_T_A 0 Napisano Maj 3, 2009 ja myślę, że to się robi z naszego własnego ciała.. w jednym miejscu skóra musi być tak do srodka trochę podczepiona do środka żeby się podszyło wszystko razem. to przy tych zwykłych szwach. przy rozpuszczalnych może to być także własnie nierozpuszczny szew nie ma się raczem czym martwić :) ja dziś przeszłam spowrotem na ketonal, bolą bardziej, ale przynajmniej nie śpię non stop jak po tych mocniejszych pigułach.. we wtorek idę na zdjęcie pierwszych szwów (ja mam te zwykłe i będę je mieć \"na raty\" zdejmowane na przykład) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
janess 0 Napisano Maj 3, 2009 zdejmowanie na \"raty\" jest najlepsze,bo jest wieksza pewnosc ,ze szew sie nie rozejdzie-jak w przypadku mojego kolana.Mialam straszny sen w nocy,prawy implant obrocil sie o 180 i widialam jak zdeformowana jest piers ,sutek pod spodem -straszne.Miewalam dziwne sny przed op zwiazane z komplikacjami podczas zabiegu,teraz koszmary z komplikacjami po operacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach