Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawa Bardzo

Gdyby wasz facet kazał wam spadać?

Polecane posty

Gość Ciekawa Bardzo

Rozmowa telefoniczna, tematy erotyczne. Trochę się z nim droczyłam. Pytał się o moje fantazje pragnienia. Ja nie chciałam przez telefon o tym mówić. A oni kazał mi spadać. Rozłączyłam się. Zrobiłam jak prosił... Nie odzywa się od tamtej pory... Mam go przeprosić? Chyba nie, przecież okazał mi brak szacunku :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co za cham
;| jeszcze idiotko chcesz do niego dzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, on jej kazał spadać, a ona go chce przepraszac... dziewczyno co Ty piszesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze go przeproś, że w ogóle żyjesz... Nie masz nic godności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa Bardzo
nie wiem co zrobić :( pewnie jak zwykle będzie sie usprawiedliwiał, że to żart był, i że nie zrozumiałam go (to jego stałe usprawiedliwienie)... Wcześniej tak do mnie się nie zwracał... ALe nie usprawiedliwia go chyba to że ja go troche sprowokowałam... Ostrzegł mi że jak będę się z nim droczyć, to się obrazi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa Bardzo
Cały czas płacze... W nocy nie mogłam spać... Wiem , że jestem głupia... Ale nie powinnam go prowokować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak to dokładnie wyglądało? Moze: - Facet: "No więc, jakie są Twoje pragnienia?" - Ciekawa Bardzo: "Chciałbys wiedzieć... ale Ci nie powiem! Nie przez telefon :D" - Facet (żartem): "No to spadaj :D" - i czeka, aż mu powie osobiście - Ciekawa Bardzo (Megafoch) :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska1234567
co za palant,bo nie chcialas przez tel.nawijac o seksie,to spadaj ci powiedzial.nie chce wiedziec co powie jak odmowisz mu seksu.olej go sam w lache przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:33 [zgłoś do usunięcia] Ciekawa Bardzo nie wiem co zrobić pewnie jak zwykle będzie sie usprawiedliwiał, że to żart był, i że nie zrozumiałam go (to jego stałe usprawiedliwienie)... Wcześniej tak do mnie się nie zwracał... ALe nie usprawiedliwia go chyba to że ja go troche sprowokowałam... Ostrzegł mi że jak będę się z nim droczyć, to się obrazi O, proszę :D Hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa Bardzo
On wypytywał mnie o różne fantazje. Ja mówiłam że nie chce o tym rozmawiać. A on żebym nie była taka sztywna. Ja mu powiedziałam że naprawdę się wstydzę i nie chce. I on zaczął tam lamentować... I takie tam. No i ja wtedy powiedziałam, no że skoro tak ci zależy to moze możemy wrócić do tematu. I on powiedział, no dobra ale jak nie powiesz to się obraże i zaczął mówić o różnym hmm :P rzeczach... a ja się zawstydziłam jak gimnazjalistka i powiedziałam że jednak wolałabym porozmawiać o tym jak spotkamy się. A on no to: w takim spadaj spadaj, nie mam ochoty na twoje głupie gierki. :( A ja nie chciałam go wcale prowokować... Tak wyszło... To chyba moja wina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumujmy: Partner poprosił Autorkę, by się z nim nie droczyła (może nie zna się na jej żartach, moze są one wyjątkowo nieprzyjemne dla niego). Autorka zignorowała tę prośbę, nie chciała z nim rozmawiać przez telefon o pragnieniach, ale być moze nie powiedziała tego wprost. Facet kazał jej - mozliwe, że żartem - spadać (nie wiemy, w jaki sposób zaakcentował te słowa). Autorka domysla się, że to był zart, gdyż podobne zdarzały się już wcześniej. Ale nie zamierza tego wyjaśniać. Autorka nic nie pisze o tym, jak wyglądało to, co określa mianem "droczenia" (czy faect mógł czuć się urazony, czy nie)... Nie wiem, czy powinnaś go przepraszać, czy też nie. To zależy, jak wyglądała ta część rozmowy, którą zmilczałaś. Ja nie obrażałabym się raczej o "spadaj", póki nie wyjaśniłabym wszystiego. Zatem może zamiast nie spać w nocy, płakać i (być może - nie wiem, jak wyglądała sytuacja) robić z igły widły, spróbuj się do niego odezwać. Tak zwyczajnie. Jakby się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjj..
może i nie powinnaś ciągnąć tematu... Ale twój facet zachował się jak leszcz... Nie poniżaj się i nie dzwoń do niego. A jak on już się z tobą skontaktuje wyjaśnij że jest ci przykro i żeby w przyszłości uważał na słowa... A jak będzie zwalał winę na ciebie to kopnij go porządnie w jaja.. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wygląda mi na to, że wina rozłozyła się po równi :P Warto marnować sobie zdrowie i związek na takie pier.doły? Zachowujesz się dziecinnie, obiecując coś i zmieniając zdanie, ale z drugiej strony Twój partner nie ma prawa Cię szantażować. Przeproście się nawzajem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku,meskie ego zostalo urazone...straszne naprawde...w zyciu bym sie pierwsza nie odezwala,facet robi z igly widly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak on ci powiedział
spadaj mogłas odpowiedziec:sam się zbadaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczo niech kobiety mi wybacza
Saaaamaaa jesteś sobie winna suko. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×