Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara_panna

mam 30 lat

Polecane posty

Gość jak nie masz pracy ani faceta
to wyjedz za granice, nic Cie w Polsce nie trzyma, a za granica znajomych (m.in polakow) poznaje sie milion razy szybciej niz w Polsce, wystarczy zapisac sie na kurs tanca (np bardzo popularnej ostatnio salsy, i wierz mi wcale nie trzeba umiec tanczyc) a poznasz mase ludzi, a to juz krok od imprezowania i spotkania w koncu jakiegos faceta. No i oczywiscie praca, znajdzie sie, w knajpie albo restauracji, ale zawsze to praca, lepiej wrobel niz golab ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszcz
podaruj sobie kobieto być kaleką , umiesz to i tamto i możesz być fajną żonką dla faceta , jeżeli tylko zechcesz ale musisz pewien warunek spełnić , musisz chcieć mieć męża , inaczej nawet zabobony nie pomogą , zadaj sobie pytanie, czy chcesz mieć męża i musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, do czego będzie Tobie mąż potrzebny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klmkl
Nie przegrałaś życia. W wieku 30 lat ono dopiero się zaczyna!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdsfs
Przegrala z kretesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 wiosen na karku i bez pracy? No i nawet prawka nie masz.. Skonczylas chociaz jakies studia? Pracowalas w ogole kiedykolwiek? Nie wyobrazam sobie miec 30 lat i ciagle przy rodzicach :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poka fotke
dupcia jak marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryżowy
DO ajdont nol!!! pewnie ta jedyną kolezanką ,jaka ma ta nieudana 28 latka, to jesteś TY, suczko... Nie widzisz pipo że dziewczyna ma problem- może boi sie zycia, ma fobie społeczną, niskie poczucie wartosci i dlatego jest taka wycofana z życia. Zamiast obgdywa ć swoją koleżanke na kafe, pomogłabyś sie jej przełamać. Tyle jadu sączyło sie z twojej wypowiedzi że az mnie glowa boli, zastanawiam sie o co tak naprawde ci chodzi. Zamiast deptać taka słaba osobę pomóz jej stanąc na nogi masz plugawą duszę , pełną jadu, co ci zrobiła ta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suellen
rowiesniczko miła...czemu stara panna? tak sie mowilo w sredniowieczku,w zadnym europejskim ,cywilizowanym kraju, nie ma takiego pojecia...tylko u nas... masz kilka problemow ale zaden nie jest nie do rozwiazania,zaczełabym od pracy...z doswiadczenia mowie,dwa lata temu Twoj post mogłby byc moim,teraz jest inaczej... pracuje w Holandii,niby nic takiego kopie w ziemi:) ale w tym roku zwiedziłam panst, za mniej niz myslisz,jezyka nie znalam,nie jest niezbedny,nauczysz sie na miejscu,poznasz nowych ludzi,w tym szansa na nowe zwiazki:) tylko wiecej wiary w siebie, w naszym wieku zycie sie dopiero zaczyna.P.S. jesli masz chec sprobowac podam Ci namiary na uczciwych pracodawcow i przyblize ten kraj (suellen@poczta.fm) jesli wybierzesz inna opcje... tak czy inaczej POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suellen
korekta ...(zwiedziłam 5 panstw) sorki,klawiatura kaprysna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugusio
Ja mam inny problem , inaczej myślę niż wszyscy :( Straszny ze mnie logik i człowiek z zasadami :( Też mnie to trochę cofa :( Nigdy nie miałem dziewczyny bo zawsze sobie mówiłem że nie będzie przygód ! Albo prawdziwa miłość albo żadnej. Jestem prawiczkiem bo seks tylko z miłości. Nie jadam w restauracjach bo żarcie nie zdrowe. Nie chodzę do knajp , na dyskoteki bo mało tam porządnych ludzi itd itd itd . Mam chyba problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego nie ma pracy
? bo o prace ciezko w niektorych rejonach polski. wiem to z autopsji. nie po to koncztylam studia zeby teraz siedziec w biedronce na kasie i jeszcze dodatkowo dzwigac kartony czy skrzynie z towarem- takie sa realia. wiec wole teraz sie przekwalfikowac(nowa szkola) i zaczac szukac czegos nowego a to niestety tez troche trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara_panna
No więc tak: pracy nie mam od ok. 8 miesięcy. Jak jeszcze w pierwszych tygodniach miałam zapał do jej szukania, tak teraz nie mam w ogóle. Od kilku miesięcy nie wysyłam CV, nawet nie zaglądam na portale z ogłoszeniami. Ktoś się pytał czy skończyłam studia - tak, skończyłam, humanistyczne :O. Wyjazd za granicę? Myslałam o tym, ale żeby sobie na coś takiego pozwolić musiałabym tu trochę popracować, żeby zarobić kasę na niego. I koło się zamyka. Skąd mam pieniądze na żarcie i internet? - dom rodzinny. A poza tym muszę się ze wstydem przyznać do tego, że zżera mnie zazdrość, gdy widzę kolejne rówieśniczki z brzuchami w ciąży, gdy mi kuzynka opowiada o tym , jak jej dziecko dobrze sobie w szkole radzi itd. Upadłam na dno. A taka byłam kiedyś ambitna. Tyle miałam planów. Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara__panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Co prawda nie wiele opowiedziałaś o swoim życiu ,ale myślę ,że powinnaś odwiedzić do psychologa. Przyczyną Twoich problemów może być depresja skoro tracisz motywację do szukania pracy ,partnera , znajomych, a jednocześnie czujesz się przez to przygnębiona. Nie przegrałaś życia bo nie jesteś 80-letnią staruszką, która już je przeżyła. Przeżywasz tylko chwilowy kryzys ,a wiem ,że psycholog mógłby Ci bardzo pomóc. Jeśli wyśle Cię do psychiatry ( bo u niego leczy się większość przypadków depresji) też radzę Ci się do niego wybrać. Nie leczona depresja może prowadzić do innych chorób psychicznych np. schizofrenii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama przeczytaj to
hej, ja co prawda nie mam jeszcze 30, tylko 24, 5 ale prawde mowiac to mysle, ze do trzydziestki niewiele sie u mnie zmieni ;) nie jestes sama taka 'inna', bo ja np. tak: jestem bardzo niesmiala, niepewna siebie, nie mam zadnych znajomych (oprocz tych z neta), nigdzie praktycznie nie chodze, chyba ze do sklepu co jakis czas, nie mam swojego mieszkania, mieszkam z rodzicami, nie mam pracy i nawet nie szukam bo wiem, ze i tak nie mam szans cokowliek dostac wlasnie przez to jaka jestem (niesmiala wsrod ludzi i niekomunikatywna), na rozmowe kw. nie zablysne wiec nawet sie nie pcham, dorabiam sobie przez neta robiąc to co lubię. studia skonczylam, prawko zdalam ale dopiero za 5 (!) razem. faceta oczywiscie tez nie mam i raczej nie bede miala, bo rzadko wychodze z domu a znajomosci internetowe z jakimis dziwnymi kolesiami, ktorzy sie tylko do klikania nadają, ale zeby cos wiecej, przyjechac do mnie, to juz nie, no wiec olalam ostatnio ich wszystkich. hm... w szpilkach umiem chodzic, biust tez mam jakby ktos pytal. ale wiesz z czasem jednak juz sie czlowiek przyzwyczaja do samotnosci, szczegolnie jak ma sie jakies zajecie i nie mysli o tym :) pozdrawiam, jakos to bedzie. inni mają gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztuka walki
ja tez tak mam...dzis jest tak samo jak trzy lata temu ze rok bedzie tak samo jak dziś...nie mam nikogo , nie ufam sobie nawet boje sie pomyslec jak odbieraja mnie inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co na to twoi rodzice
bo ja jestem w podobnej sytuacji tez po studiach hmnistycznych, rok starsza od ciebie, reszta sie tez zgadzam z tym ze wysylam jakies cv ale i tak mnie nie zapraszaja na rozmowy. rodzina mi dokucza ze chyba slabo szukam tej pracy skoro jej nie mam . to mnie jeszcze bardziej dobija:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pozycz kase na wyjazd
moze masz jakiegos znajomego za granica ktory przygarnie Cie na chwile do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama przeczytaj to
ja wlasnie mysle o otworzeniu wlasnej firmy, bo nikt do normalnej pracy i tak mnie nie weźmie, tylko nie wiem czy to wypali. znajomego za granicą to ja mam ale jechac do niego nie chce, wole siedziec w Polsce ;) lepiej mieszkac z rodzicami niz z kims kto w ogole ci sie nie podoba, bo tylko sie czlowiek meczyc bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej powyzej
bo rzadko wychodze z domu a znajomosci internetowe z jakimis dziwnymi kolesiami ------czemu napisales dziwnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama przeczytaj to
bo nie są to normalni mezczyzni. wiekszosc czasu przed kompem, grają w jakies glupie gry, do tego wkrecaja sobie jakies fobie, depresje :o a jeden to straszny maminsynek, boi sie swojej matki jak ognia i bez jej zdania zadnej decyzji nie podejmie!!! no po prostu jakos nie mialam szczescia poznac w necie w miare normalnego faceta, tylko takie wlasnie 'mameje' jak to mowi komiczne :( ale olalam juz ich wszystkich, wole nie pisac z nikim niz byle kim i tylko czas marnowac, kilka lat klikania a i tak nic z tego nie bedzie bo to nie są powazne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara__panna
Wzruszył mnie Twój pierwszy post moja przedmówczyni. Szczególnie, jak napisałaś o tym, że do samotności można się przyzwyczaić. :( Ja się nie chcę przyzwyczajać. Ani do tego siedzenia w domu. Ty też tego nie rób. Jesteś młoda. Przeszkol się i zostań księgową - do bycia nią nie trzeba być śmiałym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×