Uzdrowiciel MARVIN APING

Witam Proszę o informację komu ten filipiński uzdrowiciel pomogło?? Jestem zainteresowany, czy ktoś jeździł do tego Pana na bioterapię??

Owrzodzenie podudzi

Nikt nic nie wie??

I jak? Skorzystałeś z jego usług? Bo wiesz znam jeszcze inne miejsce i nie wiem czy uzdrowiciele tam nie są bardziej kompetentni. Może chcesz się ze mną skontaktować? Nie reklamuję bynajmniej nikogo, ale też się dowaidywałem o tego typu uzdrowicielach i mam pewne wnioski i informacje z tym związane, więc może by Ci się przydały.

W czasie seansu modliłem się, aby Bóg mnie uzdrowił rękami swego sługi Marvina lub chronił mnie przed nim, jeśli nie jest Jego sługą. Nie odczuwałem gorących rąk, czy też mrowienia, a ciepło w uszach wynikało z używania kamfory. Minęło 2 tygodnie i dalej nie odczywam żadnej poprawy odnośnie 4 chorób, z których miał mnie uleczyć.

Niestety nie Ty jeden Filipp, nie Ty jeden.

To jedyna opinia jaką znalazłam na temat tego pana, którą przedstawił ktoś, kto go widział i doświadczył jego "działań". Dzięki Filip! Moja mama czasem się złapie na takie dziwne rzeczy i chce spróbować. Całe szczęście, że ma mnie i ja ją skutecznie wyprostuję. Przeczytałam jej Twój wpis i od razu jej przeszły chętki na spotkanie z tym "uzdrowicielem". Jeszcze raz dzięki! A mnie nie zawsze chce słuchać :)

Witam .a teraz ja wam opowiem moja historię,mam 27 lat, mialam bole przy oddawaniu moczu, bole rzeber, brzucha, plecow i glowy, zimne stopy, rece nie raz nie czulam konczyn od dawna,byłam u p.martina aping dwa razy, z powodu moich obaw i szukania ratunku, nie wiedziałam co o tym myśleć bo wierzę w boga, ale nie wierzę w nasza medycynę niestety,na pierwszym seansie czułam taki spokój, miłość, i czułam się bezpiecznie, w czasie seansu dotykal mi plecow gdzie mam znamie od urodzenia, nerki i jak lezalam na plecah z lewej strony gdy dotknal az krzyknelam z bolu, przestal i za chwile znow dotykal i mialam wrazenie jakby to wyciskal w strone pepka, a gdy lezalam na plasko mialam otwarte oczy i w pepku poczulam ze jest tam bardzo mokro, i czulam intuicyjnie, ze w pepku byla krew, moze w to trudno uwierzyc ale tak czulam,na drugi dzień dostałam biegunki, po dwóch dniach znowu, po tygodniu bardzo źle się poczułam, nie miałam czucia w stopach, rękach serce mi biło trwało to chwilę i potem już było tylko lepiej,w chwili gdy sa pobudzanie organy do walki te które sa zagrożone może wystąpić chwilowy kryzys, po pierwszym seansie dużo się zmieniło w moim życiu na lepsze, minęły mi myśli samobójcze, a te wszystkie źle wspomnienia z przeszłości ich nie ma, jakby mi ktos je usunął , minęły dolegliwości fizyczne, zaczęłam lepiej spać, jestem spokojniejsza i szczęśliwa, gdy byłam na drugim seansie miałam te same doznania, ale po seansie nic już nie było, ani braku czucia kończyn, ani biegunki,i powiedzial mi p.martina ze jest dobrze, od czerwca wtedy byłam ostatni raz nie chodzę po lekarzach, nie chorowałam, nie miałam nawet kataru, nie mam żadnych dolegliwości, nie wiem co to ból głowy, pleców itd.mam dużo energii, siły i jestem szczęśliwa,była moja mama pomógł jej z tarczyca i sercem, ojciec miał guza na głowie, wchlonal mu się samoistnie,sa tacy co nie wierzą albo byli mówią ze im nie pomógł, ale ją jestem przykładem tego, ze nam pomógł, pozdrawiam i zdrowia wam życzę

A nie lepiej skorzystac z forumowego uzdrowiciela Adama?On tak samo leczy z kasy

A co ty k***a myślisz że tylko lekarzom będę dawać kasę!!!!!!!!!!!!!

Czy to ten co na forum leczy sodą?

Nie, to nie ten - na szczęście