Czy zjedzenie dwóch...

zupek z proszku jednego dnia to przegięcie?

...?

ja zjadałem po 5 paczek vifon i dalej byłem głodny

Bo to puste kalorie i chemia.

ojej to niezbyt zdrowo :D jestem starsznie głodna a dzisiaj już jadłam tę chemię i tak trochę mam wyrzuty sumienia żeby zjeść następną

Przegięciem jest nazywanie tego czegoś zupą. Woda z solą i tłuszczem.

Zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi. Przyczepić się można do wszystkiego. Myślisz, że w warzywach ine ma chemii? Muszę cię rozczarować

Ale od takich zupek to robi się cellulit strasznie to już lepiej kupić obie taki makaron gotowy albo makaron sojowy ugotować wywar na warzywach i mięsie wrzucić np kilka grzybków mun i jest fajna zupka.

nawet gdybyśmy jedli same autetycznie naturalne żywności, to i tak byłaby to chemia, ponieważ w powietrzu wdychamy O2 przez co mieszamy nasz posiłek ze związkiem chemicznym, a razem ze stolcem wydalamy CO2 tak więc nie ma się co przejmować. Nie da się w żaden sposób uniknąć chemii.

Nie, nie myślę, że w warzywach nie ma chemii. Z kosmosu nie przyleciałam, naiwna nie jestem... Co nie zmienia faktu, że lepiej już zjeść tą jarzynkę z chemią niż wodę przyprawioną E. Myślę, że Twój żołądek by się ze mną zgodził:)

Oczywiscie, ze nie da sie uniknac chemii, ale nie trzeba przez to jeszcze bardziej sie nia szpikowac. I w warzywach tez jest chemia, ale w o wiele mniejszych ilosciach no i sa tam jeszcze inne wazne mikroelementy, a w takiej zupce z proszku nie ma nic wartosciowego. Oczywiscie sama czasem je jem :P

to nie ma znaczenia ile wchłoniemy chemii, bo i tak stolec który znajduje się w ciele, fermentuje tyle chemii, że nawet najgorsza żywność to przy tym pikuś.

Dobrze nie używajmy słowa chemia zupka chińska jest niezdrowa i tyle :).

sami produkujemy żywnosc aby jak najtaniej i długo leżała na pułkach http://zb.eco.pl/bzb/25/czlowiek.htm http://www.hydropure.com.pl/ksiazki/rakotworcza_woda/wybrane_pierwiastki 90% TRUCIZN PRZYJMUJEMY WRAZ Z POKARMEM Rośliny gromadzą w swoich tkankach metale z gleby. Zwłaszcza produkty mleczne i mięsne nasycone są truciznami, które mogą powodować uszkodzenia wątroby i systemu nerwowego. Trucizny skażają ryby, owoce morza, zwierzęta, a potem spożywających je ludzi. Od czasu Czarnobyla grzyby w lasach europejskich zawierają tyle cezu, że powinien obowiązywać zakaz ich zbierania i jedzenia. W uważanym za najczystsze mleku krów alpejskich stwierdzono obecność DDT, chociaż hodowców bydła obowiązuje zakaz używania chemicznych środków ochrony roślin. Badania polskich naukowców wykazały, że DDT występuje w znacznym stężeniu w tkance tłuszczowej np. mieszkańców Opola. W województwie lubelskim matki karmiące piersią nadal przekazują niemowlętom DDT w stężeniu siedmiokrotnie wyższym niż np. w USA. film o największym potworze korporacyjnym, który stanowi śmiertelne zagrożenie nie tyko dla gatunku ludzkiego, ale dla wszelkiego życia na naszej planecie. Dokument jest podsumowaniem kilkuletniego dziennikarskiego śledztwa znanej francuskiej dziennikarki. W filmie znajdziemy m.in. informacje o historii potwora: od Polistyrenów, PCB, broni chemicznej: słynnego defoliantu "Agent Orange" i dioksyn, po wspaniałe wynalazki przemysłu żywnościowego jak DDT, Aspartam, czy krowi hormon wzrostu. Obecnie firma jest największym producentem nasion roślin transgenicznych (GMO) - czyli trujących mutantów, które według "niezależnych" badań są rzekomo jadalne i zdrowe. Korporacja słynie z gigantycznych przekrętów, kłamstw i korupcji najwyższych szczebli władzy oraz bezwzględnego egzekwowania kupionych przez siebie przepisów prawnych, do rujnowania życia zwykłych, drobnych farmerów. Pracuje też nad totalną destrukcją bio-różnorodności światowych upraw - w imię zysku i totalitarnej kontroli wszystkich ludzi. Firma owa jest dziś największym producentem broni biologicznej używanej przeciwko całej ludzkości. W niniejszym filmie padają nazwiska takie jak Donald Rumsfeld, czy George Bush senior - którzy z tym szkaradnym przedsiębiorstwem są silnie powiązani... http://video.google.com/googleplayer.swf?docid=-1676896724527593334&hl=pl&fs=true

ja zjadłam przed chwilą - więcej pierdzę, ale żyję