czy jest ktoś jeszcze kto nie cieszy sie z nadchodzących świąt tak jak ja...?

nie, zostałaś tylko Ty. Przykro mi.

ja nbo to kŁopot i wydatek

ja sie nie ciesze

jest mi to obojętne

nie chodzi o wydatki chodzi o atmosfere w domu, jest do niczego

ryczeć sie chce jak widze w telewizji te uchachane rodzinki przy stołach...

jaaaaaaa sie ciesze:) uwielbiam swieta Bozego Narodzenia:D

szczęśliwa ona...zazdroszcze ci.wszystkiego dobrego

ja sie nie ciesze,bo 2 swieta spedze po za domem.

dziekuje :) a dlaczego nie lubisz swiat?

Jedyna dobra rzecz w świętach to wolne od pracy i może jeszcze lepszy program w tv. A poza tym beznadzieja.

mam w dupie świeta.

nie to że nie lubie ot tak jestem od kilku lat meżatką i od tych kilku lat właśnie nic nam sie nie układa myśle że za kilka lat skończy sie rozwodem... dlatego

ciągłe kłótnie... gdzie w tym wszystkim światezna atmosfera?

wiesz moze jeszce da sie to wszystko uratowac walcz o to a swieta to najlepszy momen :)

za dużo sie wydarzyło...próbowałąm walczyć...

nie poddaj sie a jesli wiesz ze nie ma ratunku lepiej skoncz z tym od razu moze potem swieta beda dla Ciebie latwiejsze i przyjemnijsze:)

autorko ja spadam i wiesz co uszy do gory zawswze warto walczyc zeby potem nie miec do siebie pretensji ze sie nie dalo ze swojej strony wszystkiego zeby bylo lepiej. 3mam kciuki.oby swieta kojarzyly Ci sie z czyms cieplym i radosnym:) dobranoc

A ja jestem chora ,mam raka i ciesze sie z nadchodzących świat bo pewnie bedą moje ostatnie.Nie marnujcie tego czasu na bezsensowne kłótnie .Pozdrawiam

jednak szczęśliwa...nie wiem co napisać.poryczałam sie... boże, masz racje

dlaczego dopiero tragedie innych ludzi otwieraja nam oczy?