Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amalinowa

Izolowanie sie od ludzi... dlaczego tak mam...?

Polecane posty

Gość Amalinowa

Do mojego chłopaka ludzie wręcz lgną... Ja niby mam tam jakichs znajomych ale to tylko znajomi... ciezko mi jest sie z kims zaprzyjaznic... na poczatku jak poznam jakas osobe jest Ok problem zaczyna sie pozniej jak zaczynam unikac tej osoby bo niewiem o czym mialabym z ta osoba rozmawiac jak spedzic czas, boje sie ze ta osoba pomysli ze jestem nudna i ze nie bedzie chciala dluzej przebywac w moim towarzystwie... dlatego ja sama wole unikac niz czuc ze potem ktos mnie unika... moj chlopak zauwazyl i powiedzial mi ze sie izoluje od innych... ja o tym wiem ale ciezko mi jest nad tym zapanowac... prosze o rade bo ciezko mi z tym... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jesteś nudna albo nieśmiała albo masz niskie poczucie własnej wartości albo fobie społeczną a pewnie wszystko razem chłopak też cię sam poderwał... bo masz farta i jesteś kobietą... jak byś była facetem to nawet dziewczyny byś nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy08
a ja wygrałem życie-nie smęć :D Wiesz,może po prostu jesteś nieśmiała? No chyba że to jakieś poważniejsze problemy to powinnaś isc do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest moje zdanie na ten
\"zaczynam unikac tej osoby bo niewiem o czym mialabym z ta osoba rozmawiac jak spedzic czas, boje sie ze ta osoba pomysli ze jestem nudna i ze nie bedzie chciala dluzej przebywac w moim towarzystwie... \" - za dużo się zastanawiasz. chyba masz jakieś kompleksy lub problemy z poczuciem własnej wartości. Normalnie ludzie się nad tym nie zastanawiają, np. ja się nie zastanawiam. Uważam, że za mocno koncentrujesz uwagę na sobie i na tym, jak jesteś (będziesz) odbierana. Powiedz sobie: jestem ciekawa tej drugiej osoby i tego co się zdarzy, o czym będzie rozmowa i co mi przyjdzie do głowy a co tej drugiej osobie. Zaciekaw się kimś innym, odpuść sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz nawiązać z kimś jakąkolwiek sensowną relację, musisz zaryzykować odrzucenie, zaryzykować, że ta osoba zacznie Cię unikać. Jeśli pomyśli, że jesteś nudna, to trudno. Zawsze znajdą się inne osoby. A może jednak nie pomyśli? Może dostrzeże w Tobie bratnią duszę? Ale tak będzie tylko, jeśli zaryzykujesz i pozwolisz się dostrzec, pozwolisz do siebie dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amalinowa
Z moim facetem poznalismy sie przypadkiem i sami nie wiedzielismy co z tego wyniknie wiec to nie bylo tak ze on wyrwal mnie a ja dziekuje bogu ze tak sie stalo bo inaczej zostalabym stara panna czy cos... jak nie z nim bylabym zapewne z kims innym... jesli chodzi o poczucie wlasnej wartosci to zalezy od dnia... jak mam dola czuje sie nijaka a jak mam lepsze dni jest spoko rozmawiam z ludzmi i jest OK... na poczatku zawsze jest Ok gorzej jest potem... niewiem moze faktycznie jestem NUDNA i dlatego nie mam nic iekawego do powiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenot
kochana ciężko Ci coś doradzić, jeśli sama nad tym nie możesz zapanować... ja myślę, że wcale nie jesteś nudną osobą, tylko to sobie wmawiasz. Najprościej byłoby powiedzieć wyjdź do ludzi, ale wiem że to kretyńsko głupia rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amalinowa
Poznalam taka dziewczyne w pracy... ona zaproponowala mi wspolne wyjscie na basen... ja jej odmowilam... kurde moze ja sama sobie wmawiam to wszystko i dlatego tak jest... Wiecie co ja ogolnie jestem niezorganizowana... moj partner np chodzi na silownie i zawsze ma cos do zrobienia a ja procz pracy lub gotowania to nie mam innych zajec zazwyczaj sie nudze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, i sama nie dajesz sobie szansy. Owszem, wmawiasz sobie. Gdyby koleżanka z pracy uważała Cię za nudną, nie proponowałaby wspólnego wyjścia. Zgadzaj się na propozycje innych, zwłaszcza skoro się nudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Candy08
to idź z nią na ten basen albo gdzieś indziej nie ważne, przełam się i zacznij wychodzić z domu bo szkoda życia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenot
pewnie, że tak! teraz Ty ją gdzieś zaproś, to jest właśnie taka pułapka, im dłużej siedzi się w domu bez zajęć, tym trudniej jest się gdzieś wyrwać i wyjść. Sama tak miałam (ale tylko przez jakieś pół roku) na szczęście otrząsnęłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amalinowa
Dziekuje za rady... postaram sie zmienic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkshkhagja
tez tak mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenia
Jestem wkurzona na siebie , chciała bym wyjść z domu ale jakaś nieznana mnie siła na to mi nie pozwala i trzyma mnie w uwięzi i nakazuje pomimo że w domu cierpię zamknięta, sama się zamykam, obiecuje sobie że tym razem wyjdę, jednak za każdym razem i tak siedzę. Za każdym razem jak wyjdę jestem rozczarowana , nikt tam na mnie nie czeka, czuję się w tedy taka samotna, nikt od de mnie nic nie chce, nie mam pracy właściwie żadnego wykształcenia, nie mam pracy i jestem bez prawa do zasiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety
Ja też nie wychodzę często . Mam nachalnych psychopatycznycz adoratorów i obłąkanych wielbicieli , dlatego mam też dosyć innych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety
Do tego założyli mi spy phona na telefon! Podsłuchują rozmowy , czytają smsy , ogólnie podsłuchują co się u mnie dzieje w domu i mają ubaw z tego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arz
Może to zaczątek fobii społecznej? Ja tak mam od wielu lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety
Do tego podglądają mnie przez kamery noktowizyjne , nawet pod prysznicem! Dlatego ograniczyłam kąpiel do minimum, zacznę chyba korzystać z prysznica u sąsiada:-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety
Jaka tam fobia;-) Namnożyło się tych sklepów dedektywistycznych , to teraz różni zboczeńcy tam chodzą i kupują takie zabawki;-) jak np. oprogramowanie szpiegujące na telefon etc...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsfsdfs
akurat a ja wygralem zycie ma racje laska jest nudna sama to powiedziala "bo niewiem o czym mialabym z ta osoba rozmawiac jak spedzic czas" wiec co tu wiecej gadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety
Skąd to wiem??? Ktoś ich wpuścił w kanał ,faceci są bardzo dyskretni;-) Więc zakupiłam wykrywacz kamer i podsłuchów diodowy! Jeżeli działa podsłuch albo pracuje kamera to świecą się diody! Dyskretne urządzenie ale skuteczne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podrodzaj kobiety;-)
Skąd to wiem??? Ktoś ich wpuścił w kanał ,faceci są bardzo dyskretni;-) Więc zakupiłam wykrywacz kamer i podsłuchów diodowy! Jeżeli działa podsłuch albo pracuje kamera to świecą się diody! Dyskretne urządzenie ale skuteczne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenia
Ja tu całkiem poważnie , piszę o tym jak mi ciężko mam 56 lat nie mam pracy i mam tylko siebie , wydaje mi się że temat był nieco inny ,, o izolowaniu się a opisywany jest temat inwigilacji ja jak bałabym się że w moim domu mógłby działać jakiś podsłuch czy kamera zawiadomiłabym o moim podejrzeniu jakąś jednostkę tak aby ewentualnie wykluczyć moje podejrzenie. wrócę jednak do siebie do tego że mam opłaty za mieszkanie i energie elektryczną , potrafię smacznie gotować , ale nie potrafię się sprzedać mam poczucie że zaraz na wstępie nikt mnie nie lubi i zamiast zatrudnić się ja uciekam, co mam robić skazana jestem na zagładę przez SAMOUNICESTWIENIE SIĘ, BOŻENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×